Coroczna lista miliarderów według Forbes zawsze wzbudza niemałe emocje. Ta ogłoszona właśnie przez popularny magazyn jest jednak o tyle zaskakująca, że... na samym jej szczycie nastąpiły zmiany. Najbogatszym człowiekiem na świecie tym razem został Bernard Arnault, szef luksusowego giganta LVMH, którego majątek szacowany jest na 211 miliardów dolarów.

Francuz w zeszłym roku zajmował trzecie miejsce, ale teraz przegonił swoich konkurentów: współzałożyciela Tesla i SpaceX oraz właściciela Twittera, Elona Muska (drugie miejsce, majątek 180 miliardów dolarów), a także Jeffa Bezosa (trzecie miejsce, 114 miliardów dolarów) - założyciela Amazona.

Tuż za nimi na liście bogaczy znaleźli się też Larry Ellison z Oracle, Warren Buffett z Berkshire Hathaway, Bill Gates z Microsoft, Michael Bloomberg z Bloomberg LP oraz Carlos Slim Helú z América Móvil, Mukesh Ambani z Reliance Industries i Steve Ballmer, były dyrektor generalny Microsoftu, który zamknął pierwszą dziesiątkę słynnego rankingu Forbesa. 

Pojawienie się Bernarda Arnaulta na pierwszym miejscu nie jest tak zaskakujące, jak mogłoby się wydawać - jego majątek rósł zgodnie z prognozami przychodów LVMH, które były w ostatnich miesiącach rekordowe. Zgodnie z szacunkami koncern odnotował przychód 86 miliardów dolarów i zysk 23 miliardów dolarów już wraz z początkiem 2022 roku. Rekordy sprzedaży biły należące do niego domy mody i marki z Dior, Celine, Loewe, Marc Jacobs, Fendi i Loro Piana oraz Louis Vuitton (którego przychodu pierwszy raz w historii przekroczyły 20 miliardów euro) na czele.

Luksus, ale dyskretny. Czym jest styl "quiet luxury", który pokochał TikTok (i kostiumografki "Sukcesji")?>>

Jak widać, mimo kryzysu, wciąż moda radzi sobie świetnie - albo może nawet lepiej niż dotychczas.