"Spoglądanie wstecz nie jest czymś, co robię często, ale od czasu do czasu wydaje mi się to konieczne, aby iść do przodu. Przeszłość może być soczewką, która skupia się na przyszłości" opowiada JW Anderson, który w kolekcji jesień-zima 2023/2024 zaprasza nas do wekihułu czasu z kierunkiem wstecznym. Towarzyszy mu artysta i tancerz Michael Clark, którego projektant nazywa wręcz "choreografem całej kultury brytyjskiej". Oboje mówią o idei fandomu i osobistych obsesjach, powtarzanych bez ustanku i mimowolnie przeinaczanych, a wreszcie absurdalnych. Stąd widzimy tutaj T-shirty przypominające torebki foliowe, bezwstydne nadruki z częściami ciała, parafrazowane slogany reklamowe, fragmenty plakatów-zaproszeń na występy wspomnianego choreografa, zabawę tym, co (pozornie) bezgustne, za duże i poniszczone. Modowy performance bazuje na dorobku Andersona, który Clark pomógł mu zebrać i przefiltrować przez ideowy park rozrywki. Ale... nie wszystkie sylwetki traktowane są humorystycznie, do niektórych - szczególnie tych przełomowych w karierze - projektant podszedł całkiem serio.