Choć TikTok odkrył ją stosunkowo niedawno, japońska technika nakładania różu jest znana w Azji od lat. Ma nawet specjalną nazwę: Igari. Pochodzi ona od imienia japońskiej wizażystki Igari Shinobu, która zrewolucjonizowała podejście do makijażu przesuwając akcent z oczu na nieskazitelną skórę. Estetyka Igari zdobyła ogromną popularność, a jej znakiem rozpoznawczym stało się właśnie umiejscowienie rumieńca pod oczami. Jak zauważa jednak Dani Kimiko Vincent, wizażystka, ekspertka od azjatyckich technik pielęgnacji i makijażu, której stałą klientką jest Sandra Oh, Igari makeup ma znacznie dłuższą historię. „Znany od wieków, tradycyjny makijaż geisz również charakteryzują czerwone i różowe rumieńce w rejonie oczu” – tłumaczy Dani Kimiko Vincent. „Przypomina on też nowoczesny ‘kawaii’ look popularny wśród fanek anime. Cechują go namalowane poniżej oczu mocne, okrągłe plamy różu” – opowiada wizażystka w rozmowie z serwisem Byrdie.

Igari, czyli lifting za pomocą makijażu. Co daje ta japońska technika?

Na pewno pamiętacie poradę dotyczącą aplikacji różu, którą kilka lat temu propagowali makijażyści: uśmiechnij się i nanieś róż na szczyty policzków. Uwaga: ta metoda jest już nieaktualna. Dlaczego? Wraz z wiekiem policzki naturalnie opadają, więc umiejscowienie różu siłą rzeczy również się zmienia. A przecież chodzi o to, by stworzyć iluzję „podniesionych” rysów. Dlatego lepiej aplikować ten kosmetyk odrobinę wyżej. „Róż daje efekt liftingu i ujędrnienia skóry, gdy nakładamy go na wyższe partie twarzy” – radzi wizażystka gwiazd Hannah Martin, która o odmładzających technikach makijażu wie wszystko.

Tu z pomocą przychodzi właśnie metoda Igari. Umiejscowiona pod okiem chmurka koloru daje efekt face liftingu, ponieważ tworzy złudzenie bardziej podniesionych policzków. Oprócz tego, tak naniesiony róż wygląda niezwykle świeżo i naturalnie. Przypomina trochę rumieńce po treningu albo po powrocie ze słonecznej plaży.

Dani Kimiko Vincent zwraca uwagę, że Igari makeup pomaga też zminimalizować ilość używanego podkładu i tuszuje zaczerwienienia twarzy. Cera wygląda bardzo naturalnie i lekko, jakby nie pokrywał jej żaden kosmetyk.

Jak Japonki nakładają róż? Igari makeup krok po kroku

@hello.remi igari makup tutorial!! #igari #japanesemakeup #makeup ♬ 東京フラッシュ - Vaundy

Na TikToku można znaleźć wiele tutoriali pokazujących technikę Igari, jednak sama aplikacja różu to nie wszystko – liczy się też odpowiednie przygotowanie cery. Dani Kimiko Vincent radzi trzymać się takiej kolejności:

1. Przygotowanie bazy

Japonki i Koreanki dobrze wiedzą, że cera jest niczym półtno dla artysty. Im lepiej przygotowane, tym makijaż jest bardziej wyrazisty i trwały. Ideałem jest ‘mochi skin’, czyli doskonale nawilżona, jędrna, „soczysta” cera, od której bije zdrowy blask. Tak wypielęgnowana twarz potrzebuje minimum krycia i wygląda naturalnie. Pomocny w jej osiągnięciu będzie morelowy krem Say Hi Aqua Resort, który pozostawia cerę idealnie miękką, jakby „wypełnioną” wodą i pełną glow. Świetnie nawadnia dzięki zawartości składników takich jak Aquaxyl, Hydrosella i kwas hialuronowy. Ekstrakty z rambutanu, korzenia Gromwell i olej moringa regenerują oraz wzmacniają barierę hydrolipidową skóry.

2. Lekki kamuflaż

Po nawilżeniu cery, trzeba zatuszować delikatnie niedoskonałości oraz wyrównać koloryt. By krycie było naturalne, najlepiej ograniczyć się do korektora, który aplikujemy w najbardziej newralgicznych punktach twarzy i rozcieramy. Warto rozważyć Tinted Blur Stick od Nudestix łączący w sobie zalety podkładu i korektora. Ma jedwabistą konsystencję, która wtapia się w cerę jak masełko, dzięki czemu upiększa ją, nawilża i pielęgnuje. Możesz aplikować go tylko na wybrane partie twarzy lub całościowo – dzięki temu, że łatwo dostosowuje się do faktury i odcienia cery, makijaż za każdym razem będzie świeży i naturalny.

Inna opcja? Japoński podkład Shiseido Synchro Skin Glow, który nawilża i rozświetla. Jego lekka formuła działa w synchronii ze skórą, perfekcyjnie dopasowując się do jej tekstury i karnacji. Nadaje twarzy wypoczęty wygląd i jedwabistą gładkość. Będzie idealny, jeśli twoim celem jest optyczne odmłodzenie rysów.

3. Wybór odpowiedniego różu

Japonki najchętniej wybierają róże w kremie lub w płynie. Nawilżające formuły doskonale się blendują i dają bardzo naturalny efekt, jakby ich twarz naprawdę oblał rumieniec. Tego typu kosmetyki mają też często właściwości pielęgnacyjne, co jest dodatkowym atutem. Na przykład róż Lumene Invisible Illumination ma właściwości serum – zawiera wodą arktyczną, malinę moroszkę oraz przeciwzmarszczkowe peptydy. Jego lekka konsystencja wzbogacona jest o rozświetlające pigmenty, które odbijając światło liftingują i odmładzają twarz. Wystarczy za pomocą pipetki nabrać dosłownie kropelkę kosmetyku, zaaplikować tuż pod okiem i delikatnie wklepać. Cera będzie zdrowo połyskiwać, a obszar pod oczami zyska dodatkowe nawilżenie. Róż ma bardzo uniwersalny odcień pasujący do każdej karnacji. Zbiera dobre opinie, jest niezwykle wydajny i starcza na wiele miesięcy codziennego stosowania.

Róż użyty w technice Igari powinien mieć odcień jak najbardziej zbliżony do naturalnych rumieńców. Unikaj kosmetyków w kolorze brzoskwiniowym, brązowym lub fuksjowym, ponieważ mogą wyglądać sztucznie.

Kobietom z cerą dojrzałą wizażystka Dani Kimiko Vincent poleca róż w kamieniu. „Jeśli masz głębokie zmarszczki wokół oczu, polecam stosować róże w formie pudrowej, ponieważ te w kremie mogą zbierać się w załamaniach” – doradza ekspertka. I w tym przypadku, lepiej wybrać róż rozświetlający, który przy okazji odciągnie uwagę od cieni pod oczami. Sprawdzi się na przykład róż mineralny z drobinkami połyskującej miki. Ten od Annabelle Minerals ma idealnie jedwabistą konsystencję i w 100% naturalny skład. Odcień Lily Glow będzie strzałem w dziesiątkę – jego neutralna tonacja zgra się z większością bladych i oliwkowych karnacji.

4. Aplikacja różu

@lilac_836 Trying igari blush trend #fyp #fypシ #igari #igarimakeup #blushtrend #blushhack #틱톡뷰티 #숙취블러셔 #soonent ♬ cookie - 🦗

Cera przygotowana, róż wybrany – pozostaje przejść do praktyki. Jeśli używasz pudrowej formuły, sięgnij po niewielki, ale dość puchaty pędzelek o miękkim włosiu (dzięki temu unikniesz plam). W przypadku płynnego produktu, posługuj się palcami. Igari makeup zacznij od aplikacji różu na samym szczycie kości jarzmowych, następnie przesuń się bliżej środka, umiejscawiając chmurkę koloru pod okiem. „Kluczowe jest to, by nanosić róż cienkimi warstwami i pogłębiać kolor bardzo stopniowo, tak aby stworzyć eteryczną, rozmytą mgiełkę, która wygląda jak naturalny rumieniec” – poucza Dani Kimiko Vincent. Troszeczkę kosmetyku możesz nałożyć też u nasady nosa, co stworzy wrażenie smagniętej słońcem cery. W rezultacie powinnaś otrzymać efekt świeżej, młodzieńczej skóry, która jest zrelaksowana i lśni zdrowym blaskiem.