Platforma streamingowa postanowiła ostatecznie zmierzyć się ze swoim największym problemem - udostępnianiem jednego konta wielu użytkownikom. W jaki sposób? Netflix zaczął testować już swoje nowe rozwiązanie weryfikacyjne. Rozpoczął wysyłanie powiadomień z wyskakującym powiadomieniem o konieczności zalogowania się do konta. Taka wiadomość pokazuje się osobom, u których wykryto, że logują się w innym gospodarstwie domowym niż właściciel głównego konta. Nie wiadomo jednak, w jaki do końca sposób platforma ustala czy dana osoba mieszka w tym samym gospodarstwie domowym co właściciel danego hasła.

„Jeśli nie mieszkasz z właścicielem tego konta, potrzebujesz własnego konta, aby kontynuować oglądanie” - pojawia się w komunikacie. Następnie Netflix instruuje takie osoby, aby zweryfikowali swoją tożsamość, wprowadzając kod, który Netflix wysyła na adres e-mail lub numer telefonu powiązany z kontem. Czyli za każdym razem, gdy ktoś, komu udostępniliście swoje dane do logowania, połączy się z serwisem, wy otrzymacie kod, który potem będziecie musieli mu wysłać. Niby nic takiego, ale nie oszukujmy się...trochę utrudni to życie tym, którzy zwlekają z założeniem własnego konta.

Sam Netflix sugeruje jednak, że testy nowej opcji weryfikacyjnej mają na celu przede wszystkim zabezpieczanie kont przed nieupoważnionymi osobami, a nie utrudnienie najbliższym oszczędzania pieniędzy. Tego typu powiadomienia jak na razie pokazują się jedynie użytkownikom w Stanach Zjednoczonych (lub przynajmniej angielskojęzycznych krajach) i testowane są w aplikacjach na telewizory. 

Na ten moment nowa opcja weryfikacyjna jest jedynie testem, który ma ocenić ewentualne działanie tej funkcji systemu i tego, w jaki sposób sprawdza ona zgodność korzystania z usługi z postanowieniami regulaminu.