Jeśli planujesz koloryzację w odcieniach blondu koniecznie zwróć uwagę na jego mleczną wersję. Milky blonde to kolor lansowany przez największe gwiazdy. Niedawno, za sprawą Kim Kardashian, zadebiutował na czerwonym dywanie. Influencerka zaprezentowała się w nim podczas tegorocznej gali MET. Wybrała dopasowaną suknię uszytą dla Marilyn Monroe. Wielu komentatorów zarzucało jej, że kolor włosów został dobrany niefortunnie. Niewątpliwie jednak wzbudziła zainteresowanie.

Getty Images

Kim Kardashian w kolejnej sukni Marilyn Monroe. Tym razem wybrała szmaragdową kreację gwiazdy ze Złotych Globów >>

Komu pasuje milky blonde?

To odcień inspirowany platynowym blondem, jednak z bardziej luksusowym wykończeniem. Zamiast użycia jednego koloru, wykorzystuje się technikę rozświetlania i przyciemniania – tłumaczył w rozmowie z brytyjskim Glamour Dylan Brittain, dyrektor kreatywny Rainbow Room International. Specjalista podkreśla, że ogromną zaletą milky blonde jest to, że nie jest ani zbyt ciepły, ani zbyt zimny, dlatego będzie pasować każdemu, bez względu na odcień karnacji. Świetnie sprawdza się w średniej długości cięciach, a także na falach. Znakomicie komponuje się także z ciemnymi odrostami, co można wykorzystać jako kolor bazowy. Patrząc na zdjęcia gwiazd jednak śmiało stwierdzamy, że każda fryzura będzie wyglądać obłędnie.

Pielęgnacja mlecznego blondu

Milky blonde wymaga rozjaśnienia włosów, które, w przeciwieństwie do tego wykonanego u Kim Kardashian w 14 godzin, należy robić etapami. Przykładowo, u Khloe Kardashian przejście z ciemnego brązu do jasnego blondu zajęło trzy miesiące. Koloryzację wykonuje się techniką highlights and lowlights. Dzięki temu otrzymane na włosach refleksy różnych odcieni nadadzą im bardziej naturalny wygląd.

Mleczny blond to jednak dość wymagający kolor. Chcąc utrzymać jego nieskazitelny odcień powinnaś co miesiąc lub dwa rozjaśnić odrost w salonie fryzjerskim. Istotna jest również pielęgnacja. Must have to szampon neutralizujący żółtawe odcienie oraz rewitalizująca maska do włosów. Przydatny będzie również odżywiający szampon do codziennej pielęgnacji.

Świetną propozycją od marki Milk Shake jest szampon Silver Shine. Kosmetyk z pomocą fioletowego pigmentu skutecznie neutralizuje żółtawe i miedziane tony. W składzie ma także poprawiające strukturę włosów proteiny mleczne oraz nawilżające, regenerujące i nadające miękkość ekstrakty z organicznych truskawek, malin, jagód i jeżyn. Optymalnie jest stosować produkt 1-2 razy w tygodniu.

By odżywić włosy po zabiegu rozjaśniania i utrzymać ich blask warto stosować kosmetyki przeznaczone do włosów farbowanych. Znakomite opinie zbiera seria produktów od So!flow. Rewitalizujący szampon zawiera odbudowującą strukturę włosa wegańską keratynę, nawilżającą glicerynę oraz regulujący pH kwas cytrynowy. Jego skład jest także bogaty w zapobiegające blaknięciu koloru ekstrakty z jeżyny i ze śliwki oraz przeciwutleniający i stymulujący porost włosów różeniec górski.

Mam włosy osłabione poprzez ciągłe rozjaśnianie, przez co są dość wymagające. (…) [szampon] jest super - włosy są po nim delikatne, nie puszą się, nie wysuszają.” – pisze Joanna. „Moje włosy wyglądają zdecydowanie lepiej! Lekko lśnią, są miękkie i wyglądają świeżo troszkę dłużej niż przy użyciu innych szamponów.” – zauważa Alutka.

Uzupełnieniem pielęgnacji będzie intensywnie regenerująca maska z tej samej serii, która dodatkowo zawiera wygładzające, zmiękczające włosy i nadające im blasku estry jojoby oraz zatrzymujący wilgoć w kosmykach olej z awokado. Maskę warto nakładać co 3 mycie.