UKVIAT Naturalnie rozświetlające serum

 

To codzienne serum antyoksydacyjne i rozświetlająca baza pod makijaż zamknięte w jednej buteleczce. Lekko napigmentowana formuła z mieniącymi się minerałami neutralizuje przebarwienia, sińce i oznaki zmęczenia. Cera natychmiast wygląda na optycznie młodszą, wypoczętą i pełną naturalnego blasku. Serum oprócz efektów wizualnych, daje wsparcie przeciwstarzeniowe. Zawiera certyfikowaną ektoinę, która silnie nawilża i uelastycznia naskórek, natomiast ekstrakty morskie podkręcają syntezę elastyny. W efekcie serum wygładza skórę o 23% po 4 tygodniach regularnego stosowania, co potwierdzone zostało w niezależnych testach. Możesz nakładać je solo lub przed aplikacją podkładu.

Bielenda Płynny fluid z witaminami A+C+E

 

Po primerze czas na podkład o właściwościach odmładzających. Ten witaminowy od Bielendy sprawdzi się idealnie, jeśli zależy ci na efekcie „drugiej skóry”. Wtapia się w jej strukturę błyskawicznie i pozostawia satynowe, naturalne wykończenie. Oferuje średnie krycie, które można stopniować – dzięki temu optymalnie tuszuje niedoskonałości, przebarwienia i zmarszczki. Dodatek witamin A, C i E oraz niacynamidu spowalnia procesy starzenia, rozświetla i rozjaśnia plamy pigmentacyjne. Dzięki temu cera wygląda lepiej nawet w te dni, gdy nie nosisz makijażu.

Oio Lab Melting Blush Koloryzujący balsam do powiek i policzków

 

Róż to makijażowy game-changer, który potrafi w kilka sekund optycznie unieść rysy i dodać świeżości zmęczonej skórze. Aby efekt był jak najbardziej zbliżony do naturalnych rumieńców, sięgnij po kremowy, koloryzujący balsam Oio Lab na bazie roślinnych wosków z jojoba, mimozy, borówki i słonecznika. Kosmetyk pod wpływem ciepła dłoni przemienia się w koloryzującą emulsję, która z łatwością stapia się ze skórą i pozostawia na niej świeży, promienny rumieniec. Formułę wzbogacają ekstrakty roślinne o działaniu nawilżającym, łagodzącym i przeciwstarzeniowym: ekstrakt z kory dębu korkowego, stabilna witamina C oraz oleo-rozpuszczalny hialuronian sodu. Balsam posiada uniwersalny, brzoskwiniowy odcień, który upiększy nie tylko policzki, ale i powieki. Dzięki temu wiosenny makijaż oczu wykonasz znacznie szybciej i prościej, a efekt będzie lekki i bezpretensjonalny.

Veoli Botanica Catch the Sun Kropelki brązujące

 

Lekko opalona cera wygląda na młodszą i zdrowszą, dlatego warto zainwestować w kosmetyk, który delikatnie ją przyciemni – a jednocześnie zadziała jak serum anti-aging. Takie właściwości posiadają brązujące kropelki od Veoli Botanica. Dają niezwykle naturalny efekt skóry muśniętej słońcem. Kilka kropelek wystarczy wmasować w oczyszczoną skórę przed snem – rano nabierze ciepłego, złotawego kolorytu, a ty będziesz wyglądać jakbyś dopiero co wróciła z urlopu. Za efekt opalenizny odpowiadają tu nieszkodliwe, roślinne składniki: Bronz’Alg®, czyli ekstrakt z brązowej algi wspomagający syntezę melaniny w skórze, także naturalna melanina z daktylowca. Przy okazji, oba związki oferują właściwości antyoksydacyjne i przeciwstarzeniowe. Ich działanie wzmacnia kwas hialuronowy, który głęboko nawilża i wypełnia zmarszczki. Co ważne, kropelki szybko się wchłaniają, nie brudzą pościeli i ubrań. O poranku cera zyska tak ładny, zdrowy odcień, że swój makijaż będziesz chciała ograniczyć do minimum.

Paese Puff Cloud Puder dający efekt blur

 

Abyś mogła dłużej cieszyć się naturalnym, a do tego trwałym makijażem, przyda ci się też lekki, wygładzający puder. W tym sezonie stawiamy na Puff Cloud do twarzy, czyli puder-bliźniak bestsellerowego Puff Cloud pod oczy. Ten drugi słynie z tego, że optycznie tuszuje zmarszczki pod oczami – i tę samą obietnicę spełnia jego nowa odsłona. Kosmetyk jest leciutki jak chmurka i otacza cerę satynowym woalem, który wygładza nierówności na skórze niczym funkcja blur w Photoshopie. Puder zawiera ponadto olej z bawełny, a także witaminy C i E, które działają przeciwstarzeniowo oraz zapobiegają przesuszeniu cery. Zmielone na pyłek minerały rozpraszają światło, dając efekt świeżości i miękkiego matu.

Yope Glow Up! Odżywczy olejek do ust

 

Nic tak dobrze nie odmładza jak soczysty glow na ustach. Ale tej wiosny zamiast błyszczyków, które zostawiają na wargach klejącą powłokę, sięgamy po olejki do ust. Nie dość, że są naturalne, to jeszcze znakomicie odżywiają skórę i regenerują wszelkie spękania. Ten od Yope składa się z koktajlu aż 10 roślinnych olejków (m.in. z pestek granatu, lnu i dzikiej róży), które ujędrniają oraz intensywnie nawilżają suche usta. Kosmetyk pozostawia „mokre” wykończenie, dzięki któremu wargi wydają się optycznie pełniejsze i bardziej kuszące. Aplikację olejku uprzyjemnia jego słodki, smakowity zapach z nutami bananów. Aż chce się go zjeść.