Oczywiście w dbaniu o włosy Jennifer duży udział ma Chris McMillan, który zajmuje się jej fryzurą od czasów pierwszych sezonów sitcomu „Friends”. Żaden fryzjer nie ukryje jednak swoimi sztuczkami zniszczonych, suchych kosmyków – dlatego ich dobra kondycja to także w ogromnej mierze zasługa samej Aniston. Aktorka założyła nawet własną markę produktów do pielęgnacji włosów Lolavie, która zdążyła zdobyć duży rozgłos. W codziennej rutynie gwiazdy jeden kosmetyk zasługuje na szczególną wzmiankę, bo to właśnie on sprawia, że mimo ciągłych koloryzacji i stylizacji jej włosy wyglądają tak zdrowo.

Sekret lśniących i zdrowych włosów Jennifer Aniston

Getty Images

W wywiadzie udzielonym British Vogue, gwiazda zdradziła, że po myciu włosów, nigdy nie zapomina, by nałożyć na nie kosmetyk termoochronny. „Najważniejsza rzecz, której nauczyłam się przez te wszystkie lata od mojego stylisty, to dbanie o ochronę! Nasze włosy muszą znosić tyle szkodliwych zabiegów – rozjaśnianie, prostowanie, kręcenie, to wszystko z czasem bardzo negatywnie się na nich odbija” – przekonuje Jennifer. „Dlatego obowiązkowo trzeba używać produktów chroniących włosy przed wszystkimi tymi czynnikami”.

Nie powinno was dziwić, że aktorka używa w tym celu produktu własnej marki – nabłyszczającego sprayu termoochronnego Glossing Detangler. To pierwszy kosmetyk z jej autorskiej linii i zarazem największy bestseller Lolavie. W Polsce jest to produkt jeszcze dość trudno dostępny – póki co, ma go w swojej ofercie tylko jeden internetowy butik z kosmetykami z USA.

Czekając na oficjalną premierę brandu Jennifer w naszym kraju (mocno liczymy na to, że kiedyś będzie miała miejsce), możesz sięgnąć po inne tego typu kosmetyki dostępne na rynku. Różnica nie będzie znacząca, bo większość formuł termoochronnych zawiera podobne składniki – przede wszystkim olejki oraz silikony, które „domykają” łuski włosów i tworzą na nich delikatną warstwę zabezpieczającą przed wysoką temperaturą. Dzięki temu pasma nie tracą wilgoci, zachowują elastyczność i zdrowy połysk. Jeśli po każdym myciu suszysz włosy, prostujesz je albo używasz lokówki, spray, olejek albo lotion termoochronny to absolutny must-have w twojej kosmetyczce. Wybrałyśmy kilka dobrych i wydajnych formuł, które ochronią włosy przed wysoką temperaturą oraz słońcem.

Spray ochronny Insight Intech 

Fryzjerska mgiełka o naturalnym składzie, która zawiera ekstrakt z siemienia lnianego bogaty w kwasy tłuszczowe omega-3 i -6. Wzmacniają one otoczkę lipidową łodygi włosa, zabezpieczając ją przed uszkodzeniami termicznymi. Ekstrakt z bambusa to z kolei naturalny budulec włókien włosowych, który zapobiega ich łamaniu się i rozdwajaniu na końcach. Spray nie obciąża kosmyków oraz zabezpiecza je przed wilgocią.

Bumble And Bumble Invisible Oil

"Niewidoczny olejek", czyli bestsellerowy produkt z portfolio znanej marki fryzjerskiej Bumble And Bumble. W jego składzie zawarto kompozycję lekkich, nieobciążających olejków, które pokrywają pasma niewidocznym, delikatnym filmem ochronnym. Wśród nich są olej kokosowy, arganowy, z orzechów makadamia, ze słodkich migdałów, z nasion krokosza barwierskiego i z pestek winogron. Olejek sprawdza się jako zabezpieczający primer przed stylizacją na gorąco, jak również kosmetyk na plażę chroniący włosy przed płowieniem na skutek oddziaływania promieni UV.

Olaplex N°9 Bond Protector

Najnowszy produkt z profesjonalnej gamy fryzjerskiej Olaplex - serum bez spłukiwania oferujące wysoką ochronę termiczną aż do 220 stopni. W składzie posiada ten sam składnik aktywny, co kultowy preparat regenerujący Olaplex N°3 - Bis-Aminopropyl Diglycol Dimaleate rekonstruujący zerwane mostki siarczkowe we włóknach włosów. Dzięki temu dodatkowo odbudowuje uszkodzenia na długości oraz zmniejsza porowatość włosów. Pozostawia lśniące, satynowe wykończenie i zabezpiecza przed elektryzowaniem się fryzury.

Olejki do włosów, które dają efekt "glass hair" >>

Drunk Elephant Wild Marula Tangle Spray

Termoochronny spray od marki Drunk Elephant, którą uwielbia Jennifer Aniston. Zastosowano w nim mieszankę sfermentowanych olejków z nasion arganu, z ziaren sacha inchi, pracaxi i maruli, które zabezpieczają włosy przed uszkodzeniami podczas prostowania, suszenia i kręcenia na lokówkę. Skład został wzbogacony o aminokwasy odbudowujące uszkodzenia termiczne. Leciutka konsystencja mgiełki nie obciąża nawet najcieńszych pasm. "Mam włosy długie, niesforne i porowate, a po umyciu trudne do rozczesania. Stosuję spray na umyte, osuszone ręcznikiem włosy. Bardzo ułatwia rozczesywanie. Po wysuszeniu włosy są miękkie, błyszczące i gładkie" - brzmi opinia Aleksandry.

so!flow by VisPlantis Ochronna mgiełka do włosów

Propozycja z kategorii low budget z bardzo dobrym składem. Zawarty w nim naturalny aloes zwiększa poziom nawilżenia kosmyków, a ekstrakt z palmy sabałowej wzmacnia cebulki włosowe. Spray możesz stosować więc nie tylko na długości włosów, ale i u nasady, by dodać im objętości. Dzięki filtrom UV obecnym w formule, kosmetyk dobrze chroni pasma przed słońcem i zabezpiecza je przed utratą koloru.