Kolekcja na jesień/zimę 2018 będzie ostatnią zaprojektowaną przez Phoebe Philo dla Céline. W grudniu 44-letnia projektantka pożegnała się z jedną z najważniejszych marek w świecie mody bez podawania konkretnej przyczyny. Brytyjce przypisuje się odwróceniu losów marki, która założona została w 1945 roku i nabyta przez koncern LVMH w 1996 roku. 

Phoebe Philo, przed rozpoczęciem swojej kariery w Céline, przez dziewięć lat pracowała dla innego francuskiego domu mody - Chloé. Po tym, jak druga część duetu projektowego - Stella McCartney- w 2001 roku odeszła z firmy by rozpocząć działalność na własne nazwisko, Philo samodzielnie stała za sterami marki aż do 2006 roku. Do zespołu Céline trafiła dopiero w październiku 2008 roku. Projektantka przerwę w karierze wykorzystała na spędzenie czasu z rodziną. 

Jej stylistykę można opisać jako „powrót do rzeczywistości”. Zasłynęła z miksowania funkcjonalności z ekspresją artystyczną. Philo ponownie zdefiniowała znakomicie wykonaną modę luksusową jako minimalistyczną i pozbawioną nonsensu. Wszystkie projekty spod jej ręki opisywane są jako praktyczne i oryginalne, dyskretne i wyrafinowane, modne, ale zarazem ponadczasowe. Philo podczas pracy dla Céline wyznaczała trendy nawet poza wybiegiem. Jej miłość do białych Adidasów Stan Smith przyczyniła się do popularyzacji tego modelu sneakersów. 

Starania Phoebe Philo doprowadziły do potrojenia zysków francuskiej marki i przyniosły jej kilka prestiżowych nagród (m. in.: „Brytyjskiego projektanta roku” British Fashion Council w 2005 i 2010 roku oraz „Międzynarodowego projektanta roku” CFDA w 2011 roku). Philo przyznała, że praca dla Céline: „była wyjątkowym doświadczeniem”, a prezes i dyrektor generalny LVMH Bernard Arnault podsumował jej dokonania słowami: ”To, co Phoebe osiągnęła w ciągu ostatnich 10 lat, jest kluczowym rozdziałem w historii Céline”.    

Następca Philo na stanowisku dyrektora kreatywnego marki nie jest jeszcze znany. Branża mody wytypowała jednak kilku ewentualnych faworytów na to miejsce. Są to między innymi: Christopher Bailey z Burberry, Natasa Cagalj, która pracował m. in. ze Stellą McCartney i projektant kolekcji ready-to-wear Céline Michael Rider. Nie wiadomo również jakie plany ma sama Philo. Krążą pogłoski, że może zająć miejsce Karla Lagerfelda w Chanel

Phoebe Philo dla Céline: It-Bags

Umiejętność Philo w zakresie galanterii skórzanej jest praktycznie niedościgniona w branży - inne marki cały czas walczą o stworzenie kolejnej „it-bag”, tymczasem Philo tworzyła je "mimochodem". Dowodami na to mogą być dowolnie wybrane zdjęcia streetstylowe z każdego zakątka świata. Torby są siłą napędową każdej marki. Philo podczas kariery we francuskiej marce udało się wypromować kilka modeli, które wyprowadziły Céline na galanteryjny szczyt. Niewielka torebka Trio jest elegancka i podręczna. Pokochały ją kobiety, które zazwyczaj odrzucają pojęcie „it-bag”. Front modelu Phantom pozbawiony jest jawnego brandingu, co nie przeszkodziło torebce w zdobyciu natychmiastowej rozpoznawalności.

Phoebe Philo dla Céline: Futrzane sandały

„Brzydkie” sandały z kolekcji na wiosnę/lato 2013 wywołały niemałe poruszenie wśród ludzi z branży mody. Początkowo sceptyczne podejście do birkenstocków z futerkiem zakończyło się ogólną obsesją celebrytów i stylistów na ich punkcie. Odpowiednio wyważone włochate kapcie wprowadziły codzienną wygodę na wyższy poziom.

Phoebe Philo dla Céline: Najwyższa jakość

Kobiety, które inwestują w niezmiernie drogie kolekcje Céline, wiedzą, że będą nosić elementy każdego dnia przez wiele lat (tak jak to powinno być, biorąc pod uwagę ich ceny). Te nowoczesne klasyki są budulcem wielu damskich szaf. Oversize’owe płaszcze, obcisłe golfy, dwurzędowe marynarki. Pomysł na uniform jest czymś, co Philo promuje od dawna - kobieta Céline wie, które kluczowe fasony i elementy jej pasują, zamiast ubierać się zgodnie z przemijającymi kaprysami modowych trendów.  Według Phoebe nie chodzi o to, by wyglądać seksownie lub rzucać się w oczy, ale raczej czuć się pewnie i silnie. 

Phoebe Philo dla Céline: No Make-Up

Philo była główną prekursorką delikatnego  makijażu,  który w naturalny sposób ma podkreślać piękno kobiet. Od początku jej kariery w Céline modelki na wybiegach zazwyczaj prezentowały make up no make up - lekko podkreślone rzęsy, zdrowo wyglądającą skórę, naturalne brwi i usta co najwyżej muśnięte bezbarwnym błyszczykiem. Do historii przejdzie kampania francuskiego domu mody autorstwa Juergena Tellera, który sfotografował pozbawioną makijażu modelkę Darię Werbowy, francuską tancerkę baletową Marie-Agnès Gillot i niezrównaną 81-letnią Joan Didion.

Phoebe Philo dla Céline: Mule z geometrycznym obcasem 

Rzeźbione platformy były hitem wiosenno/letniej kolekcji na 2014 rok. Pozłacane i geometryczne obcasy zachwycały zestawione z kolorowymi (jak na estetykę Céline) ubraniami. Trend ten szybko został podchwycony przez mainstream - foremne platformy  stały się hitem w sieciówkach.

Phoebe Philo dla Céline: Adidas Stan Smith 

Powściągliwy osobisty styl i chłodna postawa Phoebe Philo sprawiły, że wyjście projektantki zza kulis po skończonym pokazie było równie wyczekiwane i oklaskiwane przez publiczność co sama kolekcja. Brytyjka pierwszy raz pojawiła się w butach Stan Smith od Adidasa po pokazie na wiosnę/lato 2011. W ciągu niespełna paru miesięcy zapomniany model obuwia stał się absolutnym must-have wszystkich fashionistów.