Azjatki to posiadaczki idealnej cery. Bez zmarszczek, przebarwień, czy oznak zmęczenia. Twarze Koreanek wyglądają promiennie i na wypoczęte. Tylko pozazdrościć! Jak one to robią? To pytanie zadaje sobie wiele kobiet. To nie przypadek, że właśnie mieszkanki Korei mogą pochwalić się skórą jak u nastolatek. Co więcej, ten kraj od dawna wyznacza trendy w kosmetologii. A produkty wytwarzane w tym państwie pasują także Europejkom. Jednak w ich słynnym rytuale pielęgnacyjnym nie liczą się tylko kosmetyki "made in Korea". Możesz używać też firm rodzimych, czy popularnych marek na całym świecie. Najważniejsze w pielęgnacji są dobrze dobrane kosmetyki oraz ich odpowiednie zastosowanie. Poznaj 10 kroków, które odmienią twoją skórę!

Pielęgnacja skóry twarzy po 30. >>

Pamiętaj: nie wszystkie zabiegi trzeba wykonywać codziennie. I nie zajmuje to godziny dziennie rano  i wieczorem. Same sprawdziłyśmy!

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?, fot. Imaxtree

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?

Koreanki swój rytuał pielęgnacyjny zaczynają od zmycia makijażu lub osadu, który pojawił się podczas snu. Do tego potrzebują kosmetyku do demakijażu oraz olejku myjącego. Do wyboru mamy "tradycyjny" płyn, który nakładamy na płatek kosmetyczny albo chusteczki nasączone specjalnymi olejkami. Hitem w Korei są myjące oleje np. firmy Banila Co "Clean it zero". Nakłada się je na twarz bezpośrednio palcami na (suchą) skórę i rozprowadza okrężnymi ruchami. Rozpuszczają wszelkie zanieczyszczenia, nawet wodoodporny makijaż!

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?, fot. Imaxtree

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?

Krok drugi to kosmetyk myjący na bazie wody. Tak, Koreanki myją twarz dwa razy. Zarówno rano i wieczorem. To nie tylko ich lokalna fanaberia - wielu dermatologów, czy kosmetyczek poradzi ci to samo. Pierwsze oczyszczanie "zdjęło" pierwszą warstę makijażu, brudu z zewnątrz. Drugie ma na celu usunięcie tego, co zostało na twarzy (a to przyczynia się do powstawania wyprysków i zaskórników).

Produkt nakłada się na mokrą skórę i rozprowadza okrężnymi ruchami. Podczas tego etapu możesz wykonać delikatny masaż poprawiający krążenie.

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?, fot. Imaxtree

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?

Czas na złuszczanie! Peeling usuwa martwy naskórek, poprawia i oczyszcza skórę. Na dodatek, sprawia, że kosmetyki nawilżające będą się lepiej wchłaniać. Do wyboru masz dwa rodzaje: mechaniczny (np. cukrowy) albo chemiczny (w jego składzie znajdziecie kwas mlekowy lub salicylowy). Tego produktu nie używa się codziennie. Wystarczy zaaplikować go raz lub dwa razy w tygodniu. Zwróć szczególną uwagę na nos, policzki (zwłaszcza na widoczne na nich pory) i usta. Omijaj okolice oczu!

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?, fot. Imaxtree

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?

Umyłaś już dwa razy twarz, potem wykonałaś peeling. A co teraz? Przechodzimy do toniku. Jeśli ominęłaś coś podczas oczyszczania, tonik usunie ostatnie zanieczyszczenia i jednocześnie przygotuje skórę na kosmetyki nawilżające. Tonik ma koić i nawilżać, a nie podrażniać. Możesz go nałożyć przy pomocy płakta kosmetycznego lub wklepać w twarz.

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?, fot. Imaxtree

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?

Jesteś ciekawa co następne? Esencja! Według większości poradników i mieszkanek Korei to clou rytuału pielęgnacyjnego. Niestety, tego typu kosmetyki znajdziecie głównie w kraju Azji Wschodniej, ale powoli pojawiają się również na innych rynkach. Także europejskich. W internecie znajdziesz także przepisy na domowe receptury. Esencja nie tylko nawilża, ale poprawia również ogólny stan skóry. 

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?, fot. Imaxtree

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?

Pora na punkt nr. 6, a mianowicie ampułki/serum/koncentraty. Nazwy te (zwłaszcza w krajach europejskich) są często używane zamiennie dla produktów, mających na celu rozjaśnić cerę i wygładzić pierwsze oznaki starzenia się. Mają gęstą konsystencję w porzeciwieństwie do wspomnianej wcześniej esencji.

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?, fot. Imaxtree

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?

Przechodzimy do maseczek. W Korei od pewnego czasu popularne są te w bawełnianej płachcie (ich odpowiedniki kupicie także w Polsce). Oprócz efektu nawilżającego mają za zadanie odprężyć. Połóż się na 15-20 minut i zamiast zastanawiać się nad pracą, czy obowiązkami domowymi pomyśl o niebieskich migdałach albo wakacjach. Polecamy!

Maseczek używaj dwa razy w tygodniu. 

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?, fot. Imaxtree

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?

Powoli kończymy nasz rytuał pielęgnacyjny. Teraz skupiamy się na detalach, a dokładnie na oczach. Skóra wokół oczu jest cienka i to właśnie ona pokazuje wszelkie niedoskonałości oraz upływa czasu. Jeśli regularnie stosujesz odpowiedni krem pod oczy możesz powstrzymać pierwsze zmarszczki, wszelkie opuchlizny, czy kurze łapki. Pamiętaj! Kosmetyk tego typu wklepujesz, a nie wcierasz.

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?, fot.Imaxtree

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?

Zgadniesz co teraz? Krem nawilżający. Aż chciałoby się krzyknąć "wreszcie". To najgęstszy kosmetyk, dlatego został na sam koniec. Najlepiej działa nocą, gdy śpimy. Raz lub dwa razy w tygodniu możesz zastąpić go specjalną maseczką.

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?, fot. Imaxtree

Pielęgnacja twarzy: jak to robią Koreanki?

Ostatnia część rytuału należy do filtra przeciwsłonecznego, który nakłada się rano jako ostatni. W ciągu dnia aplikuje się go kilkakrotnie, bo działa przez ok. dwie godziny bez względu na jego wartość SPF. I to przez cały rok!