Wygoda w kolorze kawy z cynamonem
Świat dzieli się na wierne fanki i zagorzałe przeciwniczki śniegowców Emu czy UGG. Tu nie ma miejsca na kompromisy. Dlatego z góry nam wybaczcie, ale nawet nie będziemy próbować zachować obiektywizmu. Charakterystyczny model obuwia na jesień i zimę o australijskich korzeniach uwielbiamy niezmiennie i bezwarunkowo. Nie tylko odpowiada nam ich nienachalny, minimalistyczny design, to przede wszystkim najwygodniejsze buty wszechczasów. Na ulice światowych stolic mody Uggi powracały co sezon, bez względu na aktualnie lansowane podczas Fashion Weekód trendy, ale naprawdę głośno zrobiło się o nich dwa lata temu. Wszystko za sprawą kalifornijskich modelek – Od Kendall Jenner, przez Kaię Gerber, aż po Hailey Bieber, które zgodnie pozowały przed obiektywami ulicznych fotoreporterów w karmelowej wersji mikro sięgającej przed kostkę. Założymy się, że wrócą do nich także tej jesieni, zestawiając je między innymi z vintage jeansami i dopasowanym kolorystycznie orzechowym kardiganem.
Diabeł tkwi w szczegółach
Kto powiedział, że nie można łączyć ze sobą wyrazistych wzorów? Można, a wręcz wypada, choć pod dwoma istotnymi warunkami:
- Po pierwsze, zachowajcie umiar i zasadę wizualnego balansu. O co chodzi? Najłatwiej będzie wytłumaczyć to na konkretnym przykładzie. Granatowa (alternatywnie szara lub czarna) marynarka w delikatne geometryczne prążki świetnie dogada się z bardziej odważną i wyrazistą torebką nakrapianą lamparcimi cętkami.
- Po drugie, zadbajcie o odpowiednią bazę, taką jak gładkie jasne jeansy, które pięknie zrównoważą pozostałe elementy stylizacji.
Dokładnie taki look wypatrzyłyśmy u Faridy Khelfy, która jako kropkę nad „i” wykorzystała subtelną biżuterię oraz pantofelki z najmodniejszym w tym sezonie noskiem w kształcie ostro zakończonego czuba. Chaos kontrolowany ujarzmiony czystą perfekcją.
Getty Images
Dziki Zachód w Paryżu
Leia Sfez, Anne Laure Mais, Sabina Socol, Camille Yolaine czy Jeanne Damas. Francuskie it-girls inspirują nas przez okrągły rok. Do perfekcji opanowały bowiem operowanie niepodrabialnym szykiem bez lukru, efekciarstwa i zadęcia. Outfit zbudowany z granatowego pulowera, klasycznej czarnej marynarki i niebieskich jenasów z prostymi nogawkami wciśniętymi w kowbojki planujemy skopiować 1:1. Sprawdzi się w biurze, na randce i podczas weekendu za miastem z przyjaciółmi.
Po francusku
A że paryskiego vibe’u nigdy dość, kolejna stylizacyjna propozycja z jeansami w roli głównej swoim klimatem również przenosi nas do miasta sztuki, croissantów i café au lait. Ten look wpadł nam w oko podczas wertowania zdjęć gości zaproszonych na paryski tydzień mody. Krótki uroczy kardigan w truskawkowym odcieniu czerwieni pięknie zgrywa się z niebieskimi jeansami typu flare. Ogromną rolę odgrywają tu także dodatki: skórzane botki na stabilnym obcasie, biżuteryjny pasek, retro okulary przeciwsłoneczne, torebka-koszyk z obwiązaną wokół rączki jedwabną apaszką i złote kolczyki koła (opcjonalnie kieliszek czerwonego wina w dłoni, pourquoi pas!).
PS Kiedy złota jesień zmieni się w deszczową szarówkę, na wierzch warto zarzucić nieśmiertelny piaskowy trencz.
Getty images
Jeans od stóp do głów
Tak, dobrze widzicie. Niegdyś niesławny look nazwany w latach 50. mianem canadian tuxedo pozostaje w trendach już kolejny sezon z rzędu. Influencerki, stylistki i redaktorki przedłużają erę denimu wystylizowanego jako wyrazisty total look. Do jeansowych spodni śmiało wkładajcie więc denimowe katany lub koszule. Błękitne, śmietankowe, granatowe lub w wersji washed black. W zależności od okazji, tak skomponowany zestaw uzupełnijcie o workery na traktorze, ulubione sneakersy albo eleganckie botki na szpilce. Wszystkie będą pasować.
Getty Images
Mniej znaczy więcej: edycja sportowa
Przekombinowane rozwiązania ściągające uwagę to nie wasza bajka? Nie ma sprawy. W arsenale inspirujących stylizacji z jeansami mamy też coś uproszczonego do granic możliwości. Ostatnią propozycję wrzucamy do zestawienia z myślą o tych z was, które w codziennej garderobie najwyżej cenią sobie komfort i funkcjonalny luz. Nadchodzącej jesieni nie tylko można, ale wręcz wypada przebierać się za amerykańskie nastolatki. Bez względu na pesel. Przydadzą wam się do tego luźne spodnie z denimu, oversize’owa bluza w uniwersyteckim stylu, modne sneakersy i kaskadowo ułożone naszyjniki. Nic więcej nie trzeba.
