Wybór nieoczywistej sukni od Gucci, którą Billie Eilish założyła na 94. ceremonię rozdania Oscarów, nieszczególnie nas dziwi. Amerykańska artystka od początku swojej kariery stawia na kontrowersyjne outfity. Podczas Oscarów 2020 wystąpiła w punkowym komplecie od Chanel będącym hybrydą dresu z tweedową garsonką. Rok później, na imprezie Met Gala, zapozowała w sukni-bezie i blond bobie à la Marilyn Monroe. Kreacje Billie, które zakłada na wielkie gale, to zresztą jej swoisty manifest - piosenkarka chce w ten sposób wymknąć się spod dyktatu społecznych norm i oczekiwań względem kobiet. Pragnie pokazać, że nie zamierza wpisywać się w żadne konwenanse, tylko mieć pełną kontrolę nad swoim wizerunkiem. "Wszystko zależy od tego, w czym dobrze się czujesz. Jeśli chcesz mieć operację plastyczną - zoperuj się. Jeśli chcesz założyć sukienkę, przez którą inni będą oceniać się jako zbyt dużą - chrzanić to. Jeżeli czujesz, że dobrze w niej wyglądasz, to wyglądasz dobrze" - powiedziała w wywiadzie z 2021 dla British Vogue. Jej najnowszy look dowodzi, że gwiazda jest cały czas wierna swojej maksymie.

Billie Eilish na Oscarach 2022. Suknia gwiazdy podzieliła internautów

Getty Images

Widać, że Billie ma słabość do oversize'owych fasonów, bo po raz kolejny zdecydowała się na suknię w dużym rozmiarze - i nie chodzi tu wcale o rzeczywisty rozmiar odzieży, jaki nosi piosenkarka. Kreacja celowo poszerza sylwetkę, a wręcz przytłacza ją. Sylwetka Billie tonie w kaskadzie niezliczonych warstw falban i drapowań, których ciężar dodatkowo podkreśla głęboka, bezkompromisowa czerń. Co na to zwolennicy piosenkarki? Delikatnie mówiąc, nie są pod wrażeniem. W komentarzach pod zdjęciami Eilish z gali Oscarów można wyczytać sporo krytycznych słów. Piosenkarki nie oszczędzają nawet najwierniejsi fani.

"Kocham Billie, ale to jest okropne. To wygląda tak jakby ktoś dał jej do założenia zasłonę, bo zepsuł jej prawdziwą kreację :( ma piękną karnację, śliczną figurę, a ten strój zupełnie jej nie podkreśla" - napisała w komentarzu na Instagramie jedna z fanek Amerykanki.

"Jest śliczna, ale sukienka już nie", "Za dużo materiału" - można przeczytać pod zdjęciem piosenkarki na instagramowym profilu amerykańskiego ELLE.

Pomimo wielu kontrowersji, jaki wzbudził oscarowy outfit Eilish, nie można jej odmówić, że podąża wyznaczoną sobie ścieżką i nie przejmuje się opinią tłumów. 

A Wam, jak podoba się jej look?

Getty Images

Getty Images