Bo w czterech ścianach też chcemy wyglądać dobrze – ale nie męczyć skóry grubą warstwą fluidu i pudru. Dlatego to nie podkład, ale kremy BB i CC stały się naszym must-have’em w czasie pandemii. Przez ostatni rok przetestowałyśmy ich naprawdę sporo, szukając ideału, który będzie kamuflował mankamenty cery i dawał efekt „second skin”. Nasi faworyci kryją całkiem dobrze, a przy tym mają lekkie, niewidoczne na twarzy formuły. Są też wyposażone w wysokie filtry, które chronią cerę przed szkodliwym promieniowaniem UV (przyspiesza procesy starzenia nawet w pomieszczeniach!). Na dodatek ich skład przysłużył się naszym cerom, które nie ucierpiały podczas ich stosowania, a wręcz stały lepiej nawilżone i zyskały ładniejszy koloryt także w wersji sauté.

Jakie kremy BB i CC znalazły się na naszej liście? Sprawdźcie nasz top 8.

1. Dermaquest SheerZinc SPF 30 Tinted

Zdecydowany numer jeden dla cery problematycznej. Ma naturalny filtr SPF 30 (tlenek cynku) – wystarczający, gdy większość dnia spędzasz w pomieszczeniach. Filtr ten dzięki obecności cynku wpływa też normalizująco na tłustą skórę i ogranicza powstawanie niedoskonałości. Dodatkowo kosmetyk zawiera kompleks antyoksydantów (witamina E, C, formuła Infra Guard), które zabezpieczają cerę przed negatywnym wpływem światła niebieskiego emitowanego przez ekrany komputerów. Krem zapobiega wyświecaniu się twarzy oraz idealnie wyrównuje koloryt. Niezastąpiony na home office.

2. Erborian Krem BB Nude

Fuzja koreańskiej pielęgnacji z francuskim makijażem – to się musiało udać. Bestsellerowy krem BB od Erborian jest wart każdej złotówki i po jego przetestowaniu wiemy już, dlaczego stał się światowym bestsellerem. Jego leciutka formuła jest zaskakująco dobrze napigmentowana i całkiem nieźle ukrywa zaczerwienienia oraz drobne przebarwienia. Krem pozostawia aksamitne, miękkie wykończenie dając efekt "baby skin". Dodatkowy plus za to, że posiada filtr SPF 20 i utrzymuje się na twarzy cały dzień bez poprawek.

3. Bioderma Sensibio AR BB Cream

W kategorii „kosmetyki z apteki” wygrywa krem BB od Biodermy. Świetnie radzi sobie z rumieńcami i rozszerzonymi naczynkami na twarzy – nie tylko je ukrywa, ale przy dłuższym stosowaniu widocznie wycisza nadreaktywną, zaczerwienioną skórę. Już chwilę po nałożeniu krem daje uczucie przyjemnej ulgi, schładzając rozgrzane policzki. Zabezpiecza także skórę przed promieniowaniem UV (filtr SPF 30), które nasila zmiany naczyniowe.

4. Miya myBBcream Lekki krem BB SPF 30

Wśród naturalnych kremów BB, zdecydowanie wyróżnia się ten od polskiej marki Miya. Przede wszystkim dostępny jest w trzech odcieniach, w tym bardzo jasnym, który idealnie dopasowuje się do bladej cery. Za jego kolor odpowiadają naturalne pigmenty mineralne, a właściwości antyoksydacyjne i nawilżające to zasługa oleju z nasion pomidora, z nasion migdałów i ekstraktu z rozmarynu. Krem wzbogacono też o kwas hialuronowy, który daje uczucie wypełniającego nawilżenia. Zawiera wysoki filtr SPF 30 i po aplikacji pozostawia satynowo-matowe wykończenie.

5. Estée Lauder Revitalizing Supreme Global Anti-Aging CC Creme SPF 10

A może szukasz czegoś, co ukryje defekty na twarzy i jednocześnie zadziała aktywnie na zmarszczki? W takim przypadku możemy polecić ci krem BB od Estée Lauder. To absolutny hit z mnóstwem pozytywnych recenzji na koncie. Zawiera te same składniki odmładzające co bestsellerowe kremy anti-aging z linii Revitalizing Supreme. Dzięki Technologii IntuiGen pomaga znacząco zmniejszyć widoczność kluczowych oznak starzenia się skóry, takich jak zmarszczki, przebarwienia i utrata gęstości. Kolejny plus za niesamowite właściwości nawilżające – cera jest miękka i gładka jak po nałożeniu solidnej dawki odżywczego kremu.

6. Laura Mercier Tinted Moisturizer

Jeśli marzysz o cerze jak z wybiegu – nie szukaj dalej i wybierz krem koloryzujący Laury Mercier. Uchodzi za klasyk wśród profesjonalistów od makeupu. Na backstage’ach pokazów i sesji zdjęciowych często stosuje się go w zastępstwie podkładu – bo daje modny efekt naturalnej, zdrowej cery, która jest nawilżona i pełna glow. Za jego niesamowite właściwości nawilżające (aż do 24 godzin) odpowiada Hydrating Complex, który zawiera olej z orzechów makadamia i olej z nasion kukui. Z kolei witaminy C i E pomagają chronić skórę przed szkodliwym działaniem środowiska. Oczywiście jak wszystkie kremy z naszego zestawienia, chroni przed promieniowaniem UVA i UVB (SPF 30).

7. Mizon Snail Repair Intensive BB Cream SPF 50

To propozycja dla cer wrażliwych, które wymagają dogłębnej regeneracji i ukojenia. Krem BB Mizon dobrze spisuje się w ramach rekonwalescencji po zabiegach takich jak kwasy, lasery czy mezoterapia, a także podczas kuracji retinolem. Zawiera śluz ślimaka – składnik ceniony w koreańskiej medycynie i dermatologii za właściwości silnie regenerujące, rozjaśniające i przeciwzapalne. Kosmetyk łagodzi podrażnienia, nawilża, a przy tym kryje wszelkie niedoskonałości i ślady pozabiegowe. Zawiera łagodzący niacynamid oraz filtry fizyczne, które nie wywołują alergii oraz wspomagają procesy gojenia (dwutlenek tytanu i tlenek cynku).

8. Dr Irena Eris BB Cream SPF 50

Nasz typ na wiosnę i lato od polskiej marki dr Ireny Eris. Wyróżnia go wodoodporna formuła, która świetnie sprawdza się podczas wakacyjnych wyjazdów, na plaży i w trakcie uprawiania sportu. Możesz być pewna, że ani pot, ani kropelki wody nie zniszczą makeupu i cera pozostanie świeża oraz jednolita przez cały dzień. Krem ma też walory pielęgnacyjne dzięki obecności thiotainy (antyoksydant) i witaminy B3, która rozjaśnia przebarwienia. Jego formuła daje krycie od małego do średniego. Zbiera naprawdę świetne opinie w sieci.