Uwaga, baleriny to oficjalnie najbardziej pożądane buty tego i następnego roku. Świadczą o tym wszystkie znaki na niebie i ziemi. Odkopany w archiwach model Tabi od Maison Margiela na płaskiej podeszwie zajął pierwsze miejsce w prestiżowym rankingu Lysta „Hottest products” za trzeci kwartał 2023 roku, a ceniona przez profesjonalistów w branży agencja Tag Walk wyliczyła, że podczas Fashion Weeków na sezon wiosna-lato 2024 dziewczęce pantofelki rodem z obrazów Edgara Degas zaliczyły wzrost wybiegowej popularności aż o 193% w porównaniu do sezonów poprzednich.
Tag Walk
To oczywiście nie tak, że model „balet pumps” kiedykolwiek zniknęły z trendowego radaru całkowicie. Dwukolorowe baleriny Chanel od dziesięcioleci są podstawą garderoby stylistek, redaktorek mody, modelek i gwiazd. Gabrielle „Coco” Chanel po raz pierwszy stworzyła swoje charakterystyczne beżowo-czarne buty bez pięty w 1957 roku, dodając charakterystyczny kontrastowy nosek, który miał optycznie wysmuklać i wydłużać nogi. W kuluarach mówiło się o tym, że projektantka nienawidziła własnych stóp, co zainspirowało ją do stworzenia buta eleganckiego, a jednocześnie wygodnego i działającego cuda dla sylwetki. Nie ma tego złego…
Do grona zagorzałych fanek charakterystycznych baletek przez dekady należały takie nazwiska jak Gina Lollobrigida, Romy Schneider, Alexa Chung czy Angelina Jolie. W 2023 roku dziewczęca moda obuwnicza rozkwitła jednak w pełni.
Alexa Chung w balerinach podczas Fashion Weeka w Paryżu / Fot. Jacopo Raule / Contributor / Getty Images
Oprócz klasyków à la Chanel czy Repetto Paris, na ulicach światowych stolic mody i najbardziej stylowych profilach na Instagramie królują między innymi wspomniane wyżej Tabi shoes Margieli, projekty krojone z prześwitującej siateczki, wysadzane kryształami, połyskujące jak kula dyskotekowa, z półokrągłym lub kwadratowym noskiem albo wyostrzonym noskiem zakończonym w szpic.
Kluczowym mikrotrendem w obrębie tej baletowej tendencji są modele typu Mary Jane, czyli baleriny wyposażone w charakterystyczny pasek, najczęściej zapinany na uroczą klamerkę.
Z aktualnej oferty znanych marek wybrałyśmy kilkanaście par, które pięknie uzupełnią jesienne, ale i wiosenne stylizacje. Jeśli nie zdążycie ponosić swojej pary przed nadejściem mrozów, gwarantujemy, że przydadzą się już za kilka miesięcy. Nie ma mowy o dezaktualizacji. Ich popularność będzie tylko rosnąć.
