Dzisiejsze wyjątkowe święto zostało ustanowione w 2011 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, by zwracać uwagę na funkcjonujące w świadomości społecznej schematy, które ograniczają swobodny rozwój dziewczynek. Jego misją jest powszechne uświadamianie nierówności płci i edukacja w tym zakresie. Podejmowane w ramach Międzynarodowego Dnia Dziewczynek inicjatywy mają wzmacniać ich pozycję i poczucie własnej wartości. 

Choć na świecie wciąż dominuje patriarchalny model społeczeństwa, badanie przeprowadzone dla marki LEGO® przez Instytut Geena Davis pokazuje, że przedstawicielki najmłodszego pokolenia Polek są otwarte na różnorodność i nie mają tendencji do uprzedzeń lub dyskryminacji ze względu na płeć. 90% dziewczynek nie widzi nic złego w tym, by one grały w piłkę nożną, a chłopcy tańczyli w balecie. Pod tym względem wypadły lepiej niż ich rodzice - 60% dziewczynek uważa, że niektóre aktywności są przypisane konkretnej płci, a dla porównania, w przypadku dorosłych twierdzi tak 66% osób. Cóż, nie od dziś wiadomo, że dzieci bywają świetnymi nauczycielami. :)

Dziewczynki na prezydentki 

Dziewczynki, które nie są ograniczane przez stereotypy związane z płcią, żyją w zgodzie ze sobą, a nie po to, by spełniać oczekiwania otoczenia. Nie muszą wpisywać się w istniejące normy społeczne. Mają odwagę do wyrażania swojej osobowości, uczuć i myśli. Nie boją się też marzyć. Ba! Wierzą w to, że ich marzenia się spełnią. 

Liczmy, że z czasem coraz więcej kobiet będzie piastować stanowisko prezydenta. My mamy już swoje kandydatki: Matyldę, Helę, Lenę oraz Marię. 

Matylda, 7 lat 

„Gdybym została prezydentką Polski, nie byłoby schronisk dla zwierząt, bo każdy piesek znalazłby swój dom. Chciałabym, żeby nikt nie chorował, więc wymyśliłabym tabletkę uzdrawiającą. 23 czerwca, w moje urodziny, ogłosiłabym Dzień Pandy. Każdy mógłby tego dnia chodzić po ulicach, do szkoły i pracy w stroju Pandy, a jeśli takiego nie ma, to na czarno-biało. Jestem bardzo wrażliwa, więc zakazałabym mówić innym przykrych rzeczy - chciałabym, żeby w Polsce każdy czuł się szczęśliwy, lubiany, ważny. Chciałabym zostać ilustratorką książek dla dzieci, więc wprowadziłabym prawo, że nie wolno marnować kartek. I jeszcze zakaz palenia papierosów przy dzieciach”.

Mat. prasowe

Hela, 9 lat 

„Kocham naturę, zwierzęta, świeże powietrze, segreguję śmieci, oszczędzam energię i wodę. Chciałabym, żeby Polska była bardzo ekologicznym krajem. Więc gdybym została prezydentką, kazałabym nasadzić więcej drzew w całym kraju i zakazała wycinać lasy. W każdy miesiącu ustaliłabym 3 dni, w których nie jeździ się samochodem - obywatele mogliby używać tylko rowerów, tramwajów, pociągów lub metra. Zakazałabym całkowicie używania plastiku, chyba że tylko w szpitalach (...). W miastach poprosiłabym, żeby każdy mieszkaniec nie stawiał na balkonach dziwnych rzeczy, ale sadził, pielił i dekorował pięknymi roślinami swoje tarasy. Pszczoły byłyby zachwycone. :) Pod domem nie kosilibyśmy trawy, żeby mogła rosnąć bujna łąka i chciałabym, żeby rolnicy nie pryskali chemią warzyw i owoców. Każdy obywatel dostawałby także superduży prezent - 100 złotych raz w roku - i musiałby za to zasadzić drzewo. Uwielbiam słodycze, ale zamiast białego cukru do wszystkich pyszności dodawałabym ksylitol, cukier kokosowy i cukier brązowy. 7 lipca w Światowy Dzień Czekolady ogłosiłabym konkurs figur wykonywanych z różnych rodzajów czekolady (bez oleju palmowego), a w dniu swoich urodzin, 16 kwietnia, ogłosiłabym Międzynarodowy Dzień Helen - dzieci mogłyby wtedy robić to, co chcą, i mówić rodzicom, co mają robić. No i jeszcze jedno! W każdy wtorek (oj, jak ja ich nie lubię) zamiast lekcji i pracy, każdy miałby czas wolny - ale nie na telewizor czy komputer, ale na klocki LEGO, sporty, teatr albo przytulanie”.

Skoro mowa o Grupie LEGO, nie możemy pominąć drugiej edycji kampanii „Dziewczynki mogą wszystko”, która jest realizowana właśnie z okazji Międzynarodowego Dnia Dziewczynek. W tym roku odnosi się ona do powszechnych stereotypów związanych z płcią, takich jak „dziewczynki lubią róż”, „dziewczynki to księżniczki”, „dziewczynki muszą być miłe i grzeczne” czy „dziewczynki nie bawią się klockami”. Marka LEGO podkreśla, że, oczywiście, dziewczynki mogą lubić róż. Natomiast problem pojawia się w momencie, gdy coś jest im narzucane lub sugerowane jako „właściwe”. Słowem - gdy odbiera się im wybór i ogranicza do tradycyjnych ról płciowych. 

Mat. prasowe

Lena, 9 lat 

„Gdybym była prezydentką, najpierw zajęłabym się prawami zwierząt. Gdyby je bili, to by było karane pójściem do więzienia na parę lat. Ustanowiłabym też inne prawo dla kobiet, żeby same mogły rządzić i o sobie decydować, i nie musiały się niczego bać. Pomogłabym też biednym i wypłacała każdemu potrzebującemu tyle pieniędzy, żeby zawsze starczyło mu na ciepły obiad. Chciałabym, żeby pieniądze trafiały też do domów dziecka i żeby dzieciom, które tam mieszkają, nie brakowało miłości. Dzieci nie wolno bić, dlatego każdy rodzic, który tak robi, dostałby za karę mandat, np. 200 zł, albo ciężką pracę, za którą nikt by mu nie płacił nawet złotówki (...)”.

Maria, lat 10 

„Gdybym została prezydentką, to ustanowiłabym raz w miesiącu Dzień Ziemi ze sprzątaniem lasów. Chroniłabym naturę i zakazałabym wycinania drzew i nie można byłoby zabijać zwierząt. Próbowałabym pocieszyć ludzi, dając im kwiaty każdego dnia, bo chciałabym, aby byli szczęśliwi. Chciałabym także pomagać biedniejszym państwom, dając im leki, jedzenie i ubrania. I oczywiście zmieniłabym szkołę, aby na lekcjach było więcej zabawy”.

Mat. prasowe

Świat byłby lepszy, gdyby rządziły nim Matylda, Hela, Lena oraz Maria - zgadzacie się? :) Właśnie tę wiarę dzieci w ich nieograniczone możliwości wspiera Grupa LEGO. Dziewczynki mogą wszystko, ale by w pełni rozwinąć swój potencjał, potrzebują do tego odpowiednich warunków i to my jesteśmy odpowiedzialni za ich stworzenie.

Poprzez swoją kampanię marka LEGO stara się zainspirować dorosłych do tego, by patrzyli na dzieci nie przez pryzmat płci i przypisanych jej ról, ale tego, kim są naprawdę. Dajmy im możliwość wyboru - zabawek, książek, ubrań czy przyjaciół. Nie zawstydzajmy i nie oceniajmy dziewczynek. Zamiast tego wzmacniajmy ich poczucie własnej wartości. Bo tylko wtedy uwierzą, że mogą wszystko.