Pochodzący z Libanu projektant i tym razem nie zawiódł. Kolekcja inspirowana Konstantynopolem to hołd zwiewnym i mieniących się od kryształów sukniom. Pojawiły się koronki, jedwab, szyfon, niesamowite hafty oraz seksowne prześwity. Wszystko w jednolitych kolorach: pudrowym różu, moreli, brązie i czerni przeplatanej złotem.Tylko Elie Saab potrafi zamienić zwykła kobietę w księżniczkę z bajki! I za to go uwielbiamy.

(fot. Imaxtree)