Naomi Campbell pokazała córeczkę. Modelka spędziła z nią sylwestra w towarzystwie przyjaciół

W maju 2021 roku 50-letnia wówczas supermodelka została mamą. "Piękne, małe błogosławieństwo wybrało mnie na swoją matkę. Jestem zaszczycona, że mogę mieć tę delikatną duszę w moim życiu. Nie ma słów, które opisałyby więź na całe życie, którą teraz dzielę z Tobą, mój aniele. Nie ma większej miłości" napisała Naomi Campbell na swoich kanałach social media ogłaszając światu tę nowinę. Ikona mody bardzo chroni jednak swojej prywatności, więc do tej pory niewiele było w internecie zdjęć czy postów na temat jej dziecka i macierzyństwa. Teraz się to zmieniło: Campbell spędziła sylwestra razem z córeczką, którą zabrała na imprezę sylwestrową do przyjaciół z branży, a zdjęciami z całego wydarzenia pochwaliła się na Instagramie. 

Córka Heatha Ledgera i Michelle Williams wygląda jak kopia taty! Mathilda Ledger ma już 17 lat>>

Modelka wybrała się na glamourowe wydarzenie organizowane przez Umara Kamaniego, założyciela marki PrettyLittleThings oraz jego dziewczynę, influencerkę Nadę Adelle. Miała na sobie suknię z peleryną ze zdobieniami na ramionach, a swoje dziecko ubrała w ten sam kolor i w podobnym stylu (jak w przypadku innych fotografii, między innymi z Gwiazdki, zdecydowała się nie pokazywać w mediach społecznościowych twarzy córeczki czy zdradzać jej imienia). 

"Szczęśliwego Nowego Roku! Kochani, niech Bóg sprawi, że wy i wasza rodzina będziecie szczęśliwi i zdrowi przez cały rok. Niech boża obecność nigdy nie opuszcza waszego serca. Na każdy nowy rozdział waszego życia niech Pan obdarzy was swoją łaską i siłą w 2023 r. Szczęśliwego Nowego Roku!" napisała Naomi Campbell pod galerią zdjęć z sylwestrowej imprezy. Część wpisu skierowała też do organizatorów sylwestra, którym podziękowała za zaproszenie i "wzięcie w objęcia mojej jej fasolki i jej". Dodała: "Najlepsi gospodarze. Niesamowita serdeczna noc... Uwielbiam, Naomi".

Catherine Zeta-Jones o swojej córce: "Mam Wednesday Addams w swoim życiu od 19 lat i 9 miesięcy">>

59-letniej Philippine Leroy-Beaulieu powiedziano, że jest „za stara” do roli Sylvie z „Emily w Paryżu”. Dziś aktorka błyszczy>>