Elizabeth Arden – legenda branży beauty

Trudno wyznaczyć dokładny moment, w którym makijaż i pielęgnacja skóry stały się de facto nauką. Łatwiej wskazać nazwiska, które wprowadziły je na salony. Jedną z matek tego zjawiska i jednocześnie prekursorek wplatania naukowych innowacji do formuł kosmetycznych była Elizabeth Arden (w rzeczywistości: Florence Nightingale Graham).

W 1910 r. – w czasach, gdy ze świecą trzeba było szukać kobiet przedsiębiorczyń – przy nowojorskiej 5th Avenue otworzyła swój pierwszy salon piękności, w którym doradzała klientkom, jak dopasować kosmetyki do indywidualnych potrzeb skóry i jak makijażem podkreślić swoje największe atuty. Namawiała je również do tak modnego dziś holistycznego podejścia do pielęgnacji – połączenia jej ze zrównoważoną dietą i zdrowym stylem życia. Usługi i poglądy, które dziś są na porządku dziennym, wtedy były rewolucją.

Kultowy dzięki swojej wszechstronności Eight Hour Cream, pachnący jak bukiet świeżo ściętych kwiatów zapach Blue Grass czy dumnie noszona przez sufrażystki czerwona szminka – to niektóre z produktów spod szyldu Elizabeth Arden, które już dawno zapisały się w annałach kosmetycznej historii. Czy do tego grona dołączy kapsułkowe serum z ceramidami? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – zrobiły one duże wrażenie na zajmujących się kosmetologią influencerkach.

Ceramidy, czyli cement międzykomórkowy

Czemu cera wraz z wiekiem traci jędrność, staje się przesuszona, podrażniona i bardziej podatna na tworzenie się zmarszczek? Jednym z głównych winowajców są właśnie ceramidy, a raczej ich stopniowy ubytek. Po 40 roku życia ich poziom spada właściwie do zera, a sytuację pogarsza jeszcze niewłaściwa pielęgnacja (np. zbyt intensywne oczyszczanie twarzy) i ekspozycja na promieniowanie UV. A to kluczowy budulec naszej skóry.

Ceramidy są organicznymi związkami o charakterze lipidowym, które wraz z cholesterolem i kwasami tłuszczowymi spełniają rolę cementu lub kleju spajającego komórki w warstwie rogowej naskórka. Gdy ich zabraknie, przez rozszczelnioną barierę hydrolipidową skóry łatwiej przenikają toksyczne substancje z zewnątrz oraz patogeny, a woda nadmiernie odparowuje z tkanek. Efekt? Utrata elastyczności i jędrności oraz naturalnego nawilżenia skóry.

I chociaż biologia jest nieubłagana, kosmetyki są po to, aby trochę ją oszukać. Trudno o produkty lepiej imitujące naturalne zdolności ludzkiej skóry niż preparaty na bazie ceramidów. Pomagają w walce nie tylko z upływającym czasem, ale także z rozmaitymi schorzeniami, np. atopowym zapaleniem skóry. Jako neutralne lipidy nie powodują one bowiem żadnych podrażnień ani alergii.

Kapsułki od Elizabeth Arden - hit wśród influencerek

Potężne kuracje zamknięte w uroczych kapsułkach od lat są konikiem marki Elizabeth Arden. Nie inaczej jest w przypadku linii ceramidowej. Składa się ona z czterech rodzajów serum ukierunkowanych na różne problemy skóry. Każda kapsułka mieści w sobie precyzyjną, pojedynczą dawkę kosmetyku, bogatą w rozmaite składniki aktywne i nawilżające ceramidy. Nie zawierają one wypełniaczy, są całkowicie biodegradowalne, szczelnie zamknięte i chronione przed szkodliwym wpływem światła i powietrza. Kapsułki można dowolnie ze sobą łączyć, w zależności od potrzeb cery. Nic dziwnego, że pokochały je influencerki.

Lekkie i jedwabiste Advanced Ceramide Capsules Daily Youth Restoring Serum perfekcyjnie naśladuje strukturę bariery hydrolipidowej skóry. Dzięki temu dostarczona przez produkt dawka nawilżenia nie ucieka z naskórka oraz świetnie ujędrnia i odżywia cerę, a w rezultacie - koryguje widoczne ślady starzenia. Chwali je na Instagramie kosmetolożka Magdalena Kaczanowicz, czyli racjapielęgnacja. "Zaawansowane" kapsułki stały się jej ulubieńcami do stosowania przed snem. Zaleca je głównie skórom suchym, odwodnionym, z pierwszymi oznakami starzenia. - Olejowa forma kapsułek Advanced sprawia, że skóra prawie natychmiast robi się gładka. Po stosowaniu ich już przez jakiś czas moja skóra jest lepiej nawilżona i odżywiona - pisze influencerka.

Kapsułki Advanced przetestowała też Inesbeauty: To produkt, który szybko się wchłania i daje natychmiastowe poczucie komfortu. (...) Daily Youth Restoring Serum redukuje suche i szorstkie obszary oraz zapewnia aksamitnie miękką skórę, a także wspomaga własny kolagen skóry i poprawia gospodarkę jej nawilżenia.

Retinol Ceramide Capsules Line Erasing Night Serum to luksusowe, lekkie, półprzezroczyste serum do stosowania na noc. Poprawia strukturę skóry i ją tonizuje, wyraźnie zmniejszając widoczność zmarszczek. Dzięki formule, która jest aż o 76% bardziej skuteczna niż niekapsułkowany retinol, serum chroni skórę przed wysuszeniem, często kojarzonym z użyciem innych retinoli. Podobnie uważa queen_of_the_skin - Line Erasing Night Serum wyraźnie wygładziło i przyjemnie napięło jej cerę. Jej całą opinię znajdziecie w poniższej rolce, współtworzonej przez victoriakukulska

Vitamin C Ceramide Capsules Radiance Renewal Serum to satynowy, suchy olejek, który wyraźnie rozjaśnia, wyrównuje koloryt i chroni przed przedwczesnymi oznakami starzenia się skóry. Podwójne działanie serum dodaje skórze blasku i zwalcza hiperpigmentację. W jego skład, oprócz witaminy C, wchodzą dwa rodzaje ceramidów, fitosfingozyna, fitosterole i olej Tsubaki. Racjapielegnacja zdecydowanie poleca te ampułki nie tylko osobom z suchą i przebarwioną cerą, ale także z szarą i ziemistą, w celu przywrócenia blasku.

Hyaluronic Acid Ceramide Capsule Hydra-Plumping Serum łączy w sobie dwa kluczowe składniki spowalniające procesy starzenia. Kwas hialuronowy dostarcza skórze niezbędnego nawilżenia, podczas gdy wzmacniające skórę ceramidy wspomagane przez Double-Lock Hydration System™, zamykają je w jej komórkach. To ulubione kapsułki Inesbeauty: Zróżnicowanie cząsteczek kwasu hialuronowego daje możliwość absorpcji na wielu poziomach osiągając optymalny efekt nawodnienia skóry z jednoczesną odbudową niezbędnej witalności i jędrności tkanki skóry. Cudownie nawilżają i wygładzają cerę. Hydra-Plumping Serum pięknie i dogłębnie nawilżyło również skórę queen_of_the_skin.

Czekasz na wynalezienie eliksiru młodości? Mamy bardzo przyziemną radę: lepiej zainwestuj w dobry cement i pilnuj, aby cegiełki się nie chwiały. A przede wszystkim, umocnij fundamenty. Elizabeth Arden z pewnością by temu przyklasnęła.