Wygląda na to, że Netflix pokłada duże nadzieje w filmach i serialach produkowanych na naszym rynku. I nic dziwnego, bo kolejne tytuły made in Poland zdobywają dużą popularność nie tylko u nas – na przykład serial „Pewnego razu na krajowej jedynce” okazał się hitem także poza naszymi granicami. Szacuje się, że amerykański gigant tylko w tym roku wydał 400 milionów złotych na polskie produkcje! I to nie koniec, bo niedługo szykują się kolejne premiery – tutaj sprawdzicie listę wszystkich polskich filmów oraz seriali, które mają ukazać się na Netfliksie już niebawem.

Tymczasem w okresie między świętami a sylwestrem zadebiutuje kolejny potencjalny hit – czarna komedia „Noc w przedszkolu”. O czym będzie?

„Noc w przedszkolu” – jaka jest fabuła nowego polskiego filmu Netflixa?

Młody mężczyzna sabotuje próbę jasełek, aby uniemożliwić grupie ekscentrycznych rodziców i nauczycieli wyrzucenie z przedszkola syna swojej dziewczyny” – brzmi oficjalny opis produkcji na stronie Netflixa. Co kryje się za tym lakonicznym tekstem? Oto 5-letni synek jednej z bohaterek uniemożliwia przeprowadzenie próby generalnej jasełek, co irytuje zebranych w przedszkolu rodziców. Planują oni sąd nad niegrzecznym 5-latkiem, w którego obronie staje partner jego matki. Mężczyzna, początkowo kierujący się egoistycznymi pobudkami, z czasem mocno angażuje się w sprawę, co pomaga mu dojrzeć do roli ojca.

Zobaczcie oficjalny zwiastun "Nocy w przeszkolu"

Filmowi najbliżej do gatunku czarnej komedii, ponieważ mimo pozornie zabawnego anturażu, niektóre z podniesionych kwestii mogą budzić dziwny niepokój. Za ten niejednoznaczny scenariusz odpowiada Marek Baranowski, a reżyserią zajał się Rafał Skalski. Ten ostatni już wcześniej pracował już przy innych produkcjach dla Netflixa, m.in. serialu „Brokat”.

W rolach głównych zobaczymy Piotra Witkowskiego, Lenę Górę i Zbigniewa Zamachowskiego. Film będzie można zobaczyć na Netflix od 28 grudnia.