Tym szczerym wyznaniem celebrytka podzieliła się tuż przed premierą autobiograficznego dokumentu zatytułowanego „Paris: The Memoir”.

Paris Hilton otwiera się na temat swojej seks-taśmy

Gdy Rick Salomon zachęcił Paris do nagrania wideo, miała ona wówczas tylko 19 lat. „Nie pamiętam zbyt wiele z tej nocy” – przyznała 42-latka. Zdradziła przy tym, że podczas nagrania była pod wpływem alkoholu i leków, a konkretnie Metakwalonu, który ma działanie podobne do barbituranów.

Powiedział mi, że jeśli się nie zgodzę, szybko znajdzie kogoś innego zamiast mnie. To była najgorsza rzecz, o jakiej mogłam pomyśleć – zostać rzuconą przez tego dorosłego mężczyznę. Byłam głupim dzieciakiem, który nie wiedział jak grać w całe te dorosłe gierki” – relacjonuje Paris, która dodała też, że dzięki udziałowi w seks-taśmie chciała „poczuć się jak kobieta, która dobrze czuje się we własnej skórze”.

Niedługo później Rick Salomon postanowił sprzedać nagranie. Powiedział Paris, że ma do tego prawo, ponieważ taśma jest jego własnością. Koniec końców, film o tytule „One Night in Paris” wyciekł do internetu, na co Hilton nie miała żadnego wpływu. Celebrytka dziś zapewnia, że gdyby tylko mogła, kupiłaby prawa do produkcji.

Postawiłabym się w swoich Louboutinach i powiedziała ‘Tak, to jest moja decyzja’. Skapitalizowałabym to, objęłabym licencją każdą g*****ą klatkę tego filmu, a potem całą kasę włożyłabym do banku bez przepraszania kogokolwiek”.

Paris przekonuje, że nie miała wpływu na ujawnienie taśmy i Salomon zrobił to wbrew jej błaganiom. Poczuła wówczas, jakby cała jej kariera się skończyła. Opowiedziała też, jak na całe zajście zareagowała jej rodzina.

Moja mama po prostu skuliła się w łóżku i tam została. Mój tata, czerwony ze wściekłości, zaczął wydzwaniać do prawników i spin doktorów, próbując pomóc mi w zapanowaniu nad tym wszystkim”. Za to jej bracia byli tak zszokowani, że ledwo mogli na nią patrzeć.

Zła passa celebrytki odwróciła się, gdy razem z Nicole Richie wzięła udział w reality-show „Simple Life”. Po wystąpieniu w kilku sezonach produkcji, Paris zdołała zatrzeć złe wrażenie. Dziś jest żoną Cartera Reuma, z którym w styczniu doczekała się pierwszego dziecka – chłopca o imieniu Phoenix Barron.