Choć Berlin kojarzycie pewnie z mrocznym undergroundem, to tym razem zobaczycie go w nieco innej odsłonie, bo właśnie w tym mieście marka Bombshe zrealizowała swoją ostatnią sesję zdjęciową w minimalistycznej, beżowej estetyce. Elegancka moda uliczna i “podpatrzone” kadry od razu kojarzą nam się ze zdjęciami, na które (żądne dodatkowych inspiracji) z niecierpliwością czekamy podczas tygodni mody, dlatego też z przyjemnością przejrzałyśmy wszystkie ujęcia uchwycone przez fotografkę Jagodę Lulkę.
Wrocławska marka Bomshe produkuje ubrania dla kobiet od 2016 roku. Funkcjonalność i wygodna to zdecydowane słowa klucze w założeniach firmy. W swojej ofercie mają basicowe modele koszulek, spódnic, swetrów i sukienek, które doskonale sprawdzą się nie tylko na co dzień, ale także na wieczorne koktajle z przyjaciółmi czy rodzinne przyjęcia. Jak na brand, który zachęca klientki do budowania szafy kapsułowej (swoją drogą mara przygotowała bezpłatny ebook o szafie kapsułowej, w którym każda kobieta znajdzie porady, jak zminimalizować swoją garderobę, a jednocześnie mieć wiele możliwości do tworzenia stylizacji) w asortymencie Bombshe nie brakuje też uniwersalnych, wielosezonowych okryć wierzchnich - takich jak klasyczny trencz, wełniany płaszcz czy jeansowa kurtka. To właśnie takich elementów, które posłużą nam latami, potrzebujemy do tworzenia wielosezonowej, a przede wszystkim praktycznej garderoby.
Minimalizm jest dla nas inspiracją i jednocześnie ciągłym wyzwaniem. Chcemy pokazać, że prostota w modzie może być równie intrygująca i piękna jak bardziej skomplikowane projekty. Dlatego nasza kolekcja łączy w sobie minimalistyczny design z funkcjonalnością i wygodą - mówi Katarzyna Heider-Pryjma, CEO BOMBSHE.
W najnowszej kampanii modelki, Martyna Wilczyńska i Kamila Głębowska, prezentują klasyczne, beżowe marynarki oraz cygaretki, ale nie dajcie się zwieść, bo garniturowe zestawy to nie tylko stylowe propozycje do biura. Styliści, projektanci i redaktorki mody (w tym również my) od dłuższego czasu namawiają do przełamywania modowych schematów. Garnitur i sneakersy, marynarka w wersji oversize w duecie z krótką spódniczką zestawione z kowbojkami albo loafersami na masywnej podeszwie – to tylko dwie propozycje z całego oceanu możliwości.
Stawiamy na wygodę, bo wiemy, że w dzisiejszych czasach życie jest bardzo intensywne, a ciągłe pośpiech i stres towarzyszą nam na co dzień. Chcemy, żeby nasze ubrania były dla naszej klientki wsparciem w codziennych wyzwaniach, a jednocześnie wyglądały świetnie i były wyrazem jej indywidualnego stylu - dodaje Kasia.
Marka zwraca również uwagę na kwestie środowiska, dlatego produkuje swoje ubrania w Polsce, w zgodzie z zasadami etycznymi i ekologicznymi, a 90% prądu wykorzystywanego przy tworzeniu ubrań wytwarza samodzielnie. Podrzucamy wam kilka perełek, które znalazłyśmy na stronie Bombshe.
