Walka feministek o równouprawnienie, ucieczka od poprzedniego, nudnego życia, carska Rosja przedstawiona jako satyra, życie jednego z najpopularniejszych sportowców na świecie oraz historie miłosne czterech przyjaciółek - to właśnie te opowieści przyciągają widzów do zalogowania się na Netflix i HBO GO. W ciągu ostatnich kilku tygodni internauci wymieniają najczęściej te seriale. Ich cecha wspólna? Niesamowita obsada. Poznajcie tytuły, którymi ekscytują się teraz wszyscy. 

"Mrs. America", HBO GO

"Mrs. America", HBO GO

Serial z Cate Blanchett? To trzeba obejrzeć! Produkcja zrealizowana przez FX Productions (w Polsce dostępna na platformie HBO GO) to historia Equal Rights Amendment – poprawki do amerykańskiej konstytucji gwarantującej kobietom równe prawa, która w latach 70. była omawiana i komentowana przez społeczeństwo amerykańskie. Blanchett wciela się w Phyllis Schlafly -  konserwatywną aktywistkę polityczną i założycielkę Eagle Forum, organizacji sprzeciwiającej się ratyfikacji ERA. U jej boku zobaczymy Sarah Paulson (aktorka wciela się w konserwatywną działaczkę i przyjaciółkę Schlafly), a po drugiej stronie barykady pojawiły się: Rose Byrne (jako Gloria Steinem!), Tracey Ullman ( w roli Betty Friedan, feministki nurtu liberalnego), Uzo Aduba (Shirley Chisholm była pierwszą Afroamerykanką wybraną do Kongresu USA), Margo Martindale ( jako liderka ruchu kobiecego Bella Abzug), czy Elizabeth Banks (Jill Ruckelshaus, szefowa Biura Programów Kobiet w Białym Domu).

Ten serial warto zobaczyć nie tylko ze względu na świetną obsadę i kostiumy sprzed dekad. Mrs. America pokazuje jak bardzo Stany Zjednoczone były podzielone i co miała zmienić poprawka ERA w życiu obywateli. 

"Wielka", HBO GO

"Wielka", HBO GO

Serial produkcji Hulu, który możemy obejrzeć na platformie HBO GO. Opowiada o Katarzynie Wielkiej, najdłużej panującej kobiety w historii Rosji (w tej roli Elle Fanning), ale co warto zaznaczyć, twórcy pokazali tylko wybrane fakty z życia tej sławnej monarchini. Reszta historii to wytwór wyobraźni scenarzystów, więc pod względem historycznym nie można brać tego na serio. Twórcom zależało na pokazaniu "satyrycznej opowieści o młodej romantycznej dziewczynie, która przybyła do Rosji, aby wziąć zaaranżowany ślub z carem Piotrem. Mając nadzieję na znalezienie miłości i szczęścia, odkrywa raczej niebezpieczny, zdeprawowany i zacofany świat. Postanawia to zmienić. Jedyne, co musi zrobić, to zabić męża, pokonać kościół, pokrzyżować plany wojsku i przeciągnąć sądy na swoją stronę."  Serial "Wielka" powstał w oparciu o sztukę Tony'ego McNamary, współtwórcy oscarowej "Faworyty".

Oprócz Fanning w obsadzie znaleźli się też Nicholas Hoult, Adam Godley, Sacha Dhawan, Phoebe Fox, Gwilym Lee, Douglas Hodge oraz Charity Wakefield.

"Valeria", Netflix

"Valeria", Netflix

Ten serial już okrzyknięto hiszpańską wersją "Seksu w wielkim mieście". Powód? Cztery skrajnie różne przyjaciółki, problemy sercowe i sporo seksu. A, i główna bohaterka jest pisarką, tylko w tym wypadku niespełnioną. Produkcja oparta jest na powieści Elísabet Benavent. Tytułowa Valeria marzy o publikacji debiutanckiej powieści, ale nie idzie jej to najlepiej. Zamiast tego poznaje pewnego inteligentnego i przystojnego mężczyznę, przy którym serce mocniej jej bije. Kłopot w tym, że Hiszpanka ma już męża...

"Ucieczka", HBO GO

"Ucieczka", HBO GO

Wbrew tytułowi nie chodzi o serial kryminalny. 17 lat temu Ruby i Billy zawarli pakt. Jeśli jedno z nich wyśle wiadomość o treści "ucieczka", a drugie odpowie tym samym hasłem, oboje mają rzucić wszystko i przyjechać na dworzec Grand Central w Nowym Jorku, aby razem wyruszyć w podróż przez Amerykę. 

Role główne zagrali Domhnall Gleeson i Merritt Wever, ale w obsadzie znalazła się też niesamowita Phoebe Waller-Bridge ("Fleabag"), która jest też producentką wykonawczą "Ucieczki". 

"The Last Dance", Netflix

The Last Dance, Netflix / Mandalay Sports Media (MSM), ESPN Films, NBA Entertainment

Internet nie tylko komentuje seriale fabularne, ale i dokumentalne, a "The Last Dance" już uważany jest za jedną z najlepszych produkcji tego typu ostatnich lat. Tytuł (składający się z 10 odcinków) zrealizowany na zlecenie ESPN polecany jest nie tylko fanom koszykówki, ale i osobom pamiętającym popularność Michaela Jordana w latach 90. Kapitan "Chicago Bulls" był znany na całym świecie, a przecież nie istniały media społecznościowe, a na internet mogli sobie pozwolić wtedy nieliczni. Jednak sława Amerykanina i jego drużyny dotarła pod każdą szerokość geograficzną.

Jak był Michael Jordan jako sportowiec i kolega z drużyny? Kto jeszcze grał z Amerykaninem wtedy? Jak tej drużynie udało się zdobyć aż sześć mistrzostw NBA? Akcja goni akcję i to nie tylko na boisku.