Jennifer Coolidge i Brian Cox znaleźli nowe role po „Białym Lotosie” i „Sukcesji”

Jennifer Coolidge przez lata spychana była na hollywoodzki margines. Aktorkę obsadzano głównie w sprośnych komediach i rolach archetypowych blondynek. „Około pięć obecnych tu dziś osób utrzymywało mnie przez dwadzieścia lat tymi drobnymi zleceniami” – powiedziała, odbierając statuetkę Złotego Globu. „Jako młoda osoba miałam wielkie marzenia i oczekiwania, ale stało się inaczej, życie się trochę posypało. Sądziłam, że zostanę królową Monako, a zrobił to ktoś inny”. Losy zapomnianej gwiazdy odmienił serial „Biały Lotos”. Choć ponownie wcieliła się w komiczną postać łaknącej uwagi i niezdarnej Tanyi McQuid, to tym razem zjednała sobie wszystkich widzów. Powszechnej sympatii nie zdołał oprzeć się twórca produkcji, który zaprosił ją również na plan drugiego sezonu. „Mike'u Whicie, dałeś mi nadzieję na nowy początek, mimo, że to już koniec” – kontynuowała ze sceny. „Ponieważ mnie zabiłeś, ale to nie ma znaczenia. I tak zmieniłeś moje życie na milion sposobów. Moi sąsiedzi ze mną rozmawiają. Mówię poważnie – nigdy nie zostałam zaproszona na imprezę na moim wzgórzu, teraz wszyscy mnie zapraszają”.

Filmową drugą młodość przeżywa także Brian Cox. Wydawało się, że szczyt kariery 76-letniego aktora przypadał na przełom lat 90. i 2000., kiedy zachwycał publiczność występami w „Braveheart – Waleczne Serce”, „Troi” czy „Tożsamości Bourne'a”. Tymczasem „Sukcesja” i wejście w buty Logana Roya, przebiegłego i cynicznego barona medialnego, znów odroczyły przejście na emeryturę. Szkocki gwiazdor odebrał za brawurowy występ Złoty Glob i zebrał pokaźną liczbę nominacje do innych branżowych nagród. Teraz, gdy wiemy już, że ani ekscentryczna bogaczka ani założyciel Waystar Royco, nie wrócą na ekran, Jennifer Coolidge i Brian Cox zyskali w napiętych grafikach przestrzeń na nowe projekty. Prosto z trwającego Festiwalu Filmowego w Cannes dotarły do nas informacje o ich wspólnym przedsięwzięciu. 

„Riff Raff” – co wiemy o nadchodzącej komedii kryminalnej? Obsada, fabuła, data premiery

Jennifer Coolidge i Brian Cox zostali gwiazdami nadchodzącej komedii kryminalnej „Riff Raff”. W obsadzie nie zabrakło także zdobywcy Oscara Dustina Hoffmana i Gabrielli Union. Za kamerą stanie Dito Montiel („Wszyscy twoi święci”, „Zmowa”). Autorem scenariusza jest John Pollono („Niezwyciężony”). „Riff Raff” opowie o byłym gangsterze, który po latach spędzonych na popełnianiu przestępstw, usiłuje wrócić do prowadzenia zwyczajnego życia. Upragniony spokój burzy wizyta dawnych współpracowników. Uporządkowany świat bohatera zostaje wywrócony do góry nogami.

Producent Marc Goldberg podkreślił, że historia pochłonęła go już od pierwszych stron. „Ten film przypomina komedie kryminalne, na których się wychowaliśmy – jest dowcipny i dostarcza rozrywki. Nie wspominając o doskonałej obsadzie, dzięki której barwne postacie nabiorą życia” – powiedział filmowiec. Jennifer i Brian mają wejść na plan zdjęciowy już we wrześniu. Nie możemy się doczekać tego duetu!