Co symbolizuje w kulturze siwowłosa kobieta?
KATARZYNA SIEDLIK: Taki kolor włosów odbieram jako atrybut niezwykłej mocy kobiety, która wraz z siwizną zyskuje głęboką mądrość płynącą z intuicji. To wiedźma, czyli ta, która ma wiedzę. Często przedstawiana jako srebrzystowłosa. Clarissa Pinkola Estés, badaczka baśni i mitów, w książce „Biegnąca z wilkami” pisze o Dzikiej Kobiecie, symbolizującej naszą instynktowną naturę. To stwórczyni, matka i przyjaciółka tych z nas, które zgubiły drogę, potrzebują rady, mają zagadkę do rozwiązania. Kultura pokazuje więc wyjątkowość kobiet o siwych włosach jako przewodniczek niosących wiedzę. Jednak ukazuje je też jako postacie, których należy się bać, kiedyś karanych za wolnomyślicielstwo i nonkonformizm. Może dlatego nie zawsze doceniamy piękno naturalnej siwizny. 

Ta tendencja przetrwa?
Kiedy Andie MacDowell wystąpiła w Cannes w siwych włosach, wywołała skandal. Jej naturalność jednocześnie zachwyciła i zniesmaczyła. Było to spowodowane przełamaniem stereotypu. Oto gwiazda filmowa może, wbrew obowiązującym w popkulturze kanonom, podkreślać swoją dojrzałość. Zrobić z niej atrybut, główny akcent stylizacji. A przecież na srebrnym ekranie wszyscy powinni być wiecznie młodzi! Po tym wydarzeniu więcej kobiet (młodych też) odważyło się zrezygnować z koloryzacji i pokazać naturalną siwiznę. Myślę, że świat idzie w stronę komfortu, naturalności. 

Co w takim świecie oznaczają intensywne, „dzikie” kolory?
To dla mnie afirmacja życia, kobiecości, seksualności, a przede wszystkim wolności w wyrażaniu siebie. Komunikat skierowany do świata: zobacz mnie, chcę być widoczna, ujrzyj wielobarwność i wielowymiarowość  mojej natury.
 

Maja Mendraszek-Goser