Sklep La Rondé. Kasia Tusk otwiera własny second hand?
W kilku ostatnich wpisach na swoim blogu Kasia Tusk pokazywała stylizacje, których głównym elementem był grafitowy sweter z drugiej ręki, podpisany jako... "La Rondé". W innym wpisie pochwaliła się, że otwiera nową firmę. Te fakty szybko połączyły fanki influencerki, które w komentarzach wywnioskowały, że Tusk może planować uruchomienie własnego sklepu z odzieżą z drugiej ręki. I rzeczywiście te domysły nie są dalekie od prawdy, bo na stronie internetowej La Rondé, w zakładce Regulamin, możemy przeczytać, że marka należy do Katarzyny Tusk oraz Joanny Wiktorowskiej i ma siedzibę w Sopocie. Póki co jednak właścicielka bloga MakeLifeEasier i marki MLE Collection nie potwierdziła oficjalnie tych doniesień.
Nazwa, która brzmi francusko, dobrze oddaje estetykę, a jednocześnie nawiązuje do idei cyrkularności.
"La Rondé może z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że jest zrównoważoną marką. Bo czy jest coś bardziej ekologicznego, niż marka, która niczego nie produkuje, co więcej, daje drugie życie pięknym ubraniom?" czytamy zresztą na stronie sklepu. W zakładce O nas możemy też poznać claim marki ("Selected with care", czyli "Wyselekcjonowane z troską") oraz przeczytać "manifest" La Rondé: "Żeby znaleźć, nie musisz szukać. Wiemy, ile czasu i energii zużywa poszukiwanie idealnych ubrań. Jesteśmy tu po to, żeby pomóc Ci kupować mniej, wybierać lepiej i wyglądać tak, jak chcesz. Kierując się intuicją i doświadczeniem przygotowujemy autorską selekcję ubrań i dodatków z drugiego obiegu. Lepsze niż nowe. Znajdziesz tu wyłącznie ubrania, które same chciałybyśmy mieć w szafie: jakościowe, ponadczasowe, doskonale uszyte z najlepszych materiałów, a przede wszystkim – piękne. Poszukujemy dla Ciebie idealnych rzeczy, wyławiając te najbardziej wartościowe i sprawiamy, że wyglądają jak nowe. Każda z nich jest w idealnym stanie, bo każdą traktujemy tak, jak na to zasługuje: odnajdujemy, odnawiamy i pomagamy trafić we właściwe ręce. I tak w kółko".
Właścicielki marki zwracają też uwagę zjawiska, takie jak kryzys klimatyczny, nadprodukcja, konsumpcjonizm, pandemia, które przewartościowały codzienne wybory i potrzeby nas wszystkich.
W ofercie La Rondé znajdziemy między innymi eleganckie bluzki, gładkie spódnice, mięsiste płaszcze, minimalistyczne swetry, świetnie skrojone marynarki, wykonane przede wszystkim z naturalnych i szlachetnych materiałów: wełny, kaszmiru, jedwabiu, lnu czy skóry. Wśród dostępnych tam marek zwracają uwagę takie, jak &Other Stories, COS, Massimo Dutti, Samsoe Samsoe, Levi's, Weekday, Acne Studios, Ganni, Edited, Reformation, Laurel, Burberry, 303 Avenue, All Saints, MaxMara, Marc'O'Polo, Arket. Pierwsza selekcja La Rondé pojawiła się w sprzedaży wczoraj. "Wiemy, że aby znaleźć wartościowe ubrania z drugiej ręki niezbędny jest czas, znajomość tego co ponadczasowe i umiejętność oceny ubrań – od kroju przez jakość materiałów po najmniejsze detale. W La Rondé angażujemy do tego najlepszych stylistów i znawców mody. Dzięki temu możecie mieć pewność, że wszystkie elementy kolekcji są idealnie wyselekcjonowane" głosi jeden z ostatnich postów na Instagramie @larondebrand.
To jednak nie wszystko: ze sklepem współpracuję dwie znane stylistki i influencerki - Olivia Kijo, która czuwa nad kampaniami i sesjami zdjęciowymi oraz odpowiada za idealnie dobrane stylizacje, a także Kasia Szymków (Jestem Kasia), do której zadań należy między innymi selekcja asortymentu pod kątem unikatowości, uniwersalności i jakości materiałów.
Startowi marki towarzyszy kampania sfotografowana przez Jakuba Pleśniarskiego z modelkami Cleo, Dagą Jeż i Matyldą Sokołowską w ubraniach La Rondé, które na pustyni podtrzymują białą kulę niczym mitologiczny atlas Ziemię. To piękna wizualna metafora mody cyrkularnej.
Jak pokochać ubrania z drugiej ręki? 12 powodów, dla których warto kupować w second handach>>
