Rozmowa z Zuzanną Kołodziejczyk, zwyciężczynią Top Model 3

ELLE.pl: Jesteś zaskoczona?

Zuzanna Kołodziejczyk: Jestem bardzo zaskoczona, spodziewałam się zdjęcia Marceli, a pojawiło się moje.

ELLE.pl: Nie miałaś przeczucia? Sprawdzaliśmy ilość fanów na FB, na Instagramie i zdecydowanie jesteś najpopularniejsza.

Zuzanna Kołodziejczyk: Ja się naprawdę nie spodziewałam. Na pewno nie przypuszczałam, że mogę wygrać. Finał – super, to było moje marzenia, ale wygrana – nie przypuszczałam.

ELLE.pl: Jak ci się pracowało na Maderze? Uważam, że twoja okładka Glamour była najlepsza. Naprawdę rewelacyjne zdjęcia i ten klimat wyspy…

Zuzanna Kołodziejczyk: Powiem szczerze, że w Polsce było cieplej niż u nas. Wiał silny wiatr, było naprawdę zimno. Ale dałam radę, jak widać po zdjęciu, jestem bardzo zadowolona.

ELLE.pl: Wydaje się, że takie pozowanie na świeżym powietrzu, plaża to jest twój klimat. Będziesz gwiazdą letnich okładek?

Zuzanna Kołodziejczyk: Bardzo bym chciała, ale nawet jak to nie będą okładki, to też fajnie:) Uwielbiam pozować na świeżym powietrzu, jak czuję wiatr we włosach, to jest właśnie mój żywioł.

ELLE.pl: Czy nadal będziesz pozowała dla siostry czy tylko dla słynnych fotografów mody?

Zuzanna Kołodziejczyk: O siostrze nigdy nie zapomnę, więc na pewno będziemy jeszcze razem robić zdjęcia. Na pewno tego dopilnuje, żeby fotografowała, bo coś ostatnio się nie spisuje, ale ja ją zaciągnę do aparatu. Oczywiście dla innych fotografów też chętnie! (śmiech)

ELLE.pl: Jeszcze ostatnie pytanie, o atmosferę na planie. Jesteś bardzo sympatyczna i to na pewno pomogło zdobyć głosy telewidzów. Łatwo było sobie zjednać publiczność? Przyjaźniłyście się czy rywalizowałyście?

Zuzanna Kołodziejczyk: My się przyjaźniłyśmy z dziewczynami. Taka jak byłam w programie, to taka jestem naprawdę. Jestem otwarta, uśmiechnięta… Miałam mały problem z niepewnością, ale pokonałam to, jestem coraz śmielsza, to mnie bardzo cieszy.

Czytaj dalej: Marcela Leszczak rozmawia z ELLE.pl >>>