Nie ma się co oszukiwać. Trochę kartek w kalendarzu przed nami, zanim nadejdzie wiosna astronomiczna. A i na tę meteorologiczną trzeba nieco poczekać. Możesz już powoli przeczesywać szafę w poszukiwaniu lekkiego trencza, ale nie rezygnuj jeszcze z zimowej pielęgnacji skóry. To nie czas na odstawianie natłuszczających kremów na rzecz formuł na bazie wody. Zaniedbania na tym polu mogą przynieść opłakane skutki. Podobnie jak zbyt szybka rezygnacja z ciepłej czapki i szalików. Jaką opieką otoczyć swoją cerę w lutym, aby za kilka miesięcy myśleć o wakacjach, a nie naprawianiu szkód?
Jak dbać o skórę zimą? Podstawa to nawilżanie
Jednym z podstawowych błędów popełnianych przy układaniu zimowej rutyny pielęgnacyjnej jest pomijanie etapu nawilżania. Pewnie zdarzyło Ci się słyszeć, że kremy nawilżające nie sprawdzają się przy minusowych temperaturach. Wiele z nas wierzy w głęboko zakorzeniony mit, jakoby woda zawarta w formułach kosmetyków zamarzała na powierzchni skóry, co może doprowadzić do odmrożeń albo pękania naczynek. Nie ma to wiele wspólnego z prawdą. Nawilżanie jest kluczowe niezależenie od pory roku. Powinniśmy zwrócić uwagę jedynie na dobór odpowiednich produktów.
Pozostaje pytanie, jak wybrać właściwe kosmetyki na zimę. Czy musimy godzinami studiować składy INCI i czytać o właściwościach skóry? Aby ułatwić Wam zadanie, przygotowałyśmy kilka porad:
- Zimą sięgaj przede wszystkim po kosmetyki natłuszczające. Świetnie sprawdzą się tutaj produkty obfitujące w składniki o odżywczych i odbudowujących właściwościach. Do tej grupy zaliczamy między innymi olejki, masła i ekstrakty roślinne. Bogate konsystencje nie tylko zapewnią odpowiedni poziom nawilżenia, ale też zabezpieczą skórę przed utratą wody.
- Jeżeli na szczycie listy składników Twojego ulubionego kremu widnieje nazwa aqua, to niestety nie mamy dobrych wieści. Wraz z nadejściem pierwszych przymrozków ultralekkie kosmetyki powinny wylądować na dnie szuflady. Formuły na bazie wody nie dają wystarczająco mocnego efektu. Mogą same utracić wodę, zanim dotrą do głębszych warstw skóry.
- Uważaj na kremy matujące i peelingi. Jeśli jesteś posiadaczką cery problematycznej, możesz nie być zadowolona z tej porady, ale uwierz nam – produkty wysuszające i naruszające warstwę hydrolipidową nie są dobrym pomysłem. Podrażniony naskórek szybciej utraci wodę, a skóra stanie się nieprzyjemnie ściągnięta.
Zimowa pielęgnacja skóry – postaw na działanie wielowymiarowe
Szczególnie zimą powinnyśmy odświeżyć nieco wiedzę wyniesioną z lekcji biologii. Wszystkim, którzy szkolne czasy pamiętają już jak przez mgłę przypominamy – nasza skóra to skomplikowany organ złożony z 3 podstawowych warstw: cienkiego naskórka, skóry właściwej i tkanki podskórnej. Jeśli zależy nam na dobrych efektach, korzystajmy z kosmetyków, których działanie nie ogranicza się jedynie do zewnętrznej warstwy.
A do tego zadbajmy też o nasze zdrowie i zbilansowaną dietę. W końcu za funkcjonowaniem ludzkiego organizmu stoi skomplikowana sieć powiązań, dlatego o kondycji Twojej skóry może zadecydować również nieprzespana noc lub zbyt mała ilość wypitych płynów. Oto przepis na holistyczne podejście do nawadniania w kilku punktach:
- Szukaj kosmetyków działających nie tylko powierzchniowo. Zimowa rutyna pielęgnacyjna powinna być zbudowana wokół produktów działających w głębokich warstwach skóry.
- Składniki nawilżające nie poradzą sobie z siarczystym mrozem i chłodnym wiatrem. Tutaj sprawdzą się kosmetyki do zadań specjalnych. Wybieraj formuły o właściwościach ochronnych.
- Zadbaj o zdrowy styl życia. Mamy na myśli nie tylko dietę bogatą w składniki odżywcze, ale też picie optymalnej ilości wody (co jest szczególnie ważne, gdy dużo czasu spędzamy w ogrzewanych pomieszczeniach) i higienę snu. Pamiętaj, że nocny wypoczynek to czas na regenerację skóry, dlatego warto zadbać o odpowiednią długość i jakość snu.
Jakie kosmetyki na zimę wybrać?
O ile ułożenie prawidłowego jadłospisu to zadanie dla dietetyka, o tyle jako redakcja ELLE możemy polecić Wam kilka skutecznych kosmetyków. W końcu przetestowałyśmy bardzo długą listę specyfików. Z przyjemnością stwierdzamy, że odpowiedzią na nasze (dość wybujałe) oczekiwania są coraz częściej produkty polskich marek. W zimowym czasie naszą uwagę zwróciły kosmetyki Alkmie wyróżniające się wysokim stężeniem składników aktywnych, nowoczesnymi formulacjami i świetną jakością. Do ich zalet należy również zaliczyć ekologiczne podejście – kosmetyki posiadają certyfikat PETA i bazują na roślinach pochodzących ze zrównoważonych upraw, a także... urzekające zapachy. Po które produkty polskiej marki warto sięgnąć w lutym?*
* Choć gwarantujemy, że zostaną z Wami zdecydowanie dłużej niż do końca miesiąca!
Linia HYDRO od Alkmie
Najlepszym wyborem będzie zestaw 4 kosmetyków o wielowymiarowym działaniu składników aktywnych. Razem zapewniają skórze kompleksową ochronę zimą (i nie tylko). W skład zestawu wchodzą: krem do twarzy Moisture symphony, masło do ciała Everyday rhythm, krem do rąk Soothing melody i żel pod prysznic Shower sonata. To wszystko, czego potrzebujesz do pielęgnacji skóry twarzy i ciała. To odpowiedź na potrzeby skóry przesuszonej i wymagającej intensywnego nawilżenia. Brzmi jak opis Twojej cery w zimowych miesiącach? Czytaj dalej!
W czym kryje się sekret ich działania? Każda formuła zawiera naturalne ekstrakty, oleje i emolienty, które jednocześnie nawilżają, zabezpieczają skórę i pomagają wiązać wodę w jej głębokich warstwach. Wszystkie precyzyjnie dobrane składniki są źródłem niezbędnych mikroelementów i witamin odpowiedzialnych za dobrą kondycję i zdrowy wygląd skóry. Pomimo swojej bogatej formuły, kosmetyki Alkmie mają lekką konsystencję i nie obciążają skóry. Dzięki temu doskonale łączą przyjemność użytkowania ze skutecznym działaniem. Poznajmy je nieco bliżej.
Moisture symphony – długotrwale nawilżający krem do twarzy
To właśnie skóra twarzy jest najbardziej narażona na działanie niskich temperatur i zimowego wiatru. Właśnie dlatego należy jej się szczególna opieka, jaką oferuje krem od Alkmie. Połączenie ekstraktu z algi z Morza Północnego, najcenniejszych frakcji oleju z awokado i oliwy z oliwek oraz innowacyjnego kompleksu cukrów umożliwiło stworzenie formuły o silnym działaniu nawilżającym i właściwościach anti-aging. Zamknięcie składników aktywnych w mikrokapsułkach sprawia, że docierają one do głębokich warstw skóry. Już po miesiącu stosowania cera staje się bardziej gładka i promienna. Nie bez znaczenia pozostaje niezwykle przyjemna aplikacja. Konsystencja kremu przybiera na skórze formę kropelek wody, przez co daje natychmiastowe uczucie świeżości i doskonale nadaje się pod makijaż!
Soothing melody – odżywczy krem do suchych dłoni
Kolejna problematyczna partia ciała, czyli dłonie. Zimą często prezentują się niekorzystnie, są spierzchnięte, zaczerwienione i popękane. Jak temu zaradzić? Krem od Alkmie osłania skórę przed negatywnym działaniem czynników atmosferycznych i zapobiega przesuszeniom. To zasługa ekstraktu z czerwonej algi, która przystosowała się do życia w ekstremalnie niskich temperaturach. Jej działanie wzmacniają masło Shea i witamina E o właściwościach odżywczych i regenerujących. Dodatek „witaminy młodości” czyni z kremu Soothing melody doskonałą propozycję także na lato, ponieważ ma ona silne działanie antyoksydacyjne. Tym samym niweluje działanie wolnych rodników generowanych przez nadmierną ekspozycję na słońce.
Shower sonata – nawilżający żel pod prysznic
O odpowiedniej pielęgnacji nie powinnyśmy zapominać także pod prysznicem. Nawilżający żel pod prysznic Alkmie zawiera sok z aloesu – prawdziwy magazyn witamin, minerałów i aminokwasów. Ten naturalny składnik łagodzi stany zapalne i podrażnienia, przynosi ukojenie po depilacji i intensywnie nawilża. Z kolei ekstrakt z nasion bawełny wyraźnie zmiękcza i regeneruje całe ciało. A przy tym jest niesamowicie delikatny i nie narusza płaszcza hydrolipidowego skóry.
Everyday rhythm – nawilżająco-ochronne masło do ciała
Na koniec coś, co uchroni przed utratą wody ręcę, nogi, brzuch... każdą partię Twojego ciała wymagąjącą odrobiny czułości. Bogata konsystencja masła zmiękcza skórę i wygładza ją. W mgnieniu oka zapomnisz o uczuciu ściągnięcia i szorstkości. Co ważne, innowacyjny hydrokoncept dociera do głębokich warstw skóry i działa długotrwale.
