Już sam tytuł kolekcji na sezon wiosna-lato 2023 zdradza, co było główną inspiracją Macieja Zienia przy jej tworzeniu. „Bloom”, oznacza „kwitnący” „kwiat” albo „w rozkwicie” – i ta myśl pojawia się w kolekcji na bardzo wielu poziomach.

Pierwszym jest oczywiście pomysł na motyw przewodni wiosennej linii. Jak tłumaczył projektant, podczas jednej z wizyt w swoim ukochanym mieście Paryżu zobaczył w hotelu kwietną dekorację – przepiękny bukiet, który go zachwycił i bardzo głęboko zapadł mu w pamięć. I właśnie kształt, harmonia oraz kolorystyka tej kompozycji stały się osią jego najnowszej kolekcji, a motywy kwiatów w różnych odsłonach pojawiły się na większości z 74 zaprezentowanych tego wieczoru sylwetek – można było podziwiać większe i mniejsze kwiaty 3D, kwietne tłoczenia w materiałach, biżuteryjne ozdoby wzorowane na bukiecikach kwiatów. 

Materiały prasowe

Modowa ewolucja w stylu Macieja Zienia

W kolekcji „Bloom” widać, jaką przemianę przeszedł styl projektanta, którego znakiem rozpoznawczym przez lata były zwiewne tkaniny, stonowane kolory, przezroczystości. Wszystkie te elementy pojawiły się i tym razem, jednak wyraźnym kontrapunktem do nich były oversizowe garnitury, znacznie cięższe materiały, na przykład skóra, a także mocne barwy zestawione w niespotykany u projektanta sposób. Kolekcja robiła więc wrażenie bardzo spójnej, ale świeżej i zaskakującej całości – skomponowanej tak, by przywodzić na myśl skojarzenie z wyrafinowanym bukietem kwiatów. Pokaz otworzyła zaprzyjaźniona z projektantem Aneta Kręglicka, na wybiegu pojawiły się również aktorki Agnieszka Grochowska i Maria Dębska.

Materiały prasowe

Slow fashion na wybiegu

Faktury, tkaniny i kolorystyka to niejedyna nowość, która wybrzmiała w najnowszej kolekcji Macieja Zienia. Jej ważnym elementem były także kreacje z archiwalnych linii projektanta, które zostały przez niego zmienione w zgodzie z ideą slow fashion tak, by wpisywały się w styl kolekcji „Bloom”.  
Zaangażowanie w ten upcyclingowy projekt to wynik modowej współpracy Macieja Zienia z marką Perwoll. Archiwalne kreacje w nowej odsłonie zaprezentowały na wybiegu ambasadorki marki Dominika Wysocka i Nicole Akonchong.

Materiały prasowe

Można więc było zobaczyć beżową suknię, która na potrzeby kolekcji „Bloom” została ozdobiona ciemnymi kwiatkami 3D, a także perłową kobiecą kreację, której wieczorowy charakter podkreśliły biżuteryjne aplikacje przywołujące skojarzenia z bukiecikami. Wśród upcyclingowych projektów była jeszcze czarno-biała mini uzupełniona o jedwabną różę szytą na zamówienie. Maciej Zień wielokrotnie podkreślał, że jest ogromnym zwolennikiem zrównoważonego podejścia do mody. Ta sama idea przyświeca marce Perwoll, która od wielu lat ją propaguje w kampanii edukacyjnej #Rethinkfashion.

Materiały prasowe

Zmiana myślenia o modzie 

Kampania #Rethinkfashion zachęca ludzi do tego, by inaczej spojrzeli na modę i ubrania, które już mają w swojej garderobie. W slow fashion wartością jest nie pogoń za trendami, tylko dbanie o ulubione rzeczy tak, aby nosić je jak najdłużej. Kampania uświadamia także to, że odzież, której się nie używa, warto sprzedać lub wymienić się nią z innymi, a prawdziwe modowe skarby można znaleźć w second handach. Slow fashion to również dokonywanie przemyślanych zakupów ubrań, bo statystyki w tym względzie nie napawają optymizmem - Polacy co roku wydają na ubrania blisko 40 miliardów złotych, wyrzucają 2,5 miliona ton ubrań, z czego 40% z nich nigdy nie było nie było noszone. 
Slow fashion to tendencja, która na stałe zmienia rynek mody, upcyclingowe kreacje w nowej kolekcji Macieja Zienia, wykonane dzięki współpracy z marką Perwoll, doskonale to pokazują. 

Materiały prasowe

W otoczeniu kwiatów

„Bloom”, czyli „w rozkwicie", była także scenografia całego pokazu. Modelki wchodziły na wybieg, przechodząc przez konstrukcję stworzoną z kilku tysięcy róż. Ściana z kwiatów i kwiatowy zapach towarzyszyły gościom również w strefie chilloutowej marki Perwoll, którą goście mogli odwiedzić po pokazie. Czekała tam na nich niespodzianka będąca kontynuacją idei slow fashion obecnej na pokazie - na manekinach można było zobaczyć kilka archiwalnych sukni Macieja Zienia oraz instalację w kształcie butelki Perwoll stworzoną z używancyh ubrań. W czasie prezentacji kolekcji i na afterparty gościom towarzyszył zapach kwiatów, który jest motywem przewodnim wariantu Perwoll Blossom.

Materiały prasowe