Jak podaje BBC News, do sklepów Ralph Lauren trafiły swetry z linii Lauren w kolorowe pasy i geometryczne wzory, które przypominają meksykańskie lokalne projekty. Z tego właśnie powodu amerykański dom mody został oskarżony o kopiowanie - i to przez samą prezydent Meksyku, Beatriz Gutiérrez, a także minister kultury (podobne skargi pojawiły się też w ostatnich latach, kierowane jednak do innych dużych marek).

Nowości Zara: ta kurtka z kolekcji hiszpańskiej sieciówki jest hitem internetu. Projektanci stworzyli model, który robi furorę na TikToku>>

Zarząd Ralph Lauren natychmiastowo odpowiedział na stawiane zarzuty i przeprosił za zaistniałą sytuację, dodając, że "jest zaskoczony, że ta odzież dalej jest w sprzedaży, ponieważ kilka miesięcy wcześniej wydano surową dyrektywę, aby ją wycofać". "Bardzo nam przykro, że tak się stało" napisano w oświadczeniu oraz dodano, że firma próbuje ustalić, jak mogło dojść do tego, że wycofany produkt pojawił się jednak w sklepach stacjonarnych, ale też online, gdzie sprzedawany jest za kilkaset dolarów. Zapowiedziano już, że w marce zostanie pogłębione szkolenie w zakresie świadomości kulturowej oraz poszerzą się możliwości pracy ze społecznościami rdzennymi. 

Gutiérrez udostępniła na swoim Instagramie zdjęcie omawianego swetra oraz zwróciła uwagę, że zawłaszcza on kulturę ludności Contla i Saltillo.

Chociaż polityk sama lubi projekty, które są inspirowane rdzennymi tradycjami tekstylnymi, tutaj widzi ona plagiat, który jest "niemoralny i nielegalny". W ramach zadośćuczynienia zaproponowała rekompensatę dla rdzennych meksykańskich społeczności. Dodatkowo minister kultury Alejandra Frausto zwróciła uwagę, że chodzi nie tylko o plagiat, ale i "przywłaszczenie kulturowe"

Czekacie na wyprzedaż Zara? Mamy dla Was najpiękniejsze przecenione ubrania z zakładki Special Prices (i możecie je kupić już teraz)>>

Wraz z początkiem 2022 roku Meksyk uchwalił nowe prawo, które ma zwiększyć ochronę rdzennych mieszkańców kraju oraz Afro-Meksykanów. Sprawa z Ralph Lauren nie jest pierwszą sytuacją, w której meksykański rząd zwraca uwagę na podobne zachowania w branży modowej - wcześniej oskarżenia zostały postawione między innymi Shein, Mango, Anthropologie czy Isabel Marant.

Kate Middleton w niedrogiej marynarce z Zary. Księżna Cambridge pokazała się w niej publicznie już drugi raz>>