marietazukowska / instagram.com
Kocham książki, które uruchamiają we mnie pierwiastek podróżnika. I mniej znane powieści znanych pisarzy – opowiada aktorka.
fot. mat. prasowe
1 / 6 "Pippi Pończoszanka" Astrid LindgrenKsiążka, która ustawiła mnie na życie, to Pippi Pończoszanka Astrid Lindgren. Jej główna bohaterka jest zawadiacka, samodzielna i łamie wszelkie reguły. To przynosiło mi oddech i ulgę, bo wychowywał mnie ojciec, dla którego ważna była kindersztuba.
fot. mat. prasowe
2 / 6 "Lord" Jim Josepha ConradaW liceum zachwycił mnie Lord Jim Josepha Conrada. Uświadomił mi, że nie wszystkie decyzje, które podejmujemy, zależą tylko od nas. Poza tym akcja dzieje się w różnych krajach, a ja kocham książki, które uruchamiają we mnie pierwiastek podróżnika
fot. mat. prasowe
3 / 6 Ryszard Kapuściński "Heban"wielbię Ryszarda Kapuścińskiego, a najbardziej jego Heban. Kapuściński sprawia wrażenie reportera, który zaprzyjaźnia się z czytelnikiem, ma niezwykły czar.
fot. mat. prasowe
4 / 6 Ernest Hemingway "Rajski ogród"Doceniam też mniej znane książki znanych powieściopisarzy, np. Rajski ogród Ernesta Hemingwaya, wydany po jego śmierci. To historia pary, która decyduje się na trójkąt erotyczny. Niesamowita opowieść o miłości, namiętności, przyjaźni i seksie.
fot. mat. prasowe
5 / 6 "Mapa i terytorium" Michela HouellebecqKocham Mapę i terytorium Michela Houellebecqa. Jego powieści męczą mnie i uwodzą jednocześnie. To pisarz naszych czasów, geniusz.
fot. mat. prasowe
6 / 6 "Potęga teraźniejszości" Eckhart TolleAle książka, która najbardziej zmieniła moje życie, to Potęga teraźniejszości Eckharta Tollego. Naprawdę mnie uwolniła. Odkąd ją przeczytałam, mam pewność, że ważne jest tylko to, co tu i teraz. Nic więcej.