Eleganckie cygaretki Everlane, metaliczne sandałki na szpilce i koronkowa bluzka z jakby wiktoriańską kryzą z Zary, minimalistyczne torebki zaprojektowane przez Zofię Chylak i kultowe torebki Hermès. Co łączy wymienione wyżej rzeczy? O wszystkich na przestrzeni ostatnich lat marzyły najbardziej stylowe dziewczyny z całego świata. Co więcej, na marzeniach, jak to w przypadku modowych obiektów pożądania często bywa, się tutaj nie skończyło. Wszystkie sprzedały się bowiem w trybie natychmiastowym, a na listy oczekujących zapisały się nie setki a dziesiątki tysięcy osób. Podobnie dzieje się w przypadku niektórych elementów garderoby wypuszczanych przez francuską markę Sézane. Dwa lata temu pastelowe sweterki Barry i Gaspard kupić chciało ponad 30 000 klientek, a teraz aż 10 tysięcy z nich pragnie uzupełnić swoją garderobę o trencz Scott. Dla wszystkich miłośniczek klasyków w paryskim stylu mamy świetne wieści, ten model znów jest dostępny! 

Trencz Sezane

Gdy w social mediach marki pojawiła się informacja o tym, że bestsellerowy płaszcz ponownie pojawi się w ofercie, Internet oszalał. Wcale nas to z resztą nie dziwi, same chętnie zawiesiłybyśmy w swojej szafie.

Dwurzędowy trencz Scott uszyto z organicznej bawełny. Jest dostępny w 7 rozmiarach i kosztuje 230 €.

Niestety, trencz z metką Sézane rozchodzi się szybciej niż gorące croissanty w najlepszej paryskiej piekarni. Na wypadek, gdyby więc nie udało się wam upolować go zanim zniknie ze strony, zajrzyjcie poniżej. Przygotowałyśmy kilka alternatywnych propozycji ponadczasowych trenczy, w których będziecie miały ochotę przechodzić (conajmniej) najbliższą dekadę: