To już trzecia okładka ELLE UK z Rosie Huntington-Whiteley, modelką, aktorką i projektantką bielizny. Tym razem zrezygnowano jednak z naturalnego wizażu - seksowna Brytyjka założyła geometryczną perukę i przypomina gwiazdy z barwnych lat 60. Sesji ze zdjeciami Mariano Vivanco towarzyszy wywiad z modelką, przeprowadzony przez redaktor naczelną ELLE UK Lorraine Candy. Nie pominięto tematu, który gwarantuje stały szum medialny wokół Rosie - jej trzyletniego związku z 19 lat starszym aktorem Jasonem Stathamem. Brawurowe role różnego rodzaju zbirów i gangsterów sprawiły, że Brytyjczyk stał się jednym z najbardziej pożądanych facetów w Hollywood. Według Rosie modelki mają silną potrzebę stabilizacji w życiu prywatnym:

Wiele modelek jest w stałych związkach z potrzeby stabilizacji. Nie zawsze nawet ze świetnym facetem, ale mają do kogo wracać do domu, mają w swoim życiu coś stałego. Tak właśnie widzę mój związek. Oczywiście jest wiele innych aspektów, ale jedną z najpiękniejszych rzeczy jest poczucie bycia w domu gdziekolwiek na świecie, dzięki jego obecności.

Pikanterii sytuacji dodaje fakt, że równolegle z ukazaniem się październikowego numeru ELLE UK, w sieci pojawiły się plotki o rzekomej separacji pary.

Brytyjska modelka ujawniła także, jak zmieniła się jej rola w świecie mody od początku kariery:

Rozumiem, dlaczego ludzie uważają, że modelki są dosyć zimne. Jeśli zaczynasz pracę w bardzo młodym wieku, nikt nie liczy się z twoim zdaniem. Wszyscy mówią ci, co masz robić i lądujesz za granicą, w środku niczego, gdzie nikt nie mówi po angielsku. Czujesz się bardzo samotna... Musisz mieć grubą skórę. Teraz mam 26 lat i kiedy pojawiam się na planie, mogę otwarcie mówić, co myślę i moja opinia ma znaczenie.

Rosie Huntington-Whiteley w sesji okładkowej dla ELLE UK - zdjęcia w GALERII >>>