O nowej kolekcji Mickey Wyrozębski, założycielka i projektantka Mozcau, wypowiada się tajemniczo:

Kolekcja zadedykowana jest mojemu przyjacielowi politykowi, który zaimponował mi swoją osobowością, ambicją, wiedzą i chęcią pomagania ludziom. Jego maniery i elegancja sprawiła, że kolekcja The First Lady naturalnie musiała być szykowna, prosta i w najlepszym gatunku. Wykorzystałam w niej przewrotnie motyw flagi ONZ i Białego Domu, które są dla naszego bohatera środowiskiem naturalnym, a dla mnie były krótką, ale intensywną  i bardzo piękną przygodą.

Nie dowiemy się, kto jest tajemniczym przyjacielem z Białego Domu, ale możemy zobaczyć, jak Wyrozębski widzi modę wyższych sfer politycznych. First Lady Mozcau nie ma w sobie niczego ze stylu Michelle Obamy, wielbicielki kreacji z atelier Jasona Wu. W kolekcji znajdziemy za to casualowy minimal, bliski oversize'owym projektom Ani Kuczyńskiej.

Utrzymana w trzech kolorach, dość surowa kolekcja, wpisuje się w ogólnoświatowy trend na połączenie black&white. Kontrasty rozłożono efektownie, za pomocą pionowych i poziomych cięć czy ślicznych, asymetrycznych lamówek. Całość uzupełnia ciemny błękit flagi Organizacji Narodów Zjednoczonych, służącej za motyw przewodni kolekcji. We flagę ONZ można się ubrać od stóp do głów (np. dresowy, biały komplet) albo przemycić ją jako dyskretną wstawkę spódnicy. Komplementarnym nadrukiem jest schematyczna sylwetka Białego Domu. Podoba Wam się nowa kolekcja Mozcau czy jest zbyt dosłowna?

Lookbook MOZCAU wiosna-lato 2013 "The First Lady" w GALERII>>>