Wspiera syntezę kolagenu, spłyca zmarszczki, rozjaśnia przebarwienia, łagodzi stany zapalne i znacząco spowalnia procesy starzenia. O potędze witaminy C w pielęgnacji nikogo nie trzeba przekonywać – to fakt naukowy. Większość z nas już wie, że krem bądź serum z witaminą C to pozycja obowiązkowa w codziennej rutynie pielęgnacyjnej. Ale nie każda z nas ma świadomość, że związek ten występuje w kilku formach i że nie wszystkie nadają się do pielęgnacji akurat ich typu cery. Jaki kosmetyk z witaminą C najlepiej będzie ci służył?

Oto nasz mały przewodnik po najpopularniejszych formach witaminy C oraz najlepszych produktach na rynku, w których można je znaleźć.

Kwas L-askorbinowy

W składzie znajdziesz go pod nazwą: L-Ascorbic Acid

Kwas L-askorbinowy jako jedyny jest zaliczany do aktywnych form witaminy C, ponieważ działa od pierwszej aplikacji i bardzo szybko daje widoczne efekty. Jego działanie jest solidnie udokumentowane w badaniach naukowych – wiemy, że forma ta naprawdę wyrównuje koloryt cery, zwiększa produkcję kolagenu oraz hamuje procesy starzenia. Są tylko dwa problemy. „Kwas L-askorbinowy ma wysoki potencjał drażniący. Wymaga niskiego pH, aby pozostać stabilny, więc może wywoływać podrażnienia. Przez to nie jest polecany osobom z cerą wrażliwą oraz zmagającym się z trądzikiem” – tłumaczy dr Renée Rouleau, słynna kosmetolożka gwiazd. Jakby tego było mało, jest to forma dość niestabilna, która łatwo traci swoje właściwości pod wpływem światła oraz temperatury, więc kosmetyk z kwasem L-askorbinowym trzeba szybko zużyć – albo wybrać taki, którego producent zadbał o stabilność formuły.

Dla kogo? To niezawodna witamina C dla wszystkich, którzy oczekują szybkich efektów. Świetnie radzi sobie z przebarwieniami i nierównomiernym kolorytem, ale nie jest polecana dla osób z trądzikiem i wrażliwą skórą. Odpowiednia szczególnie dla osób po 30. roku życia, z pierwszymi zmarszczkami, które chcą maksymalnie spowolnić utratę kolagenu.

Gdzie szukać? Świetną propozycję z kwasem L-askorbinowym ma marka The Ordinary – to wygładzający fluid, w którym zawarto 30% witaminy C w najbardziej aktywnej formie. Dzięki emolientowej bazie, formuła ma dobre właściwości nawilżające oraz wykazuje lepszą stabilność. Produkt zbiera świetne opinie w internecie i jest przystępny cenowo.

Glukozyd askorbylu

W składzie znajdziesz go pod nazwą: Ascorbyl Glucoside

Ta forma witaminy C często określana jest mianem następcy kwasu L-askorbinowego. Zachowuje bowiem takie samo, szerokie spektrum działania, ale dzięki połączeniu z cząsteczką glukozy, jest lepiej tolerowana przez skórę. Działa nieco wolniej, ale za to przenika do głębszych warstw skóry. W przypadku cery wrażliwej jest niezastąpiona.

Dla kogo? Dla osób nieco cierpliwszych, które nie oczekują efektów „na już”, ale cenią sobie skuteczność aktywnej witaminy C w rozjaśnianiu przebarwień oraz redukcji zmarszczek. Odpowiedni składnik dla cer wrażliwych i z rumieniem.

Gdzie szukać? Bardzo przyjemne w stosowaniu serum z glukozydem askorbylu ma marka Yope. C-Kick ma lekką, żelową formułę, która szybko się wchłania i nie zatyka porów. Skład kosmetyku wzbogacono o roślinne źródła witaminy C – biofermenty granatu i aceroli, a także o adaptogeny hamujące procesy starzenia. Serum świetnie współgra z kremami na dzień, nie roluje się i daje efekt naturalnego rozświetlenia skóry.

3-O etylowy kwas askorbinowy

W składzie znajdziesz go pod nazwą: 3-O-Ethyl Ascorbic Acid

To kwas askorbinowy wyniesiony na zupełnie inny, wyższy poziom – można powiedzieć, że jest Rolls Royce’em wśród innych form witaminy C. W porównaniu do nich, 3-O etylowy kwas askorbinowy działa zdecydowanie lepiej na syntezę włókien kolagenowych i ma dodatkowe właściwości przeciwzapalne. Jest nowoczesny, stabilny i… niestety nieco droższy niż klasyczny kwas L-askorbinowy. Ale wynagradza to swoim bezkonkurencyjnym działaniem.

Dla kogo? To witamina C idealna dla cer wrażliwych, zaczerwienionych i płytko unaczynionych. Wspaniale koi i wycisza rumień oraz wzmacnia naczynka. Doskonale działa też na kondycję włókien kolagenowych, dlatego to dobry składnik anti-aging. Polubi go cera także cera mieszana i tłusta.

Gdzie szukać? Bez wahania możemy polecić ci kultowe, zielone serum BasicLab Rozświetlenie i wyciszenie, które zawiera 15% 3-O etylowego kwasu askorbinowego. Dodano do niego także prebiotyk, filtrat z wody ryżowej, wyciąg z ogórka i ekstrakt z wierzbownicy. Ten kojący miks działa zbawiennie na cerę zaczerwienioną, z przebarwieniami oraz widocznymi zmarszczkami. Będzie też pomocny w łagodzeniu objawów trądziku różowatego.

Sól sodowa fosforanu askorbylu

W składzie znajdziesz ją pod nazwą: Sodium Ascorbyl Phosphate (SAP)

Forma witaminy C szczególnie lubiana przez dermatologów. Dlaczego? Ponieważ sól sodowa fosforanu askorbylu ma udowodnione w badaniach właściwości antybakteryjne. „Cechą unikalną tej formy witaminy C jest potwierdzona zdolność do łagodzenia trądziku. Jeśli masz skłonność do wyprysków i wcześniej nie mogłaś znaleźć serum pasującego do twojej cery, ten składnik może być strzałem w dziesiątkę” – przekonuje dr Rouleau. Oczywiście sól sodowa fosforanu askorbylu zachowuje też pełne spektrum działania anti-aging i rozjaśnia przebarwienia równie skutecznie, co kwas L-askorbinowy.

Dla kogo? Jeśli zmagasz się z trądzikiem, nie szukaj dalej - sól sodowa fosforanu askorbylu jest stworzona dla ciebie. To perfekcyjna opcja dla osób, którym zależy na zwalczeniu stanów zapalnych oraz rozjaśnieniu uporczywych przebarwień potrądzikowych. Doskonale wkomponuje się też w rutynę osób 30+, które z jednej strony chcą spowolnić procesy starzenia, a z drugiej zapobiec pojawianiu się niedoskonałości.

Gdzie szukać? Serum z 5% stężeniem Sodium Ascorbyl Phosphate oferuje marka Miya. To kosmetyk spełniający wszystkie potrzeby cery problematycznej. Jego skład wzbogaca dodatek niacynamidu (zwęża on pory, przyspiesza gojenie stanów zapalnych, rozjaśnia plamy pigmentacyjne), a także prebiotyków i nawilżającego kwasu mlekowego.

Tetraizopalmitynian askorbylu

W składzie znajdziesz go pod nazwą: Ascorbyl Tetraisopalmitate

Według niektórych to forma witaminy C jeszcze lepsza niż 3-O etylowy kwas askorbinowy. Ma wszystko: jest ultrastabilna, wykazuje wysoką skuteczność w zakresie odmładzania i walki z przebarwieniami, ma łagodne działanie, a także właściwości przeciwzapalne. Jako jedyna rozpuszczalna jest w tłuszczach, dlatego spotkać ją można wyłącznie w kosmetykach z olejkami. Jedyny haczyk? Należy do tych droższych form witaminy C – jednak warto potraktować ją jako inwestycję, która zaprocentuje po latach i pozwoli ci zaoszczędzić na bardziej inwazyjnych procedurach anti-aging w przyszłości.

Dla kogo? To wybór numer jeden dla cer suchych i dojrzałych. Ze względu na dużą zgodność z warstwą hydrolipidową skóry, tetraizopalmitynian askorbylu jest niezwykle komfortowy w stosowaniu, nie podrażnia, a wręcz koi i wzmacnia naskórek. Może nie zgrać się jednak z cerą trądzikową oraz tłustą, dla której oleiste konsystencje są zbyt obciążające.

Gdzie szukać? Tetraizopalmitynian askorbylu można znaleźć w składzie olejowego serum Oio Lab – polskiej marki, która podbija zagraniczne rynki. To jeden z ulubionych kosmetyków Joanny Czech, kosmetyczki, która w swoim salonie na Manhattanie przyjmuje Bellę Hadid oraz Kim Kardashian. The Future Is Bright to serum, które bazuje na koktajlu certyfikowanych, organicznych, tłoczonych na zimno olejków obfitujących w cenne kwasy omega-3 oraz naturalne przeciwutleniacze. Zawarto w nim 15% tetraizopalmitynianu askorbylu, który pomaga stymulować produkcję kolagenu oraz niweluje nierównomierny kolor skóry. Natychmiast po aplikacji serum rozświetla cerę i nadaje jej zdrowszy wygląd.