"Jesus is King" 

Zaczeło się od stworzenia grupy Sunday Service, z którą Kanye występuje co niedziela, od początku 2019. Gospelowe brzemienia spodobały mu się tak bardzo, że razem z Sunday Service nagrał płytę "Jesus is King", która wyszła na rynek 25 października. Najnowszy, dziewiąty album artysty jest udokumentowniem jego duchowej przemiany i deklaracją powierzenia swojego życia Bogu. Po albumie szybko pojawił się także film. "Jesus is King - A Kanye West Film" ukazał się w polskim kinie 8 listopada. Przedstawia on jeden z występów Kaneygo i grupy Sunday Service. Film trwa jedynie trzydzieści minut i został wyreżyserowany przez Nicka Knighta. Jest próbą zobrazowania przemiany, zarówno wewnętrznej, duchowej jak i artystycznej, którą przeszedł West w ostatnim czasie. Teraz Kanye zapowiedział kolejny projekt, który ma pomóc mu w wypełnaniu jego nowej misji - głoszeniu ewangelii. 

"Chcemy szerzyć gospel. Nie jestem tu po to żeby zabawiać. Jestem głosicielem ewangelii, tak samo moja muzyka, moje filmy i każda moja rozmowa, staję się nim też każde pomieszczenie, w którym się znajdę. Jesteśmy tu po to, żeby ratować dusze od całkowitego potępienia. Przez sztukę zamieniam niewiernych w wyznawców" 

"Nabuchodonozor"

Scena teatralna długo pozostawała dla artysty nieodkryta. Już w najbliższą niedzielę (24 listopada) na jej deski wkroczy opera "Nabuchodonozor", czyli opowieść o biblijnym władcy Babilonu. Weźmie w niej udział oczywiście grupa Sunday Service prowadzona przez Westa oraz Peter Colins & Infinities Song. Reżyserką opery jest Vanessa Beecroft. Premiera opery będzie miała miejsce w teatrze Hollywood Bowl.