Być może obiło Wam się o uszy, że trwają prace nad drugą częścią „Holiday”. Komedia romantyczna w reżyserii Nancy Meyers weszła na ekrany kin w 2006 roku i od tamtej pory zajmuje ważne miejsce w sercach wielu widzów z całego świata. Nic dziwnego, że internauci zareagowali na plotki z niekrytym entuzjazmem i szybko zaczęli planować wyjście do kina. Jeżeli Wy także marzyliście o poznaniu dalszych losów Amandy i Iris, niestety musimy popsuć Wam humor – twórczyni uwielbianej produkcji nie widzi przyszłości filmowego uniwersum w jasnych barwach.

Powstanie kontynuacja „Holiday” z Cameron Diaz i Judem Law? Reżyserka świątecznej komedii romantycznej zabrała głos

Po 17 latach Cameron Diaz, Kate Winslet, Jude Law i Jack Black ponownie spotkają się w świetle reflektorów. Nancy Meyers znów usiądzie za klawiaturą i spisze dalsze losy kobiet, które w poszukiwaniu spokoju i szczęścia udały się na drugi kraniec świata. A my tuż przed kolejnymi świętami zajmiemy miejsca przed wielkim ekranem gotowe na porcję romantycznych dialogów i pocałunków w płatkach śniegu. Brzmi świetnie? Wręcz nieprawdopodobnie... Spekulacje o sequelu świątecznej komedii pojawiły się po artykule portalu The Sun. Dziennikarze dotarli do źródeł, według których już niedługo dowiemy się, czy ulubieni bohaterowie żyli długo i szczęśliwie. „Film będzie zabawny, wzruszający i chwytający za serce, czyli dokładnie taki, jakiego oczekuje się na Boże Narodzenie” – pisano. Do wiadomości czytelników podano nawet datę rozpoczęcia zdjęć – te miały ruszyć pełną parą już w przyszłym roku. Dziś okazało się, że radość kinomanów była przedwczesna. 

10 najlepszych filmów świątecznych. Tytuły znane i lubiane, które chętnie oglądamy co roku. Co warto obejrzeć? >>

Nancy Meyer, która odpowiadała za scenariusz i reżyserię „Holiday”, opublikowała na Instagramie tweeta z informacją o kontynuacji świątecznego love story. Sensacyjne wieści skomentowała tylko jednym zdaniem:

„Dostaję na ten temat tyle prywatnych wiadomości – przykro mi, ale nie jest to prawda”.

Tyle wystarczyło, aby wiele serc zostało złamanych. „Nancy, daj ludziom to, czego pragną” – napisała amerykańska piosenkarka Morgane Stapleton, a jej komentarz zdobył setki polubień. Inni stwierdzili, że jest to dobra decyzja, bo sequel nie miałby szans w starciu z oryginałem. „To najlepszy świąteczny film, jaki kiedykolwiek powstał” – komplementowali autorkę i prosili ją o stworzenie zupełnie nowej odrębnej historii miłosnej. „Czekamy na twój następny film romantyczny” – zachęcali Meyers do dalszej przygody z kinem. Ostatnim filmem Amerykanki jest „Praktykant” z 2015 roku, więc zgadzamy się z nimi, że nadszedł najwyższy czas na powrót za kamerę!