Zaryzykuję stwierdzeniem, że ten nawilżająco-ochronny krem BB sprawdzi się u większości osób o różnych typach cery. Pracuje się z nim bardzo łatwo, nie pozostawia smug, nawilża na optymalnym poziomie, a jego neutralne wykończenie pozwala na dalszą pracę z makijażem. W składzie ma filtr SPF 30, który będzie dodatkowo chronił skórę przed fotostarzeniem i zmniejszy szansę na powstanie przebarwień (tak, zimą także o to dbajmy!). Zbiera też bardzo pozytywne opinie od osób z całego świata.

Nawilżająco-ochronny włoski krem BB KIKO – efekty na skórze

Krem BB KIKO ma plastyczną i dość lekką konsystencję, z którą pracuje się dobrze zarówno za pomocą dłoni, jak i gąbeczki typu beauty blender. Z doświadczenia wiem, że ten drugi sposób pozwala na nieco większe wygładzenie skóry. Kosmetyk zapewnia krycie na poziomie lekkim, jednak można je dobudować do średniego, co w większości przypadków będzie wystarczające do wykonania makijażu na co dzień. Już jedna warstwa pozwoli na kamuflaż przebarwień, drobnych krostek czy blizn, czyli naprawdę dobry wynik jak na krem BB. Ponadto skóra jest po nim wygładzona, a rozszerzone pory czy zmarszczki mimiczne, optycznie rozmazane. Daje neutralne satynowe i świeże wykończenie, które zawsze się obroni i będzie elegancko prezentowało się na twarzy.

Kosmetyk można też ocenić na piątkę z plusem pod względem trwałości. Nawet po całym dniu wygląda estetycznie, nie zbiera się w zmarszczkach i nie roluje. W przypadku cer bardzo tłustych polecałabym mimo utrwalenie produktu. Żeby uniknąć efektu przeciążenia cery, puder możesz nałożyć tylko w miejsca, które są najbardziej problematyczne, np. nos czy czoło.

Nawilżająco-ochronny włoski krem BB KIKO – działanie pielęgnacyjne

Krem BB ma nie tylko upiększać, ale też pielęgnować skórę. Czy zastąpi nam odpowiednią poranną pielęgnację? Zdecydowanie nie, jednak może ją dopełnić i nieco odciążyć skórę podczas noszenia makijażu. W tym przypadku mamy do czynienia z formułą, która nawilża, zmiękcza i lekko odżywia cerę. Jego skład został wzbogacony m.in. o ekstrakt z modraka morskiego, który stymuluje syntezę kolagenu, a dzięki temu nie tylko regeneruje skórę, ale także ją uelastycznia i wygładza. Co więcej, chroni skórę i jej komórki przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, działając przeciwstarzeniowo. Oprócz tego formułę kremu dopełnia średni filtr przeciwsłoneczny SPF30.  

Krem BB został przetestowany dermatologicznie oraz jest oznaczony jako produkt niekomedogenny, co oznacza, że nie zatyka porów.

Nawilżająco-ochronny włoski krem BB KIKO – opinie

Chociaż krem nie zyskał jeszcze dużej popularności w Polsce, w innych krajach europejskich, i nie tylko, jest chwalony i lubiany. W recenzjach głównie czytamy o tym, że na skórze prezentuje się świeżo, nawilża, ma dobrą trwałość i naturalne wykończenie.

Nakładam go po codziennej pielęgnacji skóry, rozcierając go palcami, a następnie używając zwilżonego blendera kosmetycznego, aby upewnić się, że wtapia się w linię włosów i szyję – wygląda nieskazitelnie przez cały dzień, zapewnia idealny, promienny blask. stosowałem go również jako bazę pod makijaż i nie wpływa na trwałość makijażu w zakresie włosowania. Jeden z najlepszych produktów, jakie kupiłam i wcale nie drogi – pisała I

Ładnie pachnie, nie powiedziałbym, że jest to zapach przytłaczający, ale zawsze możesz sprawdzić w sklepie, czy Ci odpowiada. Moja skóra jest wyjątkowo wrażliwa, sucha i skłonna do zaskórników/trądziku, ale krem nigdy mnie nie podrażnił ani nie spowodował wyprysków. Uwielbiam wysoki filtr SPF, naturalne, błyszczące wykończenie, a odcień 01 jest idealny dla mojej bardzo bladej karnacji – pisała Dominika

Jeśli poszukujesz pudru, który będzie wyglądał lekko i nie obciąży cery, a utrwali makijaż, dobrym rozwiązaniem będzie ten skandynawskiej marki Lumene. W jego składzie znajdziemy m.in. kwas hialuronowy oraz ekstrakt z maliny moroszki. Jest lekki, nie podkreśla suchych skorek i nie ściąga cery.