Regencycore: na czym polega styl, który zyskał na popularności w 2021 roku? 

Mający premierę w ostatnie Boże Narodzenie serial „Bridgertonowie” to produkcja, o której mówią wszyscy. Imponujące zainteresowanie światowej widowni znajduje swoje potwierdzenie w liczbach, bo wg według prezentowanych przez Netflix wyliczeń, w ciągu miesiąca „Bridgertonów” obejrzy ponad 63 mln widzów.  Historia skonstruowana na kanwie cyklu romansów Julii Quinn jednych wprawia w zachwyt, innych szokuje. Kontrowersje budzi między innymi obsadzenie ciemnoskórych aktorów w rolach członków XVIII-wiecznej brytyjskiej arystokracji. Podczas gdy kwestie wyborów dyrektora castingu pozostają sporne, piony scenografii i kostiumografii zbierają same pochwały. I słusznie! 

Powłóczyste suknie typu Empire Line, fantazyjne ozdoby do włosów, bogate zdobienia, szeleszczące tafty i rzeźbiarskie draperie spodobały się fankom hitu platformy do tego stopnia, że zapragnęły one przenieść je do własnej szafy. 

I tak powstał rosnący w siłę mikrotrend roboczo określony mianem „regencycore”. Zgodnie z najnowszymi danymi zawartymi w raporcie analityków Lyst, na początku nowego roku ilość wyszukiwań frazy „gorsety” wzrosła o 123%, perłowe opaski zanotowały prawie 50% skok, a sukienki inspirowane modą okresu brytyjskiej regencji trafiały do koszyków aż 93% razy częściej niż jeszcze kilka tygodni temu. Wnioski? Może i nie porzucimy na dobre miękkich. wygodnych kompletów dresowych, ale od czasu do czasu będziemy się też stroić. Po królewsku. 


"Bridgertonowie" / Materiały prasowe Netflix

Czytaj też: "Serial 'Bridgertonowie' to wielka zabawa konwenansami" - konsultantka ds. etykiety opowiada nam o kulisach powstawania nowego hitu Netflix

Najważniejsze elementy stylu regencycore: Sukienki typu Empire Line 

Powiedzmy to sobie jasno, filmy i seriale kostiumowe – jak sama nazwa wskazuje – ogląda się głównie dla zjawiskowych strojów przywołujących ducha minionych epok. W „Bridgertonach”, klasycznej pod wieloma względami opowieści o pannach na wydaniu, najważniejsze są rzecz jasne suknie. W końcu im droższe i bardziej okazałe kreacje, tym większe szanse na korzystne zamążpójście. Królujące na ekranie kroje typu Empire Line łatwo przełożyć na współczesny język mody. Proste w formie modele odcięte pod biustem już teraz rozpalają wyobraźnię najbardziej wpływowych dziewczyn z branży. Założymy się, że wiosną podobne widywać będziemy na każdym rogu. 

Najważniejsze elementy stylu regencycore: operowe rękawiczki 

Operowe, długie rękawiczki z prześwitującej siateczki lub połyskującej w świetlne satyny pojawiły się w trendach na zimę 2020/2021 jeszcze na długo przed emisją hitowego serialu Netflix. Gościły na wybiegach takich projektantów i domów mody jak Lanvin, Givenchy czy Gimabattista Valli. Teraz, dzięki pannie Daphne Bridgerton, tylko umocniły swoją pozycję w krajobrazie najmodniejszych elementów garderoby sezonu. Trzeba przyznać, że nie jest to dodatek najłatwiejszy w stylizacji, ale kiedy już uda wam się wkomponować go w codzienne zestawy, „efekt wow” macie jak w banku! 


Giambattista Valli AW 20/21 / Imaxtree

Najważniejsze elementy stylu regencycore: opaski do włosów 

W strojnym stylu XVIII-wiecznych modystek za główną oś stylizacji robią dodatki. Błyszczące, wielobarwne hafty, trójwymiarowe aplikacji wyszywane na sukniach od stóp głów i diamentowe kolie w rozmiarze XL pozostawmy tam gdzie ich miejsce – w dalekiej przeszłości. Niektórym detalom warto dać jednak szansę. Świetlaną przyszłość wróżymy między innymi dekoracyjnym opaskom ozdobionym perłami lub efektownymi piórami. Wśród najbardziej pożądanych projekty z metkami Simone Rocha oraz Magnetic Midnight, ale podczas zakupów warto zajrzeć też do internetowych butików polskich marek, wśród których Żona Johna i Cosima Borawska. Opcja B? Ponadczasowe kolczyki z perłami lub perłowy choker od Rosa Chains. 


NYFW street fashion / Getty Images

Najważniejsze elementy stylu regencycore: gorsety i bieliźniane body 

Kiedyś gorsety uchodziły za nieodłączny element kobiecej garderoby. Spektakularnie modelowały sylwetkę, ale bywały również niezwykle niebezpieczne. Zbyt mocno wiązane powodowały niestrawność, prowadziły do powstawania trudności z oddychaniem i rozwoju atrofii mięśni. Ale spokojnie, gorsety, które dziś wracają do łask, nie mają na szczęście nic wspólnego z tym – nazywanym tak przez wielu historyków mody – narzędziem tortur. Są szyte z przyjemniejszych w dotyku, bardziej elastycznych tkanin, a fiszbiny mają już tylko dla ozdoby. No i najważniejsze: zgodnie z trendami lansowanymi na wybiegach (między innymi przez Anthony'ego Vacarello i Diona Lee) oraz zasadami stylu regencycore, gorsety i bieliźniane body nosimy nie w ramach ukrywanej pod wieloma warstwami stroju bielizny, a na wierzchu, jako zastępstwo dla tradycyjnych bluzek czy topów.