Trendy zawsze powracają, więc nie ma się co dziwić, że na manicure w stylu wczesnych lat 2000. również przyszedł czas. Jedyne co nas zaskakuje to fakt, kto go przywraca. Bo na ikoniczne paznokcie rodem z lat 00. zdecydowała się uwolniona spod protokołu królewskiego Meghan Markle. 

Meghan Markle we french manicure z lat 00. Na takie paznokcie nie mogła sobie wcześniej pozwolić 

Rodzina królewska, co jest dosyć oczywiste, musi przestrzegać pewnych, często niepisanych, zasad dotyczących prezencji, zwłaszcza podczas wystąpień publicznych. Członkinie, chociaż miały wiele sposobności do przyodziania tiary, muszą zadowolić się naturalnym i neutralnym makijażem i manicure’em.

Jednak podczas ostatniego wystąpienia, na premierze filmu o Bobie Marleyu, Meghan Markle zachwyciła wyczuciem smaku w połączeniu ponadczasowej elegancji i trendów. O ile jej minimalistyczny makijaż i starannie ułożony niski koczek to wręcz kwintesencja królewskiej tradycji, french manicure, który zaprezentowała, już niekoniecznie. Markle, która do tej pory pojawiała się w jaśniutkich, beżowo-różowych paznokciach w naturalnym kształcie migdała, tym razem postawiła na bardziej toporny kwadratowy kształt w stylu wczesnych lat 00. 

Meghan Markle we french manicureJason Koerner/Getty Images for Paramount Pictures

Co prawda stylizacja ex księżnej nijak się ma do czasem wręcz wulgarnej estetyki lat 00., ale taki wybór mógł zaskoczyć wielu. French manicure połączony z elegancką kreacją tworzy naprawdę delikatny i pełen klasy look. Przypominamy, że zgodnie z protokołem poprzedniej dekady kwadratowy french (ze wcale nie subtelnym białą końcówką) noszony był do biodrówek lub welurowego dresu. Markle daje jednak nadzieje na to, że w tym sezonie mamy na niego bardziej uniwersalny pomysł. 

Reverse french manicure – klasyczne paznokcie w nowoczesnej odsłonie

Kto chce nosić frencha bez nawiązywania do kontrowersyjnej epoki w dziejach mody, może zdecydować się na jedną z mniej oczywistych wersji. Znana od dekad technika co rusz wraca do łask w nowych odsłonach. W 2023 roku na topie było m.in. French Illusion, czyli zestawienie klasycznego francuskiego manicure’u z iluzją optyczną i ombré. Dużo pisało się o American manicure, gdzie płytka przyjmuje wyjątkowo elegancki kształt. W modzie znów zagościł też Reverse French manicure. W tym wariancie paski malowane są nie na końcówce paznokcia, ale na lunuli (białym półksiężycu u nasady). Wzorując się na Betinie Goldstein, możecie dodać też nieco blasku.