Najmodniejsze paznokcie na wiosnę 2021: manicure w odcieniu gumy balonowej 

Tom Ford SS21 / Imaxtree

Guma balonowa kojarzy się z dzieciństwem, lalką Barbie i różowymi latami 70.! Nic dziwnego, że to właśnie ten odcień różu ozdobił paznokcie modelek prezentujących najnowszą kolekcję Toma Forda. Cała linia jest nostalgicznym nawiązaniem do epoki ABBY i “Gorączki sobotniej nocy”. To właśnie tam projektant udał się uciekając przed przytłaczającą rzeczywistością. Trzeba przyznać, że bubble gum pink ma w sobie ogromne pokłady pozytywnej energii. I najwyraźniej Tom Ford nie jest jedynym autorytetem, który tak uważa. Soczysty różowy ciężko było przeoczyć na wybiegu Dolce and Gabbana, gdzie – zgodnie z DNA marki – również nie było mowy o minimalizmie. Mocny manicure został zestawiony z typową dla domu mody eklektyczną mieszanką wzorów. Panterka, kwiaty i manicure w kolorze hot pink: oto zapowiedź wiosennej beztroski i połączenie idealne na otwarcie nowej dekady. Wszystkim nam przyda się odrobina szaleństwa.

Najmodniejsze paznokcie na wiosnę 2021 : manicure w kolorze baby blue

Fendi SS21 / Imaxtree

Skoro już mowa o nostalgicznych powrotach, oprócz gumy balonowej na myśl przychodzą... pudrowe cukierki. W nadchodzącym sezonie manikiurzyści zapożyczają ich kojące pastelowe odcienie, by dać nam troszkę komfortu w tych trudnych czasach. Zwłaszcza jeden z tych słodkich kolorów był faworyzowany przez projektantów podczas wiosennych pokazów. Baby blue można było zobaczyć na paznokciach modelek Fendi, a także modeli Valentino. W Bronx and Banco poszli o krok dalej i zaproponowali ciekawe zestawienie brzoskwiniowego pomarańczu z liliowym. Te dwa kolory, połączone za pomocą delikatnego cieniowania, nie pozwalają przejść obojętnie. Z czym zestawić tak subtelne kolory? Fendi proponuje monochromatyczny pastelowy look. Manicure w kolorze wiosennego nieba jest zwieńczeniem równie lekkich pastelowych stylizacji i pojawia się w towarzystwie koronek i siatek zdobiących torebki. Natomiast marka Valentino udowadnia, że oversizowy garnitur w akompaniamencie pastelowego błękitu na paznokciach, są dokładnie tym czego nam trzeba, bez względu na płeć! 

Najmodniejsze paznokcie na wiosnę 2021: naturalny manicure

Balmain SS21 / Imaxtree

Pastelowy manicure to nie jedyny trend, który pozwoli nam tej wiosny wrócić do korzeni. Fala skinimalizmu, czyli detoksu od nadmiaru produktów, ogarnęła najwyraźniej także nasze dłonie. Zdecydowana większość projektantów stawia w sezonie wiosennym na stylizację paznokci au naturel, lecz wcale nie oznacza to nudy! French manicure, milion odcieni nude w dowolnej konfiguracji, czy też lakier bezbarwny – możliwości jest dużo, więc ten trend możemy interpretować do woli. Okazuje się także, że dobrze wypielęgnowana naturalna płytka może być najpiękniejszą ozdobą. Dowód? Wystarczy spojrzeć na pokazy czołowych domów mody. Burberry, Hermès, Louis Vuitton… wszyscy postawili na minimalizm w najczystszej postaci. Balmain dodał do tego jedynie błyszczącą warstwę przezroczystego lakieru. Przy tym idea powrotu do natury nie ogranicza się tylko do koloru, oszczędność dotyczy także kształtu. Na wyżyny perfekcji wzbiła się tutaj Deborah Lippmann, przygotowując stylizację paznokci dla Jasona Wu. Słynna nail artist, spiłowała paznokcie modelek w kształt squoval (wariację na temat klasycznego owalu i kwadratu), symbolizujący – jak napisała na swoim Instagramie – siłę i wytrzymałość. 

Najmodniejsze paznokcie na wiosnę 2021: manicure w rockowym stylu

Mark Fast SS21 / Imaxtree

A jeśli nie poczuliśmy zewu natury? Zawsze możemy się zwrócić, ku całkiem przeciwnej stylizacji. Zadziorny rockowy manicure nie ma w sobie nic z subtelności. Trend na ciemne paznokcie w wydaniu glamour dał się zauważyć jeszcze na pokazach sezonu zimowego 2020. Wówczas Rebecca Minkoff pokusiła się o manicure, w którym czuło się ducha Davida Bowiego. Błyszczące gwiazdki na wyrazistej czerni – czy mogłoby być bardziej glam-rockowo? W sezonie wiosennym czerń również ma się dobrze, choć w nieco bardziej klasycznym wydaniu. Można ją zobaczyć (jakże by inaczej) u Chanel czy u Marka Fasta, ładnie kontrastującą z proponowanymi przez oba domy mody neonowymi printami.

Czytaj też: Modne paznokcie jesień-zima 2020/2021: te wzory, kolory i kształty będą rządzić w nowym sezonie

Najmodniejsze paznokcie na wiosnę 2021: manicure o kształcie w szpic

W razie, gdyby mocny kolor Wam nie wystarczał, następna propozycja stylistów manicure na nadchodzący sezon na pewno nie przejdzie niezauważona! Ekstremalnych wrażeń dostarczy nam tym razem nie kolor, a kształt. Mega długie i ostre – takie są wiosenne paznokcie według Christiana Cowana czy Chromat. A na tym nie koniec! Oprócz maksymalnej długości projektanci lansują także misterną formę. U Christiana Cowana w nadchodzącym sezonie zdecydowanie rządzi subkultura punków, a wraz z nią kruczoczarne paznokcie ozdobione kryształkami Swarovskiego. Natomiast propozycję Chromat można by spokojnie wystawiać w muzeum. Feria intensywnych barw, zdobień 3D i wzorów okazuje się idealnym dopełnieniem równie jaskrawych stylizacji. Jeśli więc nie będziecie w stanie zdecydować na jeden wzór, nie musicie się ograniczać! Na wiosnę 2021 kontrasty są bardzo mile widziane, im więcej tym lepiej!

Najmodniejsze paznokcie na wiosnę 2021: kompozycje podobnych odcieni

Problemy ze zdecydowaniem się na jeden konkretny kolor można też rozwiązać, jak radzi  Deborah Lippmann: ozdabiając jedną dłoń wszystkimi odcieniami danej barwy. Uzyskamy efekt tęczy, ale z mniejszą dozą szaleństwa niż u Chromat. W jaki sposób samodzielnie dobrać taką kompozycję? Na szczęście jest to dziecinnie proste, nawet dla osób, które nie mają wyczucia koloru! Producenci lakierów do paznokci często wypuszczają całe linie kolorystyczne w idealnie uzupełniających się setach. Wystarczy zakupić wszystkie lakiery z danej serii, et voilà! Oto cały przepis na jeden z najgorętszych paznokciowych trendów tego sezonu. Szlachetnie prezentują się razem zwłaszcza pastele i barwy nude i chyba większość profili na Instagramie się z tym zgadza. Odcienie delikatnych płatków róży lub kawy z mlekiem o różnym stopniu natężenia zachwycają w mediach społecznościowych. Niektórzy dodatkowo koordynują paznokcie dłoni pasującymi wzorami, choćby kwiatowymi. Po co wybierać, skoro można mieć wszystko? Trendy nadchodzącej wiosny najwyraźniej były tworzone z myślą o tych najbardziej niezdecydowanych.

Najmodniejsze paznokcie na wiosnę 2021: kolorowe printy na bezbarwnym lakierze

Skoro już jesteśmy w temacie problemów z decyzyjnością, mamy tutaj kolejne interesujące połączenie! Jak się okazuje, tej wiosny nawet bezbarwny lakier jest w stanie nas zaskoczyć, łącząc się w pary ze wzorami we wszystkich możliwych kolorach i kształtach. Abstrakcyjne ikonki w stylu malarza Joana Miró, klasyczny french manicure z nutką koloru, krowie łatki, paski zebry, a nawet logotypy znanych projektantów. Albo jak u Giambattista Valli, przynoszący szczęście turecki symbol niebieskiego oka. Jedyną zasadą jest tu spójność całej kompozycji! Można też wymienić bezbarwny lakier na delikatny nude, ozdobić wzorami tylko dwa paznokcie albo pójść na całość i wybrać kilka wzorów jednocześnie. Czego dusza zapragnie!

Najmodniejsze paznokcie na wiosnę 2021 – manicure w barwach zieleni

Jeśli w poprzednich propozycjach kolorystycznych wyczuwało się nostalgiczne nuty, ten trend w manikiurze na wiosnę 2021 jest odzwierciedleniem siły spokoju. Moda na zielony w nadchodzącym sezonie nie przemija. Tym razem sięgamy po kolor nadziei we wszystkich jego odcieniach. Soczysta jak wiosenna trawa, ciemna i ziemista, szlachetniejsza szmaragdowa czy też jaskrawa i neonowa – Instagram wyraźnie ma problem z wybraniem faworyta i my szczerze mówiąc też! A ponieważ w tym sezonie wszystkie chwyty są dozwolone, czujemy się zachęceni do testowania nowych połączeń. 

Jak widać, trendy w mani na wiosnę 2021 zdobędą serca zarówno minimalistów, jak i osób, dla których jeden kolor lub wzór to zdecydowanie za mało. Odnajdzie się w nich wielbicielka różu à la Barbie, fanka rocka czy romantyczna dusza.

A tych niezdecydowanych wiosenne inspiracje natchną do nawet najbardziej szalonych eksperymentów. Strojny eklektyzm jest odskocznią, której zapewne potrzebowaliśmy po stresującej końcówce minionej dekady. A trend na naturalność, normalizuje zwyczaje i tak powszechnie praktykowane w domowych pieleszach, które ostatnio stały się całym naszym światem. Oby lekkość z jaką łączymy barwy, formy i kształty była zapowiedzią naprawdę sielskiego sezonu!