Matura to bez wątpienia wyjątkowo stresujące wydarzenie. Nic więc dziwnego, że oprócz odpowiedniego przygotowania, próbuje się przyciągnąć łut szczęścia na wszystkie dostępne sposoby. Poznaj przesądy maturalne i zapewnij sobie dodatkowe wsparcie.

Co przynosi szczęście na egzaminie? Wiele osób, chociażby dla utrzymania tradycji czy też wyłącznie dla rozrywki, zapoznaje się z przesądami maturalnymi i odkrywa ludowe sposoby na przyciągnięcie powodzenia. Dlatego, nawet jeśli na co dzień nie wierzysz w przesądy, nie zapominaj o tym, jaką rolę w zdawaniu egzaminu odgrywa odpowiednie nastawienie – jeśli przynoszący szczęście amulet lub magiczne symbole ochronne mają dodać ci pewności siebie, nie wahaj się po nie sięgnąć.

Przesądy maturalne – długie włosy

Marzysz o zmianie fryzury? Twoje końcówki wręcz proszą o podcięcie? Nic z tego! Według popularnego przesądu, nie powinno się ścinać włosów od studniówki aż do egzaminu maturalnego – a nawet, jak głoszą inne wierzenia, dobrze zrezygnować z podcinania włosów na rok przed maturą. Wszystko dlatego, że ludowe legendy zakładały, że to właśnie we włosach gromadzi się wiedza. Ich skrócenie spowoduje, że pozbędziesz się wszystkiego tego, czego nauczyłaś się podczas przygotowań do egzaminu.

Co istotne, ten przesąd dotyczy nie tylko maturzystek – chłopcy także powinni wystrzegać się fryzjera i nie pozwolić na to, aby zostać pozbawionym wiedzy. W dniu egzaminów poleca się im także rezygnować z golenia brody.

Przesądy maturalne – podziękowania

A właściwie ich brak – przed egzaminem maturalnym nie powinno się dziękować w odpowiedzi na życzenie powodzenia. To dość znany przesąd, który ma swoje zastosowanie także podczas innych ważnych wystąpień czy uroczystości. Nabrał jednak wyjątkowego znaczenia w związku z egzaminem maturalnym.

Jak więc życzyć powodzenia, aby nie narazić zdającego na niesprzyjający losy? Poleca się życzyć „połamania nóg” czy „skręcenia długopisu” – brak dosłowności sprawi, że złe duchy zostaną oszukane. Niektórzy polecają także delikatnego „kopniaka” na szczęście dla maturzysty.

Jeśli jednak zdający popełnią ten błąd i podziękują za życzenie powodzenia, mogą odczarować urok – aby to zrobić, według ludowych wierzeń, należy... splunąć trzy razy przez lewe ramię. Najlepiej jednak byłoby po prostu nie dziękować!

Przesądy maturalne – czerwona nitka

Jest wiele symboli, które przynoszą szczęście – słonik z podniesioną trąbą, czterolistna koniczyna, podkowa… Jednak, żadnego z tych amuletów nie można wnieść na salę egzaminacyjną. Zwykle maturzyści wpuszczani są wyłącznie z długopisami.

Dlatego, aby nie złamać reguł, a wciąż mieć przy sobie przynoszący szczęście amulet, można zawiązać na nadgarstku czerwoną nitkę. To także symbol, który ma przyciągać powodzenie – jednocześnie jednak jest na tyle subtelny i dyskretny, że idealnie nada się na maturę.

Co przynosi szczęście na maturze? Czerwona podwiązka i czerwony krawat

Nie bez znaczenia jest ubiór maturzysty i maturzystki. Uczennicom poleca się włożenie tej samej bielizny, którą miały na sobie na studniówce, ze szczególnym zwróceniem uwagi na czerwoną podwiązkę maturalną. Poleca się ubrać ją na lewą nogę.

Uczniom natomiast wskazuje się, aby ubrali te same garnitury, które włożyli na zabawę studniówkową. Wyjątkowo istotny jest także czerwony krawat, który ma przynieść szczęście i powodzenie.

Elementy ubioru, które towarzyszyły maturzystom podczas studniówki, zagwarantują optymistyczne nastawienie i pozytywną energię – pozwolą się zrelaksować i zmniejszą poziom stresu, co może dobrze wpłynąć na samopoczucie zdających egzamin. Dodatkowo, zwraca się uwagę na to, że kolor czerwony przynosi szczęście.

Jednak, nie tylko ze względu na podwiązki czy krawaty studniówka nabiera wyjątkowego znaczenia. Według jednego z przesądów, nie należy się przygotowywać do matury wcześniej niż po studniówce – zdobyta wiedza miałaby wylecieć z głowy podczas zabawy. Ten przesąd polecamy traktować z wyjątkową pobłażliwością – rezygnacja z nauki nie brzmi jak omen zwiastujący wysokie maturalne wyniki.

Co przynosi szczęście na maturze? Coś pożyczonego

Podobny przesąd możemy kojarzyć w związku ze ślubami – pannie młodej także poleca się włożyć coś pożyczonego. W przypadku maturzystów istotne jest nie tylko to, co zostanie pożyczone, ale również od kogo – warto poprosić o pożyczenie czegoś na maturę od mądrej, oczytanej osoby. Wówczas jego wiedza i intelektualna energia okaże się znaczącym wsparciem.

Często na maturę pożycza się długopisy lub biżuterię, jednak zdarza się, że maturzyści pożyczają elementy ubioru czy nawet buty. Wówczas należy pamiętać, żeby wybrać obuwie wygodne i pasujące – w innym wypadku nie tylko nie przyniesie nam szczęścia, ale i wzbudzi irytacje, przez co trudniej o skupienie. Z tego samego powodu nie polecamy przesądu, zgodnie z którym należy spać z książką pod poduszką – jeśli się nie wyśpisz, możesz mieć problemy z koncentracją. Zamiast tego warto zastosować afirmacje przed snem i zadbać o odpowiedni odpoczynek.

Co przynosi szczęście na maturze? Prawa noga

Wstanie lewą nogą w dniu egzaminu maturalnego z pewnością nie jest dobrą wróżbą. Dlatego, nie tylko o poranku, ale również przekraczając próg sali egzaminacyjnej, postaw najpierw prawą nogę. Niektóre przesądy nawet podają, aby to właśnie prawą nogą przytrzymać arkusz egzaminacyjny, jeśli spadnie na podłogę – to powinno przynieść szczęście.

Wstawanie prawą nogą to jedna z tych przestróg, których łatwo się trzymać. Można jednak wyróżnić także takie maturalne przesądy, które wiążą się z większym wysiłkiem lub wymagają wcześniejszego przygotowania. Należy do nich górska wycieczka i wejście na szczyt Giewontu

Jak widać, przesądów maturalnych jest tak dużo, że trudno byłoby wziąć sobie do serca je wszystkie. Jednak, jeśli chcesz wzmocnić swoje szansę i pomóc szczęściu, wystarczy, że zdecydujesz się postąpić zgodnie z jednym czy dwoma przesądami. Niestety, nawet najpilniejsze dostosowanie się do ich wszystkich nie zagwarantuje ci stuprocentowego wyniku.