Dzięki „Stranger Things” stała się jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd młodego pokolenia. Nic dziwnego, że w mediach nieustannie krążą spekulacje o jej kolejnych rolach. Dużo mówiło się o możliwym angażu w jednym ze spin-offów „Gwiezdnych Wojen”. Zamiast tego 18-latka trafiła do obsady najnowszego filmu braci Russo, zaprezentowała drugą część „Enoli Holmes” i już niedługo wejdzie na plan finałowego sezonu nostalgicznego hitu Netfliksa. A co potem? Millie Bobby Brown pojawiła się w programie Drew Barrymore, gdzie podzieliła się aktorskimi aspiracjami. 

Najwięksi fani Brytyjki nie będą zaskoczeni, że są one związane z muzyką. Nastoletnia gwiazda nigdy nie ukrywała, że uwielbia śpiewać i chciałaby wykorzystać swoje zdolności na ekranie. Niedawno wyznała nawet, że ostatni odcinek „Stranger Things” powinien być według niej musicalem. W przeciwieństwie do Gatena Matarazzo i Josepha Quinna nie miała jeszcze okazji zaprezentować talentu w produkcji Netfliksa. Być może dlatego swojej szansy upatruje w biografiach znanych muzyków, a szczególnie tej poświęconej... Britney Spears!

Millie Bobby Brown jako Britney Spears? Gwiazda Netfliksa chce zagrać w filmowej biografii księżniczki popu

Drew Berrymore i Millie Bobby Brown od razu znalazły wspólny język. Gwiazdy wymieniły się doświadczeniami o dzieciństwie spędzonym w świetle kamer. „Jaki projekt chciałabyś teraz zrealizować?” – zapytała prowadząca pod koniec rozmowy. „Chciałabym zagrać prawdziwą osobę” – odpowiedziała młodsza koleżanka po fachu, a następnie dodała, że ma na myśli rolę księżniczki popu. Millie wspomniała, że podczas oglądania archiwalnych wywiadów z Britney Spears utożsamia się z jej reakcjami i odczuwanymi przez nią emocjami. „Jej historia ma wiele punktów wspólnych z moją. Obie dorastałyśmy jako osoby powszechnie znane”.

„Nie znam jej, ale kiedy patrzę na jej zdjęcia, czuję, że jestem w stanie opowiedzieć jej historię we właściwy sposób”.

Millie Bobby Brown nie zdradziła, na jakim okresie życia artystki chciałaby się skupić, ale ze względu na wiek aktorki możemy zgadywać, że chodzi o początki kariery. Moda na kinowe biografie znanych muzyków trwa, więc niewykluczone, że jej wizja się ziści. Tylko w najbliższym czasie na ekranie zobaczymy film o Whitney Houston i kontrowersyjną historię Milli Vanilli.