W piosence Kazika Staszewskiego znalazła się krytyczna aluzja do Jarosława Kaczyńskiego i jego wizyty na Powązkach 10 kwietnia. Utwór zdobył najwięcej głosów słuchaczy i zajął 1. miejsce w notowaniu Listy Przebojów Trójki. Ogłosił to w piątek prowadzący audycji, Marek Niedźwiecki. W sobotę rano okazało się, że głosowanie online unieważniono, co uruchomiło falę krytycznych komentarzy w internecie. Tego samego dnia dyrektor PR3 Tomasz Kowalczewski wydał oświadczenie:

"Szanowni Słuchacze, podczas elektronicznego głosowania nad Listą Przebojów Trójki w dn. 15.05.2020 r. został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Nadto dokonano manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki, co zafałszowało wynik końcowy. Wyrażamy ubolewanie i przepraszamy wszystkich słuchaczy za zaistniałą sytuację. Na kolejne głosowanie Listy Przebojów Trójki zapraszamy 22 maja o stałej porze".

Stanowisko Kowalczewskiego nie przekonało jednak opinii publicznej, że przyczyną unieważnienia faktycznie było złamanie regulaminu. Pojawiły się głosy o upolitycznieniu radia i porównania do cenzury PRL. W wyniku burzy medialnej, do całej sprawy późnym wieczorem w sobotę odniosła się też prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska, która podtrzymała tłumaczenia dyrektora "Trójki": "Podczas elektronicznego głosowania została wprowadzona piosenka spoza listy i doszło do ingerencji w kolejność utworów. Wskutek tego wynik końcowy nie odzwierciedlał głosowania słuchaczy" - oznajmiła w rozmowie z IAR. Odniosła się też do zarzutów o cenzurowanie nieprzychylnych władzy piosenek: "Oskarżenia takie są kłamliwe i niesprawiedliwe, gdyż to właśnie Redakcja podjęła natychmiastowe działania, by odkryć prawdę i podać ją do publicznej wiadomości" - stwierdziła. 

Marek Niedźwiecki odchodzi z "Trójki"

Wieloletni prowadzący Listy Przebojów Trójki, Marek Niedźwiecki, w reakcji na postępowanie władz stacji, zrezygnował z dalszej pracy w radiu. O jego decyzji poinformował na Facebooku kompozytor Zbigniew Preisner, z którym Niedźwiecki rozmawiał godzinę wcześniej i poprosił go o przekazanie wiadomości do mediów.

Dawid Podsiadło nie chce grania jego piosenek w PR3

Swoje oświadczenie wydał też Dawid Podsiadło, którego utwory często można było usłyszeć w "Trójce". W wyniku afery muzyk zdecydował, że nie chce, by jego piosenki były grane w Programie 3 Polskiego Radia. W swoim wpisie zwrócił uwagę na podobieństwo postępowania władz stacji do komunistycznych praktyk i zanikającą wolność słowa. 

Fala odejść z radiowej "Trójki"

Przypomnijmy, że zaledwie miesiąc temu ze stacją pożegnał się inny wieloletni współpracownik PR3, Wojciech Mann. Prowadzący zakończył swoją pracę w tej stacji po 55 latach bycia na antenie. To był jego sprzeciw wobec nieoczekiwanego zwolnienia Anny Gacek, z którą Mann prowadził audycję "W tonacji Trójki". Byli dziennikarze stacji zdecydowali się założyć własne radio o nazwie Nowy Świat, które miałoby kontynuować najlepsze tradycje PR3. Na jego antenie mają pojawić się osoby związane wcześniej z radiem: Magdalena Jethon, Jerzy Sosnowski, Małgorzata Maliborska, Fisz, Anna Krakowska, Wojciech Waglewski.