Serwisy branżowe już nazywają tę współpracę "Breakfast at Supreme’s" - to oczko puszczone w stronę kultowego filmu z Audrey Hepburn, gdzie niemałą rolę odgrywa biżuteria od Tiffany. Obie marki, które ze swoich opakowań-pudełek uczyniły znaki rozpoznawcze, które na dobre weszły do popkultury (a u Supreme czerwony prostokąt stał się nawet bazą logo). 

W nowej kolekcji marki biżuteryjnej "Return to Tiffany", która czerpie ze swoich archiwów z lat 60., można znaleźć na przykład naszyjnik z pereł słodkowodnych, bransoletkę z gwiazdkami czy słynny wisiorek z kluczykiem w kształcie serca, który teraz zawiera także scyzoryk. Znajdziemy tam także przemycone logo Supreme. "Tiffany & Co. współpracowało z Supreme nad nową kolekcją na jesień 2021. Marka zainspirowała się produktami pierwotnie wprowadzonymi na rynek w latach 60., dlatego kolekcja 'Return to Tiffany®' obejmuje naszyjnik z zawieszką w kształcie serca, owalny naszyjnik z pereł, bransoletkę z gwiazdką, kolczyki w kształcie serca z zawieszką, brelok z nożem w kształcie serca, brelok z owalną zawieszką i T-shirt. Wszystkie elementy są ozdobione srebrem Sterling. Naszyjnik z pereł Oval Tag zawiera perły hodowlane słodkowodne" czytamy na Instagramie marki. 

Skąd w ogóle pomysł na tak zaskakującą współpracę i to marek, które zdają się nie mieć ze sobą zbyt wiele wspólnego? Tiffany & Co. próbuje dotrzeć do młodszych odbiorców i chce skierować swoje produkty także do pokolenia Z. Jednym z pierwszych kroków w tym kierunku była zresztą kampania "Not Your Mother's Tiffany".