Nosowska i Makowiecki w utworze "Nie ma nas" 

Utwór ten jest wyjątkowym wydarzeniem na polskiej scenie muzycznej jest to bowiem owoc pracy jednej z najbardziej utalentowanych i charyzmatycznych wokalistek na naszym rynku z ujmującym głosem Makowieckiego. To poetycka oda o miłości i jej braku. Jest to pierwszy wspólny duet tej pary artystycznej. W mediach można przeczytać komentarze, o tym, że trudno jest uwierzyć, że spotkali się oni we wspólnym projekcie dopiero teraz. Ale czekać było warto! To bardzo czuły utwór, który jest majstersztykiem zarówno pod względem muzycznym, jak i wizualnym. 

Jestem szczęściarzem. Myślałem o spotkaniu z Kasią w studio, lecz z braku czasu nie doszło do niego. Całość nagraliśmy zdalnie - w samotności - i myślę, że dzięki temu ten utwór ma jeszcze większą siłę -  opowiada Tomasz Makowiecki.

mat. prasowe

Jessica Mercedes w klipie do utworu "Nie ma nas" 

W teledysku zobaczyć możemy polską influencerkę modową Jessicę Mercedes, która w bardzo subtelny sposób ilustruje ból rozstania kochanków. "Nie ma nas" jest balladą, w której wybrzmiewa samotność, tęsknota, ale również ta niezależność i pogoń za nieuchwytnym, które często prowadzą do rozstań i nieudanych historii miłosnych w dzisiejszym świecie. Ten bardzo spokojny i poważny popis aktorski Mercedes uspokaja i wprowadza widza w refleksję. 

Ta piosenka nie jest w mojej opinii smutna. Ta piosenka jest refleksją nad całym tym syfem, który sami sobie zgotowaliśmy.- opowiada w wywiadzie dla Rytmy.pl Tomasz Makowiecki

Zobacz teledysk: