Na hasło „Suit up!” Julia Roberts mogłaby otworzyć szafę i wyciągnąć pierwszy wieszak, jaki wpadnie jej w ręce. Gwiazda jest niekwestionowaną mistrzynią męskich krojów i pozornie biurowych zestawów. Już w 1990 roku wywołała niemałe poruszenie, gdy sięgnęła po statuetkę Złotego Globu w oversize'owym garniturze i butach oxfordach. Po latach wyznała, że ikoniczny projekt Giorgio Armani nie został uszyty z myślą o wielkiej nocy. Aktorka kupiła go w salonie jak zwyczajna klientka. Potem nosiła eleganckie marynarki na gołe ciało lub łączyła je z klasyczną koszulą i sznurem pereł. Jej najlepsze archiwalne modowe wybory możecie obejrzeć w galerii.

Julia Roberts w garniturze ze wspólnej kolekcji adidas x Gucci. Aktorka nawiązała do swoich słynnych stylizacji z przeszłości

Trzy dekady później wraz z Georgem Clooneyem promuje komedię romantyczną „Bilet do raju”. Ekranowych eks-małżonków przyłapano w drodze na nagranie programu Jimmy'ego Kimmela. Aktorzy, którzy zaprzyjaźnili się na planie filmu „Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra” dwie dekady temu, pozowali do zdjęć w doskonale dopasowanych kompletach. Musimy przyznać, że najnowsze fotografie wywołały u nas małe déjà vu. Przyjaciele pokazali się już w łudząco podobnych do siebie stylizacjach na rozdaniu nagród Critics’ Choice Awards w 2006 roku.

Wtedy wybrali satynowe garnitury i czarne koszule, tworząc ponadczasowe monochromatyczne total looki. W ostatni czwartek pozwolili sobie na odrobinę koloru. George Clooney włożył garnitur w szarym odcieniu i koszulkę polo, którą uzupełnił o srebrny zegarek i okulary przeciwsłoneczne. Jego stonowany outfit był jedynie tłem, na którym w pełni zabłysnąć mogła aktorka.

Z kolei Julia Roberts postawiła na komplet ze wspólnej kolekcji adidas x Gucci. Cechy charakterystyczne? Szerokie nogawki z trzema rozpoznawalnymi na całym świecie paskami, wyraziste logo na kieszonce na wysokości piersi, rękawy wykończone sztucznym futerkiem. Beżowy garnitur zestawiła z białą koszulą, skórzanym krawatem i lakierowanymi szpilkami.

Nie możemy się zdecydować, czy lepiej wyglądają razem na ekranie, czy poza nim!