Ostatnie dokonania Jessie Ware przekonują, że pop to nie obciach, zwłaszcza kiedy jest ultra nowoczesny. Taka właśnie jest muzyka brytyjskiej artyski, która z gracją łączy ze sobą soul, elektronikę i zmysłowy wokal. O ile muzyka Jessie Ware to producencki majstersztyk, któremu patronują technologiczne nowinki, o tyle jej wizerunek jest zakorzeniony w przeszłości. Nic w tym dziwnego skoro wokalistka wyznaje w jednym z wywiadów, że chciałaby być gwiazdą pop, ale taką w starym stylu. Jak Annie Lennox, Sade albo Whitney.

 Piosenkarka swobodnie łączy estetyką retro ze smart elegant i umiarkowanym glamourem. W teledysku do „Night Light” mamy okazję podziwiać ją w długiej sukni i efektownej biżuterii. W „Running” gwiazda wybrała elegancką koszulę i uniseksualną marynarkę, drugi look to prosty golf ze złotym naszyjnikiem typu choker. Nam Jessie Ware najbardziej podoba się jednak w stylizacjach retro! Artystka zakochała się w jesienno-zimowej kolekcji Miu Miu i geometrycznych sukienkach Preen. 

W wywiadzie dla Elle UK panna Ware zdradziła kilka tajemnic dotyczących zawartości jej szafy.

Rzecz jaką ostatnio kupiłaś?
Koszulka Acne

Marka jaką ostatnio odkryłaś?
Haider Ackerman – jego ubrania są naprawdę niezłej jakości.

Największy skarb w twojej szafie to...
Żakiet od YSL i płaszcz Miu Miu

Twoje modowe guilty pleasure to...
To tanie i duże koliste kolczyki.

Twoje największe modowe poświęcenie to...
Nosiłam 17 centymetrowe obcasy Miu Miu przez cały dzień! To byłą ciężka praca, ale zrobiłam to z miłości do Miu Miu.

W naszej GALERII znajdziecie ciuchy, które Jessie Ware miała na sobie, albo inspirowane jej wizerunkiem.