LE GRAND NUMÉRO DE CHANEL. Podróż po zapachach marki Chanel pod gwiazdami Paryża

Kiedy Coco Chanel tworzyła pierwszy zapach pod szyldem założonego przez siebie domu mody, powszechnie znano tylko perfumy pachnące określonymi kwiatami. Gabrielle chciała czegoś innego. Czegoś, jak to określała, syntetycznego, będącego wynikiem kreacji człowieka, nie tylko natury. "Chcę, by perfumy pachniały stylem" - powiedziała perfumiarzowi Ernestowi Beaux, któremu zleciła stworzenie Chanel Numero 5, kultowego zapachu marki, który powstał w 1921 roku. Pierwsze flakony piątki trafiły w ręce arystokratek, klientek domu mody, ale także amerykańskich żołnierzy, którzy kupując perfumy Chanel swoim żonom, spopularyzowali zapach w Stanach.

Historia perfum Chanel od tej pory przypomina wielowątkową powieść, pełną zwrotów akcji, postaci, miejsc, ulic, których nazwy trafiały na kolejne flakony nowych zapachów. Dziś podzielone na linie, aktualizowane o nowe wersje, wciąż są najbardziej pożądanymi perfumami na toaletkach gwiazd, influencerek i wielbicielek paryskiego szyku (a także ich córek kochających akordy Coco Mademoiselle). Spotkacie je na wystawie, którą marka Chanel otworzyła dla zwiedzających w Grand Palais Éphémère. Wstęp na wystawę jest wolny - wystarczy zarejestrować się na stronie LE GRAND NUMÉRO DE CHANEL.

Wystawa Le Grand Numero de Chanel / mat. prasowe Chanel

Zwiedzanie zaczniecie od przestrzeni pod zaaranżowanym namiotem cyrkowym, który nadaje wystawie wrażenie iluzji. To tu zaczęliśmy nasze immersyjne doświadczenie w 5 wyjątkowych strefach wystawy. Kiedy przejdziecie pod dachem usianym gwiazdami i przeczytacie zawartość talii kart, opowiadających historię znanych perfum i ich nosów, zajrzyjcie do poszczególnych sal poświęconych najpopularniejszym liniom zapachów marki.

W Coco Mademoiselle przeżyjecie kosmiczną przygodę z akcesoriami marki, odbierzecie tajemniczy telefon, zabłądzicie między przeskalowanymi szachami. My prosto stąd przemknęliśmy do miasta Bleu de Chanel, gdzie pobawiliśmy się akustyką i w specjalnym speakeasy barze poznaliśmy zapachy z tej pachnącej sandałowcem i cedrem linii. Na wystawie LE GRAND NUMÉRO DE CHANEL udało nam się też zajrzeć do kasyna, zakręcić ruletką, a nawet położyć się na kozetce, gdzie laboranci dobrali do naszej osobowości zapachy z linii LES EXCLUSIFS DE CHANEL za pomocą zapachowej wersji testu Rorschacha.

"Historia perfum Chanel istnieje w wymiarze egzystnecjalnym. Dlatego wystawa LE GRAND NUMÉRO DE CHANEL to emocjonalna podróż, podczas której zwiedzający mają szansę doświadczyć każdego zapachu i poznać rolę, jaką odegrał w historii marki" - zaprasza na wystawę Thomas du Pré de Saint Maur, Head of Global Creative Resources for Fragrance & Beauty, Fine Jewelry & Watches. Z tego zaproszenia skorzystacie tylko do 9 stycznia. Warto!