Jaki jest przepis na sukces według Sylwii Romaniuk? Co motywuje ją do pracy i jakie przesłanie niesie kobietom? Gorąco zachęcamy was do przeczytania naszej rozmowy z projektantką. 

Swoimi kreacjami podbijasz polski i zagraniczne rynki modowe. Jakie gwiazdy miały okazję nosić twoje projekty?

Sylwia Romaniuk: Rzeczywiście, w moich kreacjach występowały takie znane osobistości, jak Nicole Scherzinger, Elizabeth Hurley czy Anna Lewandowska. Nawet arabskie księżniczki zdecydowały się na noszenie moich dzieł.

Twoje projekty wyrażają styl i osobowość twoich klientek. Jak ci się to udaje?

Sylwia Romaniuk: Każdy etap procesu twórczego, począwszy od konsultacji, przez wybór tkanin i dopasowanie kroju, aż do finalnych przymiarek, stanowi dla mnie i klientek wspólną podróż. Naszym celem jest urzeczywistnienie marzeń kobiet. Podczas spotkań z klientką staram się poznać jej osobowość, pasje i preferencje. To daje mi głębsze zrozumienie ich potrzeb. Następnie przenoszę tę wiedzę na papier, a potem na manekina, tworząc kreacje couture. Staram się wydobyć naturalne piękno kobiet, tworząc idealnie dopasowane do ich sylwetki i charakteru modele. Wnikliwie słucham ich potrzeb, a następnie ożywiam je poprzez moje kreatywne wizje i zdolności krawieckie.

Atelier Sylwii Romaniuk / Mat. prasowe

Wydaje się, że masz dar w rozumieniu swoich klientek i rozpoznawaniu ich potrzeb. Jak to osiągasz?

Sylwia Romaniuk: Rzeczywiście, moim celem jest słuchanie klientek i bezbłędne rozpoznawanie ich potrzeb. Ta zdolność jest dla mnie bardzo istotna. Najpierw zbieram informacje od klientek, a następnie przenoszę je na papier, tworząc szkice. To pomaga mi zrozumieć, czego naprawdę pragną. Dzięki temu mogę stworzyć kreacje, które będą dla nich idealne.

Czy mogłabyś opowiedzieć nam więcej o samym procesie twórczym?

Sylwia Romaniuk: Oczywiście. Proces tworzenia kreacji bespoke jest dla mnie nie tylko rzemiosłem, ale także formą sztuki. To wyjątkowa współpraca między mną a moimi klientkami. Na podstawie zebranych informacji i inspiracji tworzę szkice, które następnie przedstawiam klientce. Po zaakceptowaniu szkiców przechodzimy do etapu wyboru tkanin i innych materiałów. Wspólnie wybieramy szlachetne tkaniny, koronki, ozdoby i inne elementy, które będą składać się na kreację. Ten moment to prawdziwe odkrywanie luksusu.

Projektantka Sylwia Romaniuk / Mat. prasowe

Następnie przechodzimy do etapu dopasowywania kroju. Wierzę w perfekcję, dlatego moje kreacje są wyjątkowo dopasowane do sylwetki klientki, podkreślając jej piękno. Przymiarki są kluczowe, aby zapewnić idealne dopasowanie i komfort noszenia. To także moment, w którym klientka otrzymuje pierwszy podgląd gotowej kreacji i wzbudza to niesamowite emocje.

W moim Atelier używamy tylko najwyższej jakości materiałów. Szukam szlachetnych tkanin, które są synonimem luksusu i gwarantują trwałość moich projektów. Ręcznie wykonywane zdobienia dodają moim kreacjom szyku i niepowtarzalnego charakteru. Bez względu na to, czy projektuję eleganckie suknie wieczorowe, ponadczasowe garnitury czy bajeczne kreacje ślubne, dbam o każdy, nawet najmniejszy, detal. Moje kreacje są zaprojektowane z najwyższą starannością - po to, aby podkreślić doskonałość i piękno każdej osoby, która je nosi.

Projekty Sylwii Romaniuk / Mat. prasowe

Co cię motywuje i jaki jest twój przepis na sukces?

Sylwia Romaniuk: Moją największą pasją jest praca, która przekształca marzenia kobiet w realne dzieła sztuki. Cieszę się, że mogę pomagać kobietom poczuć się wyjątkowo i ekskluzywnie. Największą nagrodą dla mnie jest widok, jak moje kreacje dodają pewności siebie moim klientkom. To motywuje mnie do ciągłego doskonalenia się w dziedzinie mody haute couture.

W tworzeniu moich kreacji najwyższym celem jest odrodzenie kobiet w ich pierwotnej boskości. Pragnę, aby każda droga, jaką podążam razem z moimi klientkami, stała się duchowym przebudzeniem, pięknym procesem odkrywania ich prawdziwego potencjału. Wierzę, że w każdej kobiecie drzemie niezwykła moc, która tylko czeka, aby zostać uwolniona.

Dla mnie subtelność jest kluczem do tej transformacji. To niezwykła delikatność, która emanuje siłą i pewnością siebie. Poprzez moje kreacje pragnę narodzić w kobietach tę subtelność, która stanie się ich niezachwianą siłą. Moje ręce tworzą unikalne detale, mistyczne wzory i precyzyjne kroje, które podkreślają ich naturalne piękno i zmysłowość.

W procesie tworzenia nie ograniczam się jedynie do tkanin i kształtów. Wchodzę w głąb duszy moich klientek, wyczuwam ich pragnienia i marzenia. Pracuję z nimi na poziomie duchowym, inspirując je do odkrywania ich prawdziwej natury i siły. Staram się, aby każda kreacja była nie tylko estetyczna, ale również miała głębsze znaczenie, odbijając ich wewnętrzne piękno.

Jak podsumowałabyś swój proces twórczy?

Sylwia Romaniuk: Dla mnie proces twórczy to harmonijna współpraca między mną a klientką. Naszym celem jest przekształcanie marzeń kobiet w rzeczywistość. Nie tworzę kolekcji w tradycyjnym sensie, ponieważ każda osoba zasługuje na coś absolutnie wyjątkowego i spersonalizowanego. Dlatego stale tworzę nowe, niepowtarzalne modele. Każda kreacja jest zaprojektowana z dbałością o najdrobniejsze detale, ponadto korzystam jedynie z najwyższej jakości tkanin. Moje kreacje są wyrazem doskonałości projektów i jedności z sylwetką i duszą klientki. Kreacje mojego Domu Mody przekraczają granice czasu i mody, tworząc niezapomniane doświadczenia dla każdej kobiety, która je nosi.

Suknia projektu Sylwii Romaniuk / Mat. prasowe

Słuchając twoich opowieści, można poczuć pasję i oddanie, jakie wkładasz w swoją pracę. Jakie jest twoje główne przesłanie dla klientek?

Sylwia Romaniuk: Moim przesłaniem dla klientek jest to, że nie chodzi tylko o otrzymanie luksusowego produktu, ale o stworzenie niezapomnianych doświadczeń. Każde spotkanie z klientką to wyjątkowa podróż, podczas której odkrywamy jej pragnienia i marzenia. Tworzenie kreacji bespoke to dla mnie nie tylko rzemiosło, ale także forma sztuki. Chcę, aby każda kobieta czuła się wyjątkowo i ekskluzywnie. Proces tworzenia sukni marzeń jest magiczną podróżą, która rozpoczyna się od naszego pierwszego spotkania, a nie kończy się nigdy.

Sylwia Romaniuk / Mat. prasowe

Te słowa naprawdę oddają twoje zaangażowanie i miłość do tworzenia. Czy jest coś, czym chciałabyś się podzielić z naszymi użytkownikami?

Sylwia Romaniuk: Chciałabym podziękować wszystkim, którzy wspierają moją twórczość i ufają mi. To dzięki nim mogę realizować swoje marzenia i pomagać innym poczuć się wyjątkowo. Każda kobieta zasługuje na luksus i spersonalizowane doświadczenie w modzie. Jestem zaszczycona, że mogę być częścią tych niezapomnianych chwil i tworzyć unikalne kreacje, które przekraczają granice czasu i mody.