Zobacz zdjęcia, które zrobiliśmy wczoraj festiwalowiczom z Coke Live Music Festival. Wypatrywaliśmy fajnych detali, wzorów i nadruków (w tym roku rządzą kwiatki), bo znudziły się już nam klasyczne zestawy szorty+huntery+wianek. Pamiętajcie, że Coke nie jest festiwalem o profilu modowym (Open'er znacznie bardziej stawia na modę), więc stylizacje są pełne luzu i wygodne. Mimo niskiej średniej wieku festiwalowiczów, brakowało starannie stylizacji z mnóstwem dodatków i rozpoznawalnych streetowych marek. Od czasu do czau mignęła jakaś bluza od MSBHV albo Lany Nguyen, nie brakowało supermodnych New Balance'ów. Nadal mocno trzymają się krzyże, ale nie znajdziesz ich w naszej galerii, bo cierpimy już na przesyt.

Jeśli chodzi o ofertę modową, kameralny Coke oferuje kilka zróżnicowanych stoisk. Na chłody znaleźliśmy bluzy od Mamapiki i ColorShake, nie zabrakło wszechobecnego Madoxa (stoisko cieszyło się powodzeniem), a modę z wyższej półki cenowej w stylu metalik zaproponowała Joanna Hawrot.

GALERIA street fashion z Coke Live Music Festival >>>

Zobacz także:

Relacja z koncertow - piątek na Coke Live >>>

Street fashion w Krakowie - sobota na Coke Live>>>