Autorem kultowej koloryzacji Jennifer Aniston jest Michael Canalé, hollywoodzki kolorysta z ponad 30-letnim doświadczeniem. To właśnie on wyprowadził włosy Jen ze stanu naturalnego – czyli zwykłych, ciemnobrązowych pasm, do ich atrakcyjniejszej wersji w kolorze ciemnego blondu ze słonecznymi refleksami. Oto jego 3 najważniejsze wskazówki dla osób, które chciałyby uzyskać podobny odcień włosów co gwiazda.

1. Jaśniejsze refleksy wokół twarzy

Getty Images

Michael Canalé wspomina, że początki współpracy z aktorką były wymagające – ciemnobrązowym, nijakim kosmykom trzeba było nadać charakter, więc szybko przystąpił do żmudnego procesu rozjaśniania. „Pierwszego dnia zrobiłem w dwóch turach pasemka i pogłębiłem kolor odrostu. U nasady włosy były ciemniejsze, a końce jaśniejsze. Potem oddałem Jen w ręce Chrisa [chodzi o Chrisa McMilliana – fryzjera, który strzygł gwiazdę i wykreował jej słynną, cieniowaną fryzurę – przyp. red.]. Następnie wróciła do mnie i zdecydowałem, że zrobię u niej jaśniejsze refleksy wokół twarzy” – tłumaczy kolorysta. „To właśnie znak rozpoznawczy Jennifer: refleksy przy twarzy, które znakomicie podkreśliły jej karnację i kolor oczu”.

Warto dodać, że ten trik koloryzacyjny modny jest do dziś – występuje pod nazwą money piece lub front highlights. Polega na delikatnym rozjaśnieniu pasm wokół twarzy. Dzięki takiemu zabiegowi cera wydaje się bardziej promienna i młodsza.

2. "Go bronde"

Getty Images

Bazowym kolorem włosów Jennifer jest bronde – czyli odcień sytuujący się gdzieś pomiędzy jasnym brązem a ciemnym blondem. Michael Canalé radzi zacząć właśnie od takiego koloru włosów, a dopiero potem nadać mu trójwymiarowości dodając drobne, naturalne pasemka. Mają przypominać słoneczne refleksy jak u kalifornijskiej surferki. Dzięki temu balejaż Jennifer wygląda bardzo naturalnie i harmonijnie komponuje się z jej ciepłym typem urody. W przypadku kobiet o chłodniejszej karnacji, Canalé rekomenduje trzymanie się bardziej neutralnych tonów.

3. Domowe ochładzanie

Getty Images

Kolorysta wyjaśnia, że posiadanie takiego balejażu jak Jennifer, wymusza stosowanie kosmetyków ochładzających kolor włosów. Pasemka w odcieniu zimnego blondu łatwo żółkną i wówczas fryzura przestaje dobrze wyglądać. Dlatego Michael Canalé radzi, by minimum co 2 tygodnie stosować specjalną kurację do włosów rozjaśnianych, która pomoże zatrzymać blask pasemek i zapobiegnie ich żółknięciu. Jennifer stosuje jego autorski preparat Canalé Midnight Blue Signature Gloss, który niestety nie jest dostępny na polskim rynku. Łatwo jednak zastąpisz go wybierając szampon do włosów blond usuwający żółte i pomarańczowe odcienie – np. Insight Anti-Yellow Shampoo. Jego niebieska formuła neutralizuje niepożądane tony i dostarcza rozjaśnianym pasmom odpowiedniej dawki nawilżenia.

By podbić ten efekt, razem z szamponem stosuj odżywkę chroniącą kolor włosów blond, np. So!flow Odżywka rewitalizująca, Joico Blonde Life lub Goldwell Dualsenses Color Revive.

Możesz także sięgnąć po skoncentrowany, fioletowy toner od marki IGK – kilka kropel preparatu wystarczy wymieszać z ulubionym szamponem lub odżywką, aby wyraźnie ochłodzić kolor włosów.

Oczywiście pielęgnacja domowa to nie wszystko – fryzjer zdradza, że aby zachować efekt balejażu, gwiazda odwiedza jego salon w Beverly Hills dokładnie co 5 tygodni. Mniej więcej co tyle czasu refleksy wymagają odświeżenia.

Zobacz w galerii więcej zdjęć Jennifer Aniston